do samotnych bezdzietnych 40latek i starszych

jak sobie dajecie rade z myślą,ze nigdy nie spełnicie sie w roli matki? ja nie mogę się z tym pogodzić :-( za kilka miesiecy stuknie mi 40stka.

cudownie. Nigdy nie chciałam miec dziecka, aby miec. Ewentualnie mogłabym mieć dziecko z kims kto pragnie mieć dziecko ze ma, bo sie kochamy. A, że takiego nie było...

a jak autorko radzisz sobie ze spedzaniem świąt bez rodziny?

mieszkam z rodzicami, siostra ma rodzinę wiec w święta niby nie jestem sama,ale gdzieś w środku i tak czuje się samotnie. tez nie zdecydowalabym sie swiadomie na samotne macirzynstwo9a znamtakie kobiety) ,bo uwazam ze to egoizm skazywac dziecko gory na brak pelne rodziny.

Aktorka Julia Pietr**** kiedyś pisała że ją i jej dwie siostry wychowywała tylko mama i miały szczęśliwe dzieciństwo.

normalnie, dzieci nigdy nie były mi do niczego potrzebne

zazdroszczę kobietom,które nie mają instynktu macierzynskiego

Znam samotne matki radzące sobie znakomicie a jak ktoś nie odczuwa potrzebę dziecka to nie powinien się zmuszać

wiem,ze sa samotne matki. ja odczuwam silny instynkt macierzynski niestety nie bylo mi dane byc w szczesliwym związku więc nigdy nie zdecydowalam sie na samotne macierzynstwo. choc nie ukrywam,ze czasami troche zaluje. ale czasu nie cofne.....do konca mych dni bede z tego powodu rozgoryczona...

Kiedyś jak jeszcze byłam panną to planowałam że jak nie znajdę męża to zostane samotną matką ułożyło się innnaczej ale szkoda że ty w pore nie zdecydowałaś się na macierzyństwo co prawda jeszcze masz jakieś dwa lata ale to już naprawdę ostatni dzwonek.

nic mnie juz w zyciu nie cieszy.ciagle chce mi sie plakac....

Daj Boże by twoje życie zmnieniło się na lepsze i żebyś w następne świeta nie mieła powodu do płaczu.

dzieki:-) ja juz nawet nie umiem sie modlic o lepsze jutro...

po prostu,żyje i do przodu,nie mam czasu na roztrząsanie tego i owego, przecież nie wszystkie matki są super matkami,są i takie,że tylko się "wykocą" i dzieci ląduja w przytułkach albo są i takie,które w ogóle na matki się nie nadają czy one rozmyślają nad tym dlaczego jestem beznadziejnym rodzicem albo dlaczego porzuciłam dziecko?

ale wiekszosc kobiet ma szanse spełnic sie w roli matki. mi tego brakuje i nie umiem przejsc nad tym do porzadku dziennego. mam wrazenie ze moje zycie jest bezuzyteczne ,umrę i nic po mnie nie zostanie. teraz doskwiera mi samotnosc,a im bede starsza tym będzie gorzej....

jesli jestes plodna to co za problem?:o mam o 10 lat mniej niz ty, a dzieci miec nie moge i co ja mam zrobic?

Nigdy w zyciu nie chcialam miec dziecka, gdybym je miala moje zycie potoczyloby sie zupelnie inaczej, nie robilabym tego co chce o nie spotkalabym na swojej drodze wielu wspanialych ludzi. Juz nie mowiac o osobistej wolnosci, rozwoju osobistym i swietnym wygladzie. Dzieci? Nigdy! Moze kiedys bede dzialac charytatywnie aby cos dla kogos zrobic, ale nie mam atawistycznej potrzeby rozsiewania swoich genow.

Poszukaj wolontaraiatu z dziećmi. Co innego marzyć o dziecku, co innego codzień je wychowywać. W takim wolontariacie sprawdzisz, czy faktycznie instynkt macierzyński ci bije, czy tylko ci się wydaje.

kobieta 40+ spokojnie może jeszcze zostać matką, jeżeli znajdzie frajera do tej gry. Nic nie stoi na przeszkodzie tylko wy same. Na zachodzie 40+ kobiety to nieraz dopiero pierwszy poród mają, a w PL 40+ uważane są za emerytki, czyli różnica perspektywy

mam dopiero 31 ale nigdy nie chcialam dzieci i na pewno mi sie juz nie zmieni, bo jestem za leniwa i wygodna na dziecko; ale męża bym chciala. Nie rozumiem tego szału na punkcie dzieci, teraz nie czasy na robienie dzieci, wojny, terroryzm, coraz wieksze skażenie środowiska, zywność GMO, bezrobocie, coraz więcej chorob, raka, na serio chcesz powoływać dzieci na taki świat?

Żyć jak truteń do tego wieku i nic nie przekazać dzieciom z własnego życia tylko egoistycznie wszystko tylko dla siebie to szczyt pazerności i egoizmu. Współczuję takim ludziom tego uczucia kiedy obudzą się z ręką w nocniku.

nie każda baba nadaje się na matke, znam takie które mają ZERO drygu do tego, i takie baby nie powinny mieć dzieci, takim proponuje zawiązanie jajowodów i tyle

ale wy głupi jesteście, przecież 3/4 ludzi którzy mają dzieci mają nie z altruistycznych powodów ale dlatego że boją się samotnej starości mają je dla siebie jako zabezpieczenie na przyszłość a wy tu pierdu pierdu o tym że Ci co nie mają dzieci to egoiści

Moja ciocia miała syna, a na stare lata i tak została sama i wylądowała w domu starości i tam umarła. A synuś nie wiadomo gdzie, wyjechał z kraju, matką się nic nie interesował, a jeszcze kredyty na nią nabrał zanim zniknął. Ciocia zmarła, synuś na pogrzebie nie był, nikt nie wie gdzie jest. I teraz niech jakaś głupia szmata mi pisze, że ktoś kto nie chce dzieci jest egoistą i zostanie sam na stare lata :D

Dzieci to rodzina. Ludzie wokół. A bez dzieci - pustka. Takie kręcenie się wokół siebie.

wlasnie straszna jest ta pustka,to krecenie sie tylko wokol swoich spraw.dzieci wnosza radosc w zycie. znam kilka bezdzietnych bylych malzenstw -isze bylych ,bo rozpadly sie z powodu braku dzieci

Mi sie wydaje, ze najlepszymi matkami byly by wlasnie te, ktore zrezygnowaly z macierzynstwa bo nie mialy odpowiedniego partnera.dlaczego? Bo stawiaja dobro nienarodzonego dziecka nad swoje. No nie oszukujmy sie ale 90% kobiet ma dzieci bo: wpadlo, bo wyszly za maz i rodzina ciagle wypytuje, bo kto na starosc szklanke poda, bo maz moze odejsc a dziecko bedzie zawsze itp.

to ja autorka watku-oj nie przesadzaj nie jest powiedziane ,ze bylabym idealna matka,znam wiele kobiet,ktore zaliczyly tzw. wpadke,a mimo to są bardzo dobrymi matkami. ciezko jest zwlaszcza gdy nadchodza swieta:-(

byłam wczoraj na spotkaniu rodzinnym.jako jedyna samotna i bezdzietna. czulam sie bardzo dziwnie:-( nie pasuje do takiego srodowiska. wrocilam i mam jeszcze gorszy nastroj :-(