3 niepoważalne objawy,ze facet ma na nas ochote

aj tam oj tam od razu nie przepada moze cie podziwia

Automatycznie uwierzyłam,ze ten co mnie podpuszczał, to nie podobalam mu sie aż tak bardzo na seks....

bo cie jeszcze nnie kochal ,a to taki TYP

1. mówi o tym wprost 2. gapi się, dąży do dotyku 3. nie widząc oporu przystępuje do rzeczy

No jak co. Jakies aluzje, mniej lub bardziej dobitne ha ha. Takie typu wiesz-jakas ty ladna, cudowna i bezczelnie gapi ci sie na cycki. Taki facet sie nudzi i swiruje dla sportu. Moze by cie bzyknal,a moze tylko lubi pogadac i popatrzec na cycki oraz oczywiscie upajac sie,ze babka na niego leci. Facet,taki z tych normalnych,tez obetnie cie wzrokiem nie raz i nie dwa,ale tanie teksty z Rambo sobie odpusci. Nachalny i taki wiesz,zebys czegos raczej nie przeoczyla,nie bedzie.

STARAm sie nie jesc w kiblu i koniec

Gosc 21.50 Dokladnie. Tak zachowa sie koles, ktory bedzie chcial seksu,a zadnych przeciwskazan ku temu nie bedzie.

To ten co mnie podpuszczał,tez dotykał...Bylo cos wiecej Ale chyba spieprzylam to piszac mu maila ( czując ,ze mnie podpuszcza, bojac sie,ze robi sobie jaja) Pisalismy tez od czasu do czasu,cos tam pikantnego Napisalam mu po pewnej akcji'A gdyby jakas kobieta (tak teoretycznie) miala fantazje z toba związaną to chcialbys wiedziec jaką"? Gośc nie odpisał, a jak sie widzielismy,to byl zły ,jak naciskałam by jakos odpowiedzial na maila to burknał"nie mam czasu" dosc niemiło....

cos jak dzdzownice

tzn odburknal, "nie mialem czasu odpisac..." Uwazam,ze tym "teoretycznie" go zniechęcilam...

Może on pomyslal w ten sposob: Dlaczego mnie sprawdzasz czy interesuja mnie jakies kobiety? Zapytałaś w ten sposób o jakąś inną kobiete to zrobił sie zły. Chyba sie źle zrozumieliście...

Po prostu dziwne to zabrzmiało. Ja bym to zrozumiała, że pytasz sie czy ja chce wiedzieć o tym, czy fantazjuja o mnie inni faceci? :O A co mnie to obchodzi, jeśli wlasnie coś mnie łaczy z kimś? :O I czemu teoretycznie, przecież to chyba nic strasznego miec jakies fatazje o osobie ktora się chce obok? To brzmi jak jakas gierka i to wkurza :O

Tu chodziło o mnie, 100% o mnie i wwiedzial,ze o mnie

Też bys mnie wkurzyła nawet bardzo. Po pierwsze tym, że skoro jak piszesz juz cos było to ten strach przed podpuszczaniem i nieufnosc by mnie zdenerwowała. Zdenerwowałoby mnie rowniez pytanie o to czy inni o mnie fantazjuja, wrecz rozwscieczyło, a na koniec zdenerwowałoby mnie to, że jeszcze jest jakas pruderia - bo pytasz teoretycznie, ogolem odpowiedzialabym: sorry, nie mam teraz czasu, BO TO JEST WKURZAJACE NAWET DLA MNIE.

nigdy do tego maila juz nie wrocił...kompletnie go nie rozumiem

moze ma nowego

Myslalam,ze odpisze "tak chcialbym, a ta kobieta to ty"? Nawet gdybym teoretycznie...to czekalam na inicjatywe ,ze odpisze"jak fajna fantazja to nie mujsi byc teoretycznie' itd Ale sie obrazil, ja sie obrazilam, potem mi bylo wstyd bo czulam sie podpuszczona i napalona na niego...a on nie:(

