Nie chcę mieć wiecej dzieci.....

Dokładnie zawsze kazda wie najlepiej w wszystko jest zawsze krzywdzące dla dziecka. Przynajmniej mając jedno bede mogla zapewnic mu dobrą przyszłość i start w zycie i niczego nie bedzie mu brakowało. W wiekszej ilosci dzieci juz jjest ciężej choćby w tym aspekcie

Nie rozumiem jak mozna miec takie ciasne horyzonty... Jesli nie chce nie rodzę dzieci i zyje sobie jak młody bóg ze swoja druga połowa albo zmieniam jak skarpetki. Czy musze myślec o starosci? A nawet jesli to sa odpowiednie instytucje od tego i nic nie gwarantuje ze majac dzieci sie zaopiekują. Czy musze przedłużać ród? Nie! Moge życ i cieszyc sie życiem bez problemów i wiele ludzi tak zaczyna postępować. Liczę sie JA i moje zycie nikt nie odda wam lat i jesli chce miec jedynaka to tym sie kieruje a nie punktem widzenia innych ludzi.

Jak zaszłam w ciąże to bardzo sie ucieszyłam, ciąża planowana staraliśmy sie pół roku a w drugim miesiącu ciazy padłam... Myślałam ze nie dam rady, wymioty, ograniczenia dla dobra dziecka, szybko zaczęłam tyć, prowadzę aktywny tryb życia i wiecznie od wszystkich w koło słyszę ze to robię zle tamto zle... Jedyne wsparcie miałam od męża ... W pewnym momencie powiedziałam sobie ze to moja pierwsza i ostatnia ciąża!!! Nigdy więcej!!! Z mężem sie śmiałam ze mógł sie o bliźniaki postarać bo jedynakom cieżko no i okazało sie ze za miesiąc bede mieć 2 chłopaków. Kurczę cieszymy sie z mężem jak wariaci :-) Ale rozumiem bardzo dobrze kobiety które nie decydują sie na 2 ciąże i podziwiam te co maja kilkoro pociech. Mimo ze ja w ciazy do teraz pracowałam, po za zgaga i mdlosciami ( i kilu dniowe bule żeber jak mnie chłopcy skopali) nie miałam jakiś strasznych skutków ubocznych to mimo wszystko uważam ze ciąża to nie jest stan w którym umiem sie odnaleźć. Ty tez autorko sie do niczego nie zmuszaj, jedynak może byc tak samo szczęśliwy jak dzieci które maja rodzeństwo :-)

Nie wyobrażam sobie mieć rozpuszczonego jedynaka, któremu wszystko się podaje na złotej tacy. Masakra jakaś. Rodzeństwo lepiej się rozwija. A potem takie szurnięte mamuśki nie mogą przeżyć, że ich synek znalazł sobie żonę.

Ja mam troje dzieci i uważam że trójka plus rodzice w sam raz tworzą piękną rodzinkę. Teraz zaczęłam się zabezpieczać plastrami lisvy, na razie dobrze je toleruję i nie zamierzam rezygnować.

Nie odklejają ci się te plastry? Właśnie lekarz mi zaleca bo mają najniższą dawkę hormonów i nie tyje się od nich, ale ciekawa jestem jak jest z ich przyczepnością.

Ja uważam,że w dzisiejszych czasach i naszym kraju jedno dziecko to jest ogromny kłopot i wyzwanie.Ja nie chcę mieć dzieci wcale.Podjęłam decyzję i koniec.Dobre podejście autorko.Nie dziwie Ci się.

Z przyczepnością lisvy nie będziesz miała problemu jak podczas naklejania przytrzymasz ciepłą dłonią przez jakieś 30 sekund, nie krócej no i oczywiście skóra musi być czysta bez żadnych balsamów z olejkami

super ja też jestem za tym żeby kobieta miała wybór i podejmowała decyzję tylko że szkoda ze według was to idzie tylko w waszą stronę jedno bądź wcale dzieci a co z matkami które chcą troje i więcej do łagru z nimi ??ę

Dobrym rozwiązaniem dla Ciebie będzie wkładka hormonalna Levosert, zakładasz ją i masz spokój na trzy lata, na dodatek nie krwawisz a to tez wygoda, mam i bardzo sobie ją cenię

gość 2015.12.21 Między mną i moją siostra jest 16 lat różnicy (ja jestem starsza) i mamy świetny kontakt.

Mnie ten levosert zahamował okropne krwawienia , które mnie wyprowadziły z równowagi, jestem wdzięczna lekarzowi, ze mi zalecił te wkładkę