Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kolega Tommy

Czy jestem juz alkoholikiem?

Polecane posty

Jak sobie na wieczór zrobię sobie drinka, albo wypije piwko, to jakoś lepiej mi się śpi, potrafię skończyć moje projekty, umiem szybko odpowiedzieć na emalie, a rano wstaję wyspany i wypoczęty. Nie mówię, że się upijam, ale takie jeden albo dwa drinki do filmu albo przy kompie jakoś wprawiają mnie w dobry humor. Na imprezach wiem, kiedy mam przestać i nigdy nie jestem pijany. Nigdy! Pytam, bo gdzieś słyszałem, że takie „drinki do poduchy” to już alkoholizm. Czy mam zacząć się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że alkoholikiem nie jesteś, ale jeśli takie sytuacje będą codzienne to możesz się nim stać w przyszłości. Bardzo łatwo jest stracić kontrolę nad tym co się robi. Teraz to są dwa drinki do poduszki, a za rok możesz upijać się do nieprzytomności i stracić kontrolę nad swoim życiem. Radziłabym ograniczyć takie wieczorne pod pijanie. Wiem alkohol rozluźnia, ale trzeba znać granice, a pijąc codziennie jesteś na dobrej drodze do jej przekroczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam a mam 26lat. Tak. Bez procentów nie potrafisz normalnie funkcjonowac, to 1 i najważniejszy problem. Każdy kolejny kłopot rodzi się sam chociaż wydaje Ci się że alko pomaga wcale tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprobuj przez tydzien lub dwa tych malych ilosci nie pic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie twierdze że muszę się napić, bez przesady, ale jakoś fajniej mi jest. Stres po całym dniu schodzi, a zapierdzielam po 12 godzin dziennie i jestem zmęczony. Wiec w jakiś sposób mi to pomaga. Ale szklanka mleka na noc też komuś pomaga, tylko czy od razu to oznacza że jest uzależniony od mleka ? Chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usprawiedliwianie sie to bardzo powszechny objaw wsrod nałogowców. mowie CI, sprobuj nie pic wieczorem przez dwa tygodnie. uda sie? czy bedzie czegos brakowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To spróbuj pić szklankę mleka.Jak komuś pomaga to może Tobie także?Problem z uzależnieniem jest taki,że nie ma wyraźnej granicy do której można pić.Nie ilość też decyduje,tylko odpowiedź na pytanie jak bardzo jest Ci potrzebny do dobrego funkcjonowania.Jeśli bardzo to masz problem i dobrze jak w porę się zorientujesz.Po okresie fajnego picia zaczyna się droga w dół i trwa różnie długo ale zawsze kończy się na dnie./praktyk/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż w takich sytuacjach zamiast setki walił sobie konia i pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×