Dlatego Ci odpowiadam, że mnie to też bardzo denerwuje. Nie znosze jak ktoś sie boi czegoś, to mnie doprowadza do furii. Jak ktoś sie boi, że ja robie sobie żarty. Zwłaszcza jeżeli już coś było i ktoś nagle sie boi to mnie po prostu niesamowicie irytuje, że ktoś nie jest mnie pewien, ze sie boi, że nie ufa. Po prostu zrozumiał może , że pytasz czy inne kobiety o nim fantazjują, ja to tak odbieram, może on też, to doprowadza do szału, poniewaz jak ktoś ma szczere intencje i jestes kimś waznym to nie zawraca sobie głowy kimś innym i o czym fantazjuje. I dlaczego takie udawanie przed soba kogos nagle wstydliwego skoro juz cos bylo, po prostu to sie robi sztuczne, jak sie wstydzilas ze masz fantazje o nim trzeba bylo nic nie mowic albo powiedziec to jasno i klarownie: a co jesli mialabym o Tobie fantazje, chcialbys wiedziec jakie mam o Tobie fantazje, a nie w jakis dziwny sposob sie pytasz, ktory mozna zrozumiec na dwa sposoby. I tez nie chcialabym o tym wiecej juz rozmawiac.

Ty nie rozumiesz tego co mogłaś zrobić takim pytaniem. Mógł odebrać to tak jak ja, ze go sprawdzasz czy interesuja go inne kobiety , bo Ty nie jestes pewna czy możesz mu sie zwierzyć ze swoich fantazji. To jest niesamowicie irytujace, a jesli w przeszlosci bylo kilka takich sytuacji to facet po prostu juz mial tego dosc i ucial rozmowę. Czy to rozumiesz?

Ja bym tego nigdy nie wykoncypowała, ze miałaś na myśli "teoretycznie" że jak jakaś fajna to nie musi być teoretycznie. Nigdy bym na to nie wpadła, chyba dlatego, że mam meski tok rozumowania i po prostu ten Twoj komunikat jest dla mnie kompletnie niezrozumiały, a jeżeli już go rozumiem to tylko w taki sposob jak wyżej, ze to jest forma kontroli czy interesuja mnie inne osoby, że nie ufasz mi, a jak nie ufasz to ja sie obrażam.

"teoretycznie" mogłabym zrozumieć jeszcze w ten sposob, ze masz na myśli, ze pytasz tylko co by było gdyby, bo nigdy tego nie będzie, bo to zostanie w fazie teoretyzowania, czyli nicnierobienia. wiec pomyslalabym: ale dlaczego teoretyzowanie, przeciez cos juz było, o co jej chodzi do chol..y Wy po prostu sie nie zrozumieliście, bo mózgi dzialaja inaczej, trzeba wprost zakomunikowac: mam fantazję, opowiedzieć Ci? On: bardzo chętnie Albo odpowiedzialby: nie , dziekuje I wszystko jest jasne. Najgorsze jest to, ze ludzie maja rozne mozgi i pewne wyrażenia odbieraja zupelnie na opak niż chcemy by je zrozumieć, dlatego skuteczna komunikacja jest wtedy gdy mowi sie prosto, krótko i wezłowato, a na zywo można inaczej jak juz sie ta osobe długo zna, ale nigdy we wstepnej fazie, kiedy jeszcze nie dotarliście się.

nie ma sie o co obrazac:Pczyz mnie

Spytaj sie go po prostu czy chciałby wykąpać się z Tobą w pianie. Jak odpowie: owszem i przyniesie mydło to znaczy TAK. A jak odpowie: hmmm noo...yyy...eee....to znaczy za dużo piany. NIE.

a jak odpowie :a ty chcesz?

to już bym nic nie mówiła, tylko przyniosła mydło ;)

nie można sie kapnąć czy mu sie podobasz.

W tym temacie wymienia zdania dwie idiotki. Żal tego czytać

ale glupi temat

NO to skopałam sprawe Nawet mi raz napisał,ze nie cierpi pisac ani maili, ani smsów, bo mu sie "nie chce" Chyba nie tak zachowuje sie facet, ktory choć troche chce zrobic wrazenie na kobiecie.... A ja coz...nawet jesli jest cos przelotnego, to wolalabym ,zeby popisał troche do mnie...wysłał smsa.... Moze zle odczytalam jego intencje, faktycznie.

jeżeli któregoś dnia będziesz przechodziła obok jego samochodu a on  w samochodzie przy otwartych drzwiach będzie siedział i patrzył na ciebie z miną jakby miał ochotę zjeść cię na miejscu i w opakowaniu...patrzył. z zachłannością  pomieszaną ze złością to wszystko w będzie widoczne w jego oczach...