Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ubezwłasnowolnienie ojca

Polecane posty

Gość gość

Mój ojciec ma 55 lat i jest w pełni zdrowy, ale odkąd pamiętam, zawsze mówił że człowiek powinien mieć prawo do swojego życia i odebrania go sobie, gdy stwierdzi że ma go dość, np. gdy jest ciężko chory i cierpi. Olewałem to latami, no bo co, pogadać sobie nie może? A teraz, gdy umarł wujek, czyli jego brat, na raka, coraz częściej mówi, że nie umrze w szpitalnej zimnej sali pod świetlówkami, tylko wybierze sobie ustronne miejsce w ukochanym lesie i tam odejdzie na swoich warunkach (tzn. łyknie coś, jak go znam). Wiem, takie gadanie, a ojciec jest zdrowy, ALE któregoś dnia może nie być. Nie jest wieczny, a skoro wujek umarł na raka, to oczywiste jest, że są predyspozycje genetyczne. Tak czy siak, martwię się, czy w razie czego... można go ubezwłasnowolnić wtedy, tzn w momencie choroby, gdy już zacznie o tym mówić wciąż, a będzie na tyle na siłach, by wyjsć z domu? Zdrowego psychicznie człowieka, który jednak chce się zabić, bo np. nie chce umierać w domu albo hospicjum itd. Są ku temu podstawy prawne? Tym bardziej, że gdyby to zrobił, to ja miałbym prokuratora na karku, że nie zapobiegłem. Ojciec nie jest nowoczesny i nie wyjedzie do Szwajcarii "w jedną stronę" jeśli wiecie o czym mówię, ale wiem, że ma idee fixe na punkcie "samostanowienia o sobie". Jest mega totalnie niezależnych człowiekiem. A ja nie chcę, by to zrobił... kiedyś. Czy prawo jest po mojej stronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pogadac z psychiatra. Zrobia mu taka laurke, ze nie wyjdzie do smierci z zakladu, to zaden problem, wiem co mowie bo mam psychatre w rodzinie, wiem co moga, sa Bogami. Nikt tego nie zakwestionuje. Ale czy tego wlasnie chcesz? Czemu odmawiasz ojcu prawa do jego decyzji o jego zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec gdyby Twoj ojciec, niestety, zachorowal na raka to wolalabys aby cierpial w meczarniach, wyl z bolu przez misiace (moj wujek mial raka mozgu tak krzyczal z bolu cale noce!) niz aby poszedl sobie spokojnie do lasu I w dzwiekach kojacej natury zrobil to co chce z wlasnym zyciem? Sorry ale albo jestes zagorzla katoliczka z klapkami na oczach albo po prostu wyrodna corka. Zycze Tobie aby twoje dzieci zrobily to samo o czym myslisz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wierzę, no nie wierzę. Nikomu nie wolno się samemu zabić, bo tylko Bóg daje i odbiera życie. Jeśli uważasz inaczej - no to daj komuś życie? Umiesz? Nie. Ty je tylko przekazujesz z woli Boga. Uważam, że każdy powinien nieść swój krzyż, taka jest nasza rola. Wchodzenie w kompetencje Boga prowadzi do wynaturzeń. A poza tym - co to znaczy, że w lesie się zabije? A może ja nie chce wąchać smrodu trupa czyjegoś ojca i mieć traumy, albo moje dzieci, co znalazły zwłoki? Natychmiast , jak się tylko okaże, powiadomić kogo trzeba i ubezwłasnowolnić. Poza tym - co to za fanaberie, że nie chce umierać w szpitalu? A gdzie? W domach się umierało w XIX wieku. Wszyscy umierają w szpitalach i nie narzekają, a tutaj jaśnie panu się nie podoba "światło świetlówek". Kuźwa hrabia normalnie, światełko mu zapal, szpital "nieprzyjemny". Bo akurat po śmierci mu to zrobi różnicę, no nie? Żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dodam, że to może wszyscy umierajmy po lasach i będzie jedna wielka trupiarnia? Patologiczne pomysły. Od umierania jest szpital albo hospicjum, a nie fanaberie. Może jeszcze góry, wodospady i widoczki do tego? Heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialbys prokuratora na karku, gdyby twoj ojciec popelnil samobojstwo? niby skad takie myslenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, i po to mieć dzieci, żeby cię na koniec ubezwłasnowolniły i przykuły do szpitalnego wyrka, super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena R 29
A ja uważam, że należy ubezwłasnowolnić. Nikt nie może się sam zabić ani nikogo. To jest niezgodne z duchem chrzescijańskiej Polski. A ojciec powinien jeszcze dziękować za rozsądne dziecko. Z Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubezwłasnowolnić bezdyskusyjnie. Narobi wam problemów przez swoje głupie fochy. Przypilnować testamentu i ubezwłasnowolnić u prawnika. To jest proste, ale trzeba zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerażacie mnie, brak mi epitetów na was......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kancelaria n
gość dziś Jeśli jesteś kobietą, to wybaczam - myślenie wszystkim tylko nie głową. Jeśli mężczyzną - to jakimś kretynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×