Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Panicznie boje się swojego bylego...

Polecane posty

Gość gość

Strasznie boje się swojego byłego, boje się że coś mi zrobi, boje sie wychodzić z domu. Niedawno wrócił do polski. Wczesniej straszył mnie ze mnie zabije i gdzies dorwie. W sobotę rano dzwonil do mnie na Tel i dzwonil dzwonkiem do mojego mieszkania a dzien wczesniej pisałam mu żeby mnie nie nekal. Bylam na policji a oni twierdzą ze to wszystko to za malo...a ja tak sie boje. Jak dzwoni dzwonek do drzwi ja sie cala trzęsę, nawet listonoszowi boje sie otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź jeszcze raz na policję bo dałaś się zbyć. Skoro facet mówi, że cię zabije to jest to groźba karalna. Jeśli masz na to jakieś dowody to weź je ze sobą i nie kasuj jego smsów z pogróżkami. I nie odbieraj od niego telefonu, nie odpisuj itd. Stalkerów tylko utwierdza to w przekonaniu, że ich działania przynoszą skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tak ze jest cisza i nagle bum. Bylam w szoku jak dzwonil do drzwi. Zapytali sie czy jego grozby sie spelnily. No jak widac nie bo żyje. Jest nie poczytalny strasznie sie go boje. Powinien miec zakaz zbliżania sie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie wystąp do sądu rejonowego z pozwem o zakaz zbliżania się...zbieraj dowody sms,maile,nakręcaj filmiki telefonem jak dzwoni do drzwi..pytaj się czego chce..tak aby w nakręconym filmu było słychać groźby.Poproś kogoś bliskiego o wsparcie żeby z Tobą został na pare dni.A jak masz możliwość to wyjedź gdzieś.A dlaczego on tak się zachowuje?z powodu rozstania czy coś się wydarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstanie było dość dawno temu. Urażona duma. Bil mnie i dziecko. Ma odebrane prawa rodzicielskie. Chcial juz mi porwać dziecko ale cóż nikt z tym nic nie robi. Dobrze ze maly ma 4,5 roku i za bardzo nie pamięta co sie działo. Raz robi aferę ze chce wrócić, raz ze chce się z dzieckiem zobaczyc a zaznaczam ze nie ma takich praw. Ponad rok go nie widział. To jest tak jakby zyly w nim dwie osoby. Udaje przed innymi dobrego, chodzi do kościoła i jaki to on nie jest a faktycznie jest zupełnie inny o czym nie tylko ja się przekonałam. Dodam jeszcze ze jest zolnierzem a jego brat prawnikiem i mysla ze wszystko mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce znowu powtórki z przed dwóch lat kiedy balam sie wyjść z domu, ciągle plakalam i bylam totalnej rozsypce. Zalamuje mnie ten kraj w ktorym nikt nie pomoże kobiecie bo moze jeszcze to jej wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz skąd jesteś bo jeśli z Warszawy lub z okolic to przyjadę do ciebie i dam mu w p*****l gratis. Mam wolne z pracy wiec mogę ci pomóc. i da wam już spokój a Policja i tak wam nie pomorze bo w tym kraju tak jest niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dosyć blisko Warszawy. Juz szlag mnie na to trafia. Każdy żołnierz myśli ze wszystko moze. Policja to ich wielcy kumple. To jest chore. No i przeciez policja nie moze we wszytsko wierzyć. Moje dziecko nie mówi do nikogo przez niego, tylko do najbliższej rodziny, niby Malo pamięta a ma traumę i chodzę z nim ciągle na terapie do psychologa. Musi w kocu zacząć mówić w przedszkolu a pozniej w szkole chociaż do nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej jakbyś wyjechała do innego miasta, albo chociaż wyprowadzila się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sadze zeby to cos dalo. Tutaj mam pracę i mieszkanie. Gdzies indziej bedzie mi ciężko. Zreszta dziecko ciągać po Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobną sytuację...mój eks robił mi piekło po rozstaniu,chodził za mną śledził,walił w drzwi głową i groził śmiercią.Porzucił dziecko nie płacił alimentów a spotykać się tylko chciał by robić mi wyrzuty i pranie mózgu.Po 2 latach poznałam mojego obecnego męża i przeprowadziliśmy się na inną dzielnice.Obecnie złożyłam pozew o odebranie praw i jesteśmy po badaniach w rodk-u które wyszły mojemu byłemu na niekorzyść ...teraz mam spokój po tym jak narzeczony wytłumaczyć mu gdzie jego miejsce ! Czyli jak najdalej : ) trzymaj się kochana! I zbieraj dowody..i zakładaj sprawę o nękanie i zakaz zbliżania się każdą groźbę i próbę wtargnięcia zgłaszaj będzie podkładka na sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień numer Tel. i wyjedź na ferie gdzieś do rodziny lub gdzie indziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie nikogo nie boi. Zmieniłam Tel i jakimś cudem go zdobył, mysle ze wymusił na Pani z przedszkola bo chcial zabrać moje dziecko. Dobrze ze znala sytuacje. Teraz tez wypiera sie ze mu dala nr ale wiem ze mogla byc przestraszona. On ma 190 cm wzrostu i jest napakowany strasznie czym sie szczyci a to nic innego tylko od sterydów taki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×