Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedyś kuzynostwo powiedziało mi WON, gdy nie miałam gdzie mieszkać

Polecane posty

Gość gość

było to około 8 lat temu, wcześniej pozwalali mnie i mojej matce zatrzymać się na miesiąc jeden raz i miesiąc drugi raz, kiedy byłam dzieckiem i z matką nie miałyśmy się gdzie podziać - taki los. pomogli nam trochę finansowo, nie było to dużo, ale coś na pewno. matka i ja często zmuszone byłyśmy opuszczać wynajmowane mieszkania, bo w pewnym momencie, niezależnie od pracy, był zawsze wybór priorytetu - jedzenie albo mieszkanie. i te osiem lat temu musiałyśmy zapukać do kuzynostwa po raz trzeci - wtedy kuzyn dosłownie powiedział mojej matce - WON stąd. teraz jestem dorosła, obie całkiem nieźle zarabiamy, zaczynamy wychodzić na swoje - wierzę, że będzie dobrze. ale nie umiem tego jednego momentu wybaczyć. rozumiem, że mogli mieć nas dość, ale jednocześnie nie mogę zapomnieć faktu, że babka mojej matki woziła ich rodzinie kosze z jedzeniem i pieniędzmi w PRLu, kiedy oni nic nie mieli i nigdy im nie odmówiła pomocy. jako dziecko nie zrozumiałam tego WON, ale teraz jestem na nich po prostu wkur...nie mam nawet ochoty im składać życzeń, tak mnie boli, że nie mogli pomóc ten ostatni raz i musiałam przeżyć piekło... teraz jak sobie radzimy to chciałam im kupić prezenty na Święta, ale to WON odbiera mi tę chęć... czy słusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezenty ?? Przestan .... :o Nie kontaktuj sie z nimi , zyj dla siebie i mamy olej rodzine, do czego ci oni ?? Wygonili was, wiec traktuj to jako zerwanie calkowitych kontaktow z soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu czuję, że m dług wobec nich, który muszę kiedyś spłacić, nawet nie w sensie finansowym. czuję się niewdzięczna, ale przez to jedno zachowanie jakoś nie chcę mieć z nimi do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz wobec nich żadnego długu. Pozdrawim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Twojego lepszego samopoczucia kup coś jakiś drobiazg nic cennego daj im wyślij czy wyślij z pospolitymi życzeniami Będzie ci lżej ze pamiętasz że kiedyś pomogli ale nigdy nie zapominaj że może za tym trzecim razem odmówili Przy jakiejś okazji powiedziałabym o tym delikatnie bez emocji 8Lat to wiele ale niektóre rany nigdy się nie zagoja. Mam podobnie pomagałam wszystkim wierzyłam że tak trzeba że to normalne dziś potrzebuje pomocy nikogo nie ma a mi honor nie pozwala prosić i prosić, wolę skończyć wszelko niz tak zyc Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy teraz masz gdzie mieszkać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×