Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zmarnowałem sobie życie

Polecane posty

Gość gość

mam 22 lata i zamiast pójść na kierunek który dałbym mi satysfakcjonującą pracę to polazłem na coś "dla szpanu" bo miałem wizje swojej niesamowitej kariery. Teraz bez przerwy o tym myślę. Po co mi to było!? Szkoda że człowiek uczy się dopiero na błędach. Zamiast być na IV roku wymarzonego kierunku jestem na III całkowicie zbędnego w moim życiu wyboru. Najgorsza decyzja w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to już nie ma sensu bo zamiast pójść do pracy ja będę "studiował" a znajomi będą sie ze mnie śmieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ala
Chcesz zrezygnować z wymarzonych studiów, bo znajomi będą się śmiali? Jesteś bardzo słabym człowiek i twój problem polega głównię na tym, że za bardzo przejmujesz się zdaniem innych... Owszem skomplikowałeś sobie życie, ale jesteś jeszcze bardzo młody i wszystko przed Tobą. Niektórzy studiują w wieku 40lat, a nawet starsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ala
Chcesz zrezygnować z wymarzonych studiów, bo znajomi będą się śmiali? Jesteś bardzo słabym człowiek i twój problem polega głównię na tym, że za bardzo przejmujesz się zdaniem innych... Owszem skomplikowałeś sobie życie, ale jesteś jeszcze bardzo młody i wszystko przed Tobą. Niektórzy studiują w wieku 40lat, a nawet starsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie można studiować zaocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego kierunku nie ma nigdzie w polsce zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanillahajs
zal mi ciebie, ale tylko wylacznie dlatego ze jestes glupi masz dopiero glabie 22 lata co to jest? ludzie zmieniaja swoje zycie po 30 nawet po 40 ida na wymarzone studia a Ty maszz gowniane 22 i zmarnowales zycie ?? smiech na sali olej te studia i idz na te kktore chcesz, skonczysz je i tak przed 30 wiec bedziesz mlody i mozesz rozwijac sie dalej a studiowanie czegos czego sie nie lubi i nie chce sie w tym pracowac nie ma sensu mozesz tez ciagnac 2 kierunki, jeden dziennie, drugi zaocznie albo wziac dziekanke i zaczac nowe studia i moze wznowic starsze pozniej wez sie w garsc chlopie, chcialabym miec 22 lata i twoje problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet zeby zostac architektem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nim nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz nie przesadzaj, zmarnowales 4 lata wszystko przed Toba a piszesz jak bys mial z 60 lat i Bog wie, co bys sobie w zyciu namieszal ;/ c***a z ciebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ala
Dziwne, że dopiero na trzecim roku połapałeś się , że wybrałeś zły kierunek, a nie wcześniej... Co obecnie studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ala
Dziwne, że dopiero na trzecim roku połapałeś się , że wybrałeś zły kierunek, a nie wcześniej... Co obecnie studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Europeistykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 90% przypadków studia nie mają większego znaczenia (poza medycyną i prawem), bo po dowolnych można robić niemal wszystko. Ględzenie o zmarnowanym życiu to wymówka. Co stoi na przeszkodzie, żeby pracować w innym zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od pierwszego było źle ale teraz to już jest tragedia. pół roku pracowałem w dużej renomowanej kancelarii i myślałem że umrę. Musiałem się w połowie zwolnić bo nie wyrabiałem i nie chodziło o pracę ale o to że mnie to nudziło, irytowało, nienawidzę prawników. Zawsze chciałem być architektem ale w liceum mi przeszło. Teraz jak patrzyłem na progi to okazało się że są bardzo wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawników czy prawików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawników, zwykłe pasożyty i mendy. Co jeden to lepszy a nie znam żadnego który byłby szczęśliwy z bycia prawnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj sasiad skonczyl prawo i siedzi w domu i prowadzi firme zajmujaca sie odszkodowaniami po wypadkach i jezdzi vw touareg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nienawidzę prawa i to pewnie dlatego. Wyskoczyłbym przez okno gdybym musiał to robić resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ala
Współczuje ci, że męczysz się z tymi studiami. To koszmar robić coś czego się nie lubi... Jeżeli masz jakieś pomysły i plany związane z edukacją i pracą to napisz. Co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz ucze się matmy i fizyki i chcę w tym roku się dostać za wszelką cenę ale wiem że dla kogo kto nigdy nie miał matmy to ciężka przeprawa ale jestem zmotywowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×