Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy moge odwiedzic noworodka z 9mac chlopcem?

Polecane posty

Gość gość

Moja znajoma urodziła dziecko i chciałabym ich odwiedzić ale musze jwchac ze swoim. Kiedy będę mogla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zapytac kolezanki kiedy mozesz ja odwiedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na oewno nie narzucaj sie od razu ..! bo kazdy bedzie ja meczyl o to wcale nie jest mile..bedzie chciala odpocząć a kazdy rzuca sie na leb na szyje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak noworodek będzie zaszczepiony. Czyli ok 6 tygodniA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj koleżanki, kiedy chcialaby odwiedzin. Puki co moze byc zbyt zmeczona/ nie miec ochoty... Mnie koleznka z dieckiem w podobnym wieku odwiedzila jak mala miala ok 1 mc, aczkolwiek ze wzgledu na wczesniactwo bylo to w sumie zaaraz po naszym wyjsciu ze szpitala. Wazne zebys bylaa tylko pewna ze maly jest w 100 % zdrowy, czyli zadnego kataru nie mial etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła z niemowlęciem czy małym dzieckiem do nieszczepionego noworodka. Nie życzyłabym sobie również takich odwiedzin. Starsze dziecko, nawet jeśli jeszcze nie chodzi do żłobka, może przenosić różne zarazki. Nawet jeśli samo jest w 100% zdrowie, to może być nosicielem. Jeśli chcesz odwiedzić koleżankę, zostaw swojego pod czyjąś opieką i idź sama, ale dopiero po szczepieniu maluszka. Jeśli nie masz absolutnie możliwości pójścia bez dziecka, to przynajmniej te 3 miesiące odczekać, żeby maluszek choć trochę odporność wzmocnił. Zadzwoń do koleżanki wcześniej i zapytaj, czy ma w ogóle ochotę na odwiedziny. Jak już do niej pójdziesz, zdejmij buty i dokładnie umyj ręce. Najlepiej w ogóle nie dotykaj dziecka. A już na pewno pod żadnym pozorem nie całuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Wy w ogóle lubicie takie odwiedziny? Moja koleżanka jakiś czas temu urodziła, fotki mi przesłała, ale jakoś nie wpadłam na pomysł by jej się wpychać. Powinnam? Mamy się spotkać bez jej dziecka. Ja myślę, że każdy sam powie kiedy można przyjść i w jakich okolicznościach (czy wyjść na kawę, czy w domu z dziećmi itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Twoje dziecko skończy te 14 miesięcy i będzie miało w miarę pełne szczepienia (odra dla noworodka może być bardzo groźna!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 4 miesiące i jest po 2 szczepieniach. Pierwszych gości (nie licząc dziadków maluszka) mieliśmy jak miał 2 miesiące. Bezdzietni i zaproszeni przez nas tylko na szybką kawę. Nikogo z dziećmi nie zapraszalismy do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tak na serio? Do mnie zaczęli goście przychodzić, gdy synek skończył 2 tyg i nie widziałam w tym nic dziwnego, że wszyscy chcieli go brać na ręce. Gdy miał 2 mies byliśmy z nim na weselu kuzynki, ja rozumiem zarazki i bakterie, ale taka izolacja dziecka też nie jest dobra. Całkiem zabawne jest to, gdy mamusia deklaruje, że nie chce odwiedzin osób z dziećmi, a biega po galerii z 3 tyg noworodkiem, a znam taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, na serio. Ja nie chroniłam dziecka jakoś przesadnie, ale do kontaktu z maluchem, który nie przeszedł jeszcze wszystkich szczepień bym nie dopuściła, tak samo jak z osobą dorosłą ewidentnie chorą (zresztą taka osoba sama powinna wiedzieć, że nawet z katarem nie powinna dziecka odwiedzać). Zdrowi dorośli, starsze zaszczepione zdrowe dzieci (na szczęście nie mam w otoczeniu antyszczepionkowych oszołomów) - nie ma problemu. Pamiętaj, że ospą czy odrą zaraża się kilka dni przed wystąpieniem objawów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne jesteście, tak jakby dorośli (sami rodzice) też nie mogli czymś dziecka zarazić :) A jak noworodek ma rodzeństwo w przedszkolu? To co? Z miesięcznym dzieckiem jeździłam wszędzie i do kościoła i galerii, na wesele ... A i tak podobno byłam nadopiekuńcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja chybajestem wyrodna matka, bo spotykałam się że znajomymi, które mają dzieci praktycznie od początku. Jej a jak chodzisz do przychodni np na szczepienie to siedzisz z tym dzieckiem w WC, żeby nie miało kontaktu z innymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paranoja jakas. Do mnie przyszla kuzynka z czteromiesiecznym dzieckiem jak moj mial moze z 9 dni. Popadacie w paranoje. Do pierwszego dxiecka przyszli goscie w dzien kuedy wyszlismy ze szpitala, mial wtedy 5 dni. Jakos nic nam sie nue stalo. W szpitalu tez nas odwiedzali. Jak bedzievie tak sterylnie dziecko wychowywac to zobaczycie jak bedzie chorowalo kiedy bedzie starsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziecka mojej kolexanki nie mozna bylo nawet podejsc jak sie przyszlo z dworu, bo sie bali ze zimno je owieje, nawet przejsc szybciej kolo niej nie kazali bo twierdzili ze wiatr moze zawiac dziecko, w domu mieli saune doslownie, a dziecko pozawijane w becikbi pod kocem. Teraz mala ma 2 lata i jux z 7 razy w szpitalu byla.ja man dwoje dzieci, dbam o nich, ale w takie paranoje nie popadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardziej wychodzilam z zalozenia ze mloda matka po prostu padnieta jest zeby jeszcze przy gosciach skakac. A przyjscie z dzieckiem to np. Kwestia obudzenia noworodka (kiedy to z wielkim trudem go np. Uspila)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie szwagierka rodzi w marcu> Ja mam syna 1,5 rocznego i absolutnie nie będę go zabierać w odwiedziny. Raz, że co to za atrakcja dla niego, dwa na pewno będzie wariował i wkurzał tamto dziecko, a trzy to największym zagrożeniem epidemiologicznym dla takiego malucha są inne dzieci w wieku 0-6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio, to w ogóle nie życzyłam sobie odwiedzin. Bałam się, że przywloką jakiegoś syfa, byłam zmęczona i chciałam pospać, stresowałam się, że trzeba będzie nakarmić dziecko (pierś). Rozumiałam jednak, że są ciekawi nowego członka rodziny. Przebolałam i podjęłam ciastem i kawą, ale marzyłam, zeby sobie poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×