Czy wkurzałby Was chłopak, który zbyt dużo czyta?

Jestem z M. od 5 miesięcy. Na początku było fajnie, wakacje, wspólne imprezy. Teraz niestety strasznie denewruje mnie, że zamiast np pójsc na zakupy czy do klubu, woli siedzieć i czytać. Na imprezy chodzimy 1-2 w tygodniu, bo ma dość ciezkie studia (budownictwo), ale czas wolny spedza czytajac. Niby powinnam byc zadowolona, ale mam niedosyt

Patrząc na takie tematy wstyd mi, że jestem Polakiem

Nie nadajesz się dla niego po prostu. Ja z moim chyba nigdy nie byłam na imprezie (wesela się nie liczą) i nigdy nawet mi to nei przeszkadzało, wręcz nie pomyślałam, że to jakikolwiek problem. Ale od początku spędzaliśmy mnóstwo czasu razem na spacerach, gotowaniu, oglądaniu czegoś, niekończących się dyskusjach itd - bo to jest budowanie relacji a nie wspólne imprezowanie wg mnie.

On jest z najwyższej półki, ale Ty nie jesteś nawet na najniższej.

gość dziś Patrząc na takie tematy wstyd mi, że jestem Polakiem x Mnie też. Autorko raz w tygodniu impreza, to chyba wystarczająca ilość. Czego masz niedosyt? Imprezowego alkoholu? Też byś się wzięła za jakąś książkę literacka analfabetko.

A co ma do tego narodowość? Przecież ludzie na całym świecie, czytają coraz mniej. Kultura obrazkowa się upowszechnia i koniec. x Jeśli będzie ci to bardzo przeszkadzać, to znaczy, że nie pasujecie do siebie. Po prostu.