Gość gość Napisano Grudzień 18, 2015 jestem zazdrosna o moją siostrę. niedawno urodziła a ja jej zwyczajnie zazdroszczę. nie dziecka bo też je mam rownie cusowne jak ona ale jestem zazdrosna o moich rodziców i większą pomoc jej niż mi. są przy niej bardziej niż byli przy mnie. moja mama specjalnie wzięła urlop żeby jej pomóc a do mnie wpadła moze raz w tygodniu na pół godziny. nie twierdzę że wogole to ich obowiązek pomaganie ale jakoś dziwnie się z tym czuje. może wyolbrzymiam? jeśli tak to chyba dlatego ze zawsze czułam się ta gorsza. rodzice się starali żebym tak się nie czuła ale ja czułam od zawsze ze to sztuczne to ich staranie.moja siostra zawsze lepiej się uczyła,poszła do lepszej szkoły średniej potem na lepsze studia. bardziej w nia inwestowali ze tak powiem.zawsze była ona potem ja. mimo że naprawdę bardzo kocham moja siostre jakoś jak zaczynam nasze dotychczasowe życie składać do kupy robi mi się przykro... potrzebowałam się wygadac obcym ludziom chyba:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach