dołuje mnie to, że nie mogę znaleźć pracy, bo 80% osób ma wieksze doswiadczenie

już wiemu czemu nie oddzwaniają do mnie! ale to jest nie fair, skoro w ogłoszeniu w wymaganiach nie ma potrzebnego doświadczenia na takim stanowisku, tylko inne cechy i umiejetnosci, to w ogole nie powinni patrzeć na dosw...kiedy ja mam je zdobyc jak nikt nie chce mnie zatrudnić? czuje się jak smiec. chce umrzec z powodu braku szans na prace...

raczej podejrzewam,że trzeba walić ściemy w CV i tyle...i tak pracodawca nie sprawdzi co tak naprawdę robiłam i gdzie. Moja znajoma ma firmę, powiedziała,że jak składam CV gdziekolwiek to mogę wpisać jej firmę w doświadczenie i nakłamać. Tak zrobiłam, dopiero jak zaczęłam kłamać dostałam pracę, więc autorko jest w tym grajdole praca, ale dla oszustów. Jak będziesz taka uczciwa to zostanie Ci zasiłek dla bezrobotnych. Chcesz dobrą pracę to kłam i graj.

Musisz udowodnić swoją przydatność. Polski pracodawca nie da się oszukać. Musi z ciebie mieć pożytek. Nie możesz wymagać nic nie dając z siebie.

Jsk ma sie przekwalifikowac, jak go nigdzie nie chca? Skonczyc kolejne studia, kursy? Na to trzeba miec kase, a skad ma miec, jesli nie pracuje? Kolo sie zamyka. Znam ten bol. Od grudnia nie mam pracy i juz swiruje. Staram sie jakos trzymac, szukac punktow zaczepienia, ale ciezko gdy nawet nie ma sensu wstania z lozka.

uomo jesteś jedna osoba, która mnie zrozumiała... to jest czcze gadanie osób nie mających pojęcia o problemie z pracą, przekwalifikuj się, skończ medycynę itp

Ot i czasy mamy. Uczciwoscia nic sie nie zyska.

Może chodzi o wygląd i wiek już nie ten? Nie oszukujmy się pracodawca mając przed sobą 150 CV od osób po studiach i ze stażami, praktykami wybierze tę z najładniejszą buźką.

Dokladnie...czcze gadanie. Syty glodnego nie zrozumie...

To choc wez skopiuj pierwsze lepsze zdjecie z neta i wklej jako swoje. Plus bajki w cv, to.moze bedzie szansa, ze przynajmniej na rozmowe zaprosza...no chore...za komuny to choc ten, co chcial pracowacl, pracowal. Wiecej byl przymus pracy i jakis szacunek ze syrony pracodawcy.

jestem między 25-30 lat. pierwsza młodość za mną, o urodę się nie martwię. Nie startuję na miss tylko na zwykłą biurwę :D Ale jestem atrakcyjna, miałam masę wielbicieli, teraz mam już narzeczonego, przystojnego, bogatego, nie Polaka... I tu jest problem, bo założyłam się z nim, że jak w 2016 nie znajdę porządnej pracy to wyjdę za niego i postaramy się o dziecko... A ja opuszczę Polskę :( Skoro mi ten kraj nie daje szansy... zawsze byłam patriotką

dołujący jest tylko fakt, że do bycia żoną i rodzenia dzieci nie musiałabym być inteligentna, skończyć studiów... chociaż języki obce się akurat przydały :D

Jak się chce to można. Jako studentka pracowałam to tu to tam jako pomoc biurowa. W każdej pracy max 3 mc tak żeby jak najwiecej nabyc doswiadczenia na róznych stanowiskach. Skonczyłam licencjat i miałam rok przerwy miedzy mgr. Pracowałam w poważnej korporacji przez 9 mc. Teraz poszłam na mgr i mysle ze po studiach będę miała nie tylko doświadczenie ale i dobre uczelnie. Skonczyłam uj i mgr robie na uj a nie na jakichś prywatnych uczelniach.

Jak się chce to można, być chwalipiętą.

poszerz swoje kompetencje, pójdź na jakieś szkolenia

nic już nie poszerzę, bo i tak to nic nie da, stawiam wszystko na jedną kartę i jadę w nieznane

dokładnie, zainwestuj w szkolenie. Na rynku pracy jest przecież duża konkurencja, a to, że ktoś ukończył studia, itp nie koniecznie robi wrażenie , bo takich osób jest dużo. Za to szkolenie to już inna sprawa, zwłaszcza jak masz certyfikaty. Na http://www.szkolenia znajdziesz przecież szkolenia darmowe albo dofinansowane z EFS więc działaj:)

Źle wpisałem link powyżej: http://www.szkolenia24h.pl

sporo ofert pracy mozesz znalexc na stronie gowork

Nie zawsze doświadczenie determinuje to czy prace dostaniemy czy nie. Ja nie miałam żadnego doświadczenia podczas studiów nie podejmowałam pracy, studia się skończyły i.. klops. Poszłam więc na magisterkę i równocześnie zaczęłam kurs francuskiego w Lincolnie, skończyłam mgr, dalej brak doświadczenia ale już znałam bardzo dobrze język i przyjeli mnie do korpo własnie ze względu na znajomość języka innego niż angielski.

kilka dni temu pisala 28 latka po 3 kierunkach i tez nie ma pracy. wyglada na to ze do pracy trzeba isc po szkole sredniej

Niestety bez znajomości i umiejętności przedstawienia siebie jak najlepiej pracy się nie dostanie. Mnie stres totalnie paraliżuje. Im bardziej się staram tym gorzej wypadam. Chyba zawsze będę na utrzymaniu męża.

Jak zdobedziesz nowe umiejetnosci to i stres minie! Ja dzieki kursom, np rok chodzilam do Lincolna na niemiecki, calkiem szybko znalazlam prace no i nie musialam klamac w cv :D.