brak seksu

Dlaczego mezczyzni odmawiaja seksu tlumaczac sie ze sa zmeczeni a rano musza wstac do pracy. A sami nie inicjuja seksu. Choc kiedys bylo inaczej

Hehehe. Po 1. To nie mezczyzni tylko c***y! Po 2. Ja wstaje wczesniej rano tylko po to zeby przed praca z zonka sie pobzykac jeszcze. Po 3. Gdzie on Ci pracuje jak taki zmeczony? Co to za praca ktora tak wykancza faceta ze seksu mu sie odechciewa? Hehehehehe, nie wytrzymam.

Mamy 8 miecieczne dziecko ktore chodzi spac okolo 23. Ale moj maz okolo 21. Do tego gdy go czasami budze to mowi ze musi rano wstac. Prace zaczyna od 6. Ale na silownie chodzi przed praca i na to sile ma. Pracy nie ma ciezkiej chyba zycie go meczy

Ja bym wolal seks z zona zamiast silowni. Dziwny przypadek. Nie chce seksu bo zmeczony a na silke lata? Moze chce sie komus podobac albo nie sam tam chodzi?

Wlasnie tego nie rozumiem i myslalam ze mi faceci jakos pomoga. Rozmowy tez nie wiele pomagaja. Tzn jak pogadam to cos tam jest ale przeciez to nie powinno tak wygladac. Na silownie chodzi z moim bratem a jemu akurat ufam bezgranicznie

I nie jestem zaniedbana osoba. 6 tygodni po porodzie wrocilam do wagi sprzed ciazy. Zawsze jestem wymalowana, uczeasana, paznokcie u stop zawsze wymalowane u rak czasami. Nie chodze po domu w rozciagnietym dresie.

Mój mąż też ma małą ochote na seks bo jak przyjdzie z pracy to gra w gry do północy jak i dłużej. Nie pieści mnie i minetki tez nie...bo nie lubi...a ja mam codziennie ochotę i to ja muszę inicjować :-(

W tym rzecz ze kiedys tak nie bylo. Napoczatku to bylo nawet po 2 razy dziennie. Z czasem unormowalo sie do 2-3 razy w tygodniu. Potem praca nas tak zmusila ze sie mijalismy wiec widywalismy sie tylko na weekendy. Wiec bylo raz w tygodniu czasami nie. Pozniej pracowalisny w tych samych godzinach i bywalo roznie ale nie wychodzil seks tylko z mojej inicjatywy i do tego mi nie odmawial. Przez okres ciazy tez seks byl rzadko bo sie bal ze zrobi dziecku krzywde.

Co sie dzieje z facetami?

facetom kobiety się nudzą. natura stworzyła samców homo sapiens to bycia aktywnymi w związku z jedną samicą przez góra 7 lat. jak się potem samica nie stara, tyje, marudzi i wrzeszczy, to szukają sobie pobocznej kochanki. więc samiczki, starajcie się bardziej o swoich samców, a nie będziecie narzekać...