Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego musi tak być

Polecane posty

Gość gość

Jest noc z piątku na sobotę, moje myśli powinny być wolne od smutków, a jednak takimi nie są. Siedzę sama w ciemnym pokoju i rozmyślam, czując jak łzy napływają mi do oczu. Tak bardzo jest mi teraz źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak i już, nie wnikaj bo z ciemnego pokoju przeniosą cie do białej sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem się pogodzić z samotnością i niską pozycją. Próbowałam, ale zawsze kończyło się tak, że wybuchałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu myślisz, że masz słabą pozycję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie moge zrobić zadania przydały by się konsultacje i za dużo powiedziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilaskyyyy
Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam tak, ponieważ odkąd pamiętam zawsze byłam kimś gorszym od innym, kimś, kim nie trzeba się liczyć. Często pomijana, na marginesie, bez znaczenia, outsider. Nigdy nie było tak, żebym wzbudzała autorytet, przeciwnie - często totalnie mnie olewano. Co z tego, że chciałam się zbliżyć do ludzi, co z tego, że miałam tyle pomysłów, życia, skoro nigdy nie byłam rozumiana i ważna dla innych. Teraz przekroczyłam ćwierćwiecze i już mi się nie chce starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilaskyyyy
A studiowałaś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam już dość takiego życia. Nie dość, że jestem samotna, to jeszcze różne osoby srają mi po głowie. Wszyscy myślą, że jestem słaba i dlatego mają mnie za nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
błąd, nie żyje się po to aby sympatię innych zdobywać. Spróbuj teraz skupić się na sobie, na swoich pragnieniach i celach. Ja na przykład skupiałem się na nauce od wczesnych lat, skończyłem dobre studia i teraz zbieram tego owoce. Podróżuję po świecie i nikt mi nie jest do szczęścia potrzebny. Ludzie sami zaczynają do mnie lgnąć, ale głownie przez to, że mam pieniądze ;) wiec ich olewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Aktualnie jestem już po studiach, pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 00:41 - to super, że nabrałeś takiego dystansu, zazdroszczę ci tego. :) Co prawda ja też staram żyć swoim życiem i realizować własne cele, mam pasje itp., ale nie potrafię całkowicie zapomnieć o ludziach. Tak się składa, że jestem typem osoby zaangażowanej, wychodzącej z inicjatywą, energicznej, chciałabym organizować różne akcje, spotkania itp., a do tego, niestety, potrzeba współpracy z innymi osobami. Brak odzewu z ich strony sprawia, że tracę mobilizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to będziesz cierpieć, jak nie zdobędziesz umiejętności separowania ludzi wartościowych od chlewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi to pisać, ale coraz rzadziej spotykam normalnych, wartościowych ludzi. To tylko pogłębia moją izolację. Odczuwam nienawiść do większości ludzi i czuję się sfrustrowana. Szkoda, bo tyle we mnie energii i pasji, które mogłabym przekuć na konkretne działania pożyteczne dla świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co konkretnie chciała być realizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym organizować wycieczki tematyczne, spotkania poświęcone kulturom sąsiednich krajów oraz akcje mające na celu pomoc innym itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jaki problem, masz trochę czasu jedź na wschód :) może kogoś poznasz. mam paru znajomych z Ukrainy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na przykład ja na sylwestra lecę do Rio de Janeiro sam, 2 lata temu już tam spędzałem sylwka i mi się spodobał ten klimat, poznałem na Copacabanie grupkę ludzi w moim w wieku i z nimi się bawiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej ciągnie mnie na południe, do Czech, na Węgry lub na Bałkany - kilkumiesięczna podróż stopem zrobiła swoje. ;) Marzę, żeby kiedyś tam powrócić, poznałam w końcu tyle fajnych osób i przeżyłam piękne chwile. Niestety aktualnie pracuję i nie mogę sobie pozwolić na dłuższą wyprawę, nad czym ubolewam. Dlatego tkwię w miejscu i czuję się coraz bardziej sfrustrowana. Odnoszę wrażenie, że ludzie z mojego otoczenia kompletnie nie słuchają tego, co do nich mówię, że jest im to obce. Nie wiem czym to jest spowodowane. Może mam za mało charyzmy i nie jestem przekonująca? Może uchodzę w czyichś oczach za nieśmiałego słabeusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to fantastycznie. Brazylia super kraj, taki barwny i pewnie też ludzie bardziej otwarci. Ja w tym roku na sylwka jadę do Pragi stopem z koleżanką, może też kogoś poznamy i będziemy się dobrze bawić. Ja zawsze będąc w podróży czuję się innym człowiekiem, staję się radosna i pewniejsza siebie. Na co dzień niestety taka nie jestem. Brak mi pewności siebie i często ogarnia zwątpienie. Z chłopakami też, rzecz jasna, u mnie do kitu. Poznałam faceta, który najpierw zarzucił mi, że jestem zbyt zamknięta w sobie, a potem, jak już się bardziej otworzyłam, olał. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uciekam spać, w każdym bądź razie życzę więcej wiary w siebie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za rozmowę, pozytywny człowieku :) Dobrej nocy i powodzenia w realizacji planów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś i ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×