Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o ludziach, którzy szukali nie wiadomo kogo a na stare lata wzięli

Polecane posty

Gość gość

starego / starą przeciętniaka / przeciętniarę i tłumoka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo co o ludziach, którzy nie stawiali wymagań i wzieli za młodu przecietniaków i tłmoków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Desperacja i tyle. Jakby nie można od początku postępować normalnie. Nie brać byle kogo, ale nie odrzucać fajnej osoby tylko dlatego, że ma piersi rozmiar C a nie D albo 180 a nie 185 cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każd e rozwiązanie ma swoje dobre i złe strony. złą stroną czekania jest niepewność i frustracja. złą stroną brania co leci frustracja i pewność, że zjebało się sobie zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
myślę że są niekonsekwentni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak. to zalezy również od kryteriów oceny. wiadomo, ze z wiekiem szanse na ideał seksu maleja dosyc drastycznie. z kolei szanse na ideał mądrości rosną wprostproporcjonalnie do zaniku popedu płciowego:D c***j doopa i kamini kooopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beka z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle, że to wszystko sie zmienia w czasie. wczorajszy ideał może sie okazac dzisiejszą porażka i odwrotnie. czynnik czasu jest chyba najistotniejszy i najbardziej lekceważony. idealnym rozwiazaniem przy standardowych mozliwościach jest tak skalkulować cechy a także przewidzieć jak się rozwiną albo zanikna aby niczego w zwiazku nie brakło na każdym jego etapie. ale to tez wydaje sie nierealne bo niby skąd dziewietnstoletni chodzący hormon ma wiedziec co mu będzie potrzebne w życiu za 10 albo dwadzieścia lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby nie patrzeć i tak doopa z tyłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa też tacy, którzy kompilują ideały z różnych osobników wedle zasady zaspokajania bieżących potrzeb w celu unikniecia frustracji mogacej źle wpłynąć na związek. przy czym tu problem pozostaje o który zwiazek im sie rozchodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba w wrzątku
gość dziś >>> mądra wypowiedź, bardzo trafna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są tez tacy, któzy nie stawiają żadnych wymagań bo uważają słusznie lub nie, że nie mają nic do zaoferowania. ale wtedy wchodzenie w związek również mija sie z celem chyba, że ma to byc związek oparty o terapie:) najlepiej wychodza jak zwykle ci, którzy w ogóle nie myslą. ci nigdy nie czują że popełnili błąd i nie widzą, że coś sie w ogóle zmieniło. po prostu jak im coś przestaje pasować to zrzucaja wine na partnera i idą sie kooorfic dalej. w zasadzie to mam na to wyjepane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj frustracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejną sprawą jest ustalanie kryteriów ze wzgledu na zachcianki i pragnienia. każdy wie jak to się kończy. przed komunia chciał mieć rower a pół roku po komuni rower stoi zardzewiały obok smietnika. nie mówie, że pragnienia i potrzeby to zły wyznacznik dla poszukujących ale wydaje sie, że powinna temu towarzyszyc jakas trwalsza idea, która zapobiegnie znudzeniu towarzyszącemu zaspokojeniu pragnień. dziś raczej rzadkie podejscie, kiedys nadużywane dla interesów ludzi spoza związku czyli np rodziny i jej interesów czy koligacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie byłam w stanie odszukać "nie wiadomo kogo" to na starość biore przeciętniaka....tak jak 90% pierdzielonej populacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy czym od razu wykluczyłbym tu idee typu walki o równe prawa kobiet i mężczyzn:D to musi być na tyle egoistyczne aby utrzymywać zapał przy jednoczesnym zachowaniu możliwsci porozumienia z partnerem jak równiez wykluczające wpływ sił zewnętrznych na ten układ. bosze ae sie rozteoteryzowałem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*rozteoretyzowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafimy docenić tego , kogo wybraliśmy, hulamy ile się da,a na stare lata plujemy sobie w brodę,że spieprzyliśmy sobie życie a właściwie to spieprzyliśmy naszym bliskim jakie zdziwienie,że nie dali się do końca zdeptać tak się wychodzi gdy myśli się dolną częścią ciała Rada:szukaj głupszych od siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×