Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość avera7

czy to ma sens

Polecane posty

Gość avera7

6 lat temu rozwiodlam sie. Mąż sie nademna znęcał. Od 4 lat jestem w związku z nowym facetem. Jest starszy o 6 lat. Mieszkamy osobno bo ja mam obawy po tym co mnie spotkalo. Dodam ze to zwiazek z wyboru. On bardzo naciska na wspolne zamieszkanie i oswiadczyl sie. Odmowilam. Ale mnie martwi cos innego. Jest bardzo zazdrosny. Czasami zaczepiaja mnie inni faceci kiedy to widzi reaguje jak furiat. Potrafi krzyczeć do tych facetow. Zawsze patrzy z kim rozmawiam. Nie ukrywam ze mam powodzenie ale z tego nie korzystam. Co bedzie jak zamieszkamy razem. Ogolnie jest dobry. Co moze byc. Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też ludzie straszą w ten sposób, że nie powinnam sie zadawać z zazdrosnym furiatem, który jest zazdrosny nawet o rozmowę z kimś, o wszystko. I rzeczywiście nie widuje się z nim. Choć nigdy tak naprawde nie uderzył mnie, traktował jak kobietę. rzeczywiście zaczal miewac napady, ze podniosl głos na mnie, czasem gotowal się aż ze złości i z zazdrości, robil niestosowne uwagi przy innych, że mam z kimś romans, etc. To bylo meczace i wiele popsuło, sama tez przestalam mu wierzyc, bo moze mnei tak podejrzewa gdyz sam ma coś na sumieniu? czego sie tak boi? Nie wiem czy to dobrze, że unikam go. W głebi caly czas coś czuję, ale sama zastanawiam sie do czego to może doprowadzic takie bycie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×