Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rossman i natrętna ochrona

Polecane posty

Gość gość

Też macie tak że jak robicie zakupy w tej sieci sklepów to macie wrażenia że od wejścia ochrona i ekspedientki traktują was jak potencjalnych złodziei śledząc każdy wasz krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, dlatego w ogole nie chodze do rossmanna, zle sie tam czuje = obserwowana, moze dla innych to bez znaczenia ale ja nie lubie jak ktos stoi prawie obok mnie, gapi sie od stop do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah tak, za każdym razem w każdym z rossmannow. widocznie ochrona na wstępie ma powiedziane by każdego traktować jak potencjalnego złodzieja. oni maja tam tak po ustawiane regały ze w który bym nie weszła tak on idzie prosto, ja w kolejny a on xa mna. to jest chore. kiedyś słyszałam jak kobieta właśnie rozmawiała z jednym z nich zeby tak nie chodzil bo nie wie co ma kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z wami !!! to chore, w jaki sposob ochrona sie tam zachowuje. jestem bogato ubrana, nie wygladam w zadnym wypadku na zlodziejke, a ochrona chodzi za mna jak nie wiem za kim... to rossman, nie sklep chanel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w każdym rossmannie jest tak samo z jednego powodu = pracownicy rossmanna odpowiadają finansowo za kradzieze, wiec kazdego klienta traktują jak złodzieja, KAŻDEGO... bo z tego co wiem kradną ludzie przeciętni, czesto ładnie elegancko ubrani, moj kolega byl ochroniarzem w sklepie sportowym i nigdy złodziejem nie był jakiś kibol, dresiarz w kapturze tylko przeciętni ludzie, matki z dziećmi wynoszą rzeczy w wózkach :O raz złapał faceta po 40stce w marynarce ktory kradl piłki do tenisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wtedy jak masz cygański wyglád. ONI wiedza na kogo maja uważać. Mnie nigdy nie obserwuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak wybierałam test ciążowy to stal nade mną i sie gapil mi na ręce!!! W końcu wstalam razem z tym testem i spojrzałam na niego. Trochę sie zmieszal, ale nadal za mną lazil. W końcu wyszłam stamtąd i niczego nie kupiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem obserwują cię ale jak masz przy sobie plecak torbę ew. torebkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mi tusz wypadł z ręki to przybiegl zobaczyć czy czegos nie rozwaliłam :D prosto w ryj mu się zaśmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam podobną sytuację: oglądałam kosmetyki bo mi się kończyły i chciałam kupić nowe,nagle" poczułam",ze ktoś dosłownie stoi za mną,odwróciłam się a tu ochroniarz za mną stoi..... ale się wkurzyłam...... powiedziałam,ze przyszłam jak zwykle kupic jakiś kosmetyk a nie krasć bo jestem stała klientką a on mi te zakupy utrudnia bo chodzi za mną więc chciałabym wiedzieć dlaczego chodzi za mną ? bo jeśli mu się podobam to niech powie wprost a nie chodzi za mną i mnie rozprasza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on co na to? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedział co ma zrobić a widok jego twarzy....bezcenny :) odwrócił się i poszedł sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za debile z tych ochroniarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się, też mam takie doświadczenia. początkowo myślałam że to tylko ja mam jakiegoś pecha, że kiedy nie pójdę to trafi mi się jakiś as, ale jak zaczęłam rozmawiać z mamą, teściową i znajomymi to one mają takie same doświadczenia. że ledwo wejdą, od momentu brania koszyka czują się osaczone, pełno spojrzeń, pełno kroków i śledzenia. dlatego moje zakupy w Rossmannie są tak szybkie, żeby nie zdążyć się wkurzyć :) kiedyś poprzestawiali regały w jednym z moich najbliższych Rossmannów i krążyłam w tą i we wtę, nie potrafiłam się odnaleźć, to wtedy to dopiero wydeptywali ścieżki w sklepie.. od jednej do drugiej strony. ale tak, wiem, że mają coś takiego jak odpowiedzialność materialna i całe manko miesięczne dzielone jest na pracowników. co nie zmienia faktu, że odstraszają od siebie i tracą klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×