Była chce podwyżki alimentów ja chce obniżki

gość dziś Abyś uniknął najgorszego i jednocześnie mógł płacić na syna, polecam podwyższenie kwalifikacji, zrób jakieś szkolenie, cokolwiek, to się przydaje.

Majatek :D:D:D bardzo marny jest moj majatek po drugie wedluk kodeksu licza sie mozliwosci zarobkowe a moje sa marne ja bym chcal dzecku placic 1000 zl

gosc 21 00 juz pisalem po pierwsze w wieku emerytalnym bedze mi sie nalerzec 340 e dajmy nato ze PL sie rozwinie duzo duzo to i tak bede mial iles tam po drugie mam prawie 41 lat terz mam sie uczyc na starosc jak tylko pisze i mysle jak juz pisalem co mnie moze spotkac w najgorszym przypadku pozatym ja nie jestem autorem tego postu

21:04 Jaki obcykany w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym :D A już całkiem serio, to zamiast udawać wielce pokrzywdzonego, dokształć się i znajdź lepiej płatną pracę. Są zawody, gdzie brakuje fachowców, bo mamy wysyp magistrów, a mniej ludzi z bardziej przyziemnymi zawodami.

gość dziś Na starość?! Żartujesz sobie? Zamierzasz umierać za 5 lat, czy jak? Do emerytury jeszcze daleko, a nauka w każdym wieku się przydaje. To żaden wstyd, bo mam na kierunku ludzi w różnym wieku, nawet po 50, wystarczy chcieć, a nie gadać, że jaki to ja stary. :D

Pozatym mam prawojazdy B C D i E tylko ze mi sie jezdzic niechce chce robic za ciecia stroza dozorce cos takiego

Powiedz, że jesteś trollem, bo tracę wiarę w ludzi, nie można aż tak wybrzydzać i być taką ciapą.

Gosc wiary w ludzi to ja nigdy nie mialem pozatym dobrze mi sie zyjedobranoc ide spac :)

gość dziś Dobrze Ci się żyje ze świadomością, że możesz zarabiać więcej, ale Ci się nie chce?

Niech mu się dobrze żyje z myślą że jak zjedzie o ile zjedzie do Polski,to sąd zgłupieje i mu alimenty obniży.Jak wyjdzie z sądu żyłka mu pęknie.a może nawet tam się z potomkiem spotka.

A tak nawiasem ja mam 44 lata i uczę się cały czas tylko na szkołę kamieniami nie rzucałam.

Chłopie nie ośmieszaj się,żaden sąd Ci nie obniży alimentów do 200zł. Ja jestem za tym,że chłop musi płacić alimenty większe jak połowa kosztów utrzymania dziecka, ponieważ on nie zajmuje się dzieckiem przez cały czas, nie musi brać chorobowego, ma większe możliwości dorobienia. A poza tym to jego dziecko i powinien brać odpowiedzialność. Powiem na moim przykładzie, mój były bardzo brzydko wobec mnie postąpił, zostałam sama z rocznym dzieckiem. Wzięłam się za siebie i w ciągu kilku miesięcy otworzyłam swój zakład kosmetyczny. dziecku wynajęłam opiekunkę za 1400 zł miesięcznie. Mój zakład szybko zaczął zarabiać, dużo klientek przechwyciłam z zakladu w którymś kiedyś pracowałam. Na czysto mój zarobek miesięcznie to ok 6000zł. A mojego byłego podałam o podwyżkę alimentów wcześniej płacił z dobrej woli 500zł a teraz płaci 900zł a zarabia 2000. Jego cizia go zostawiła bo wiecznie był bez grosza. dzieckiem się zajmować nie chce to niech płaci. taki jego obowiązek a ja się cieszę,że go "udupiłam" niech teraz żyje za te ochłapy co mu zostają. a mój nowy partner, który razem z nami mieszka zarabia również bardzo dobrze, więc na dobrą sprawę jego alimenty nie są mi do niczego potrzebne ale nie odpuszczę. I możecie się wściekać faceci ale nic wam to nie da, sądy stoją za kobietami :)

Autor tego jest zwykłą cipą i ofiarą