Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Typ kuponu nudziarza

Polecane posty

Gość gość

Cześć jestem typem kuponu nudziarza. W takim sensie ze w swojej dziedzinie mam jakąś tam wiedzę ale popularne tematy ( pogoda, obgadawanie innych, sport, motoryzacja) mnie nie ciekawią. Myślę o wiele poważniej o życiu niż rówieśnicy. Czy to mnie skreśla w czasach gdy rozrywani są przebojowi faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kujona - głupia autokorekta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha weszłam tylko, żeby sie dowiedzieć, co to za typ kuponu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie również rozbawił ten kupon :D Autorze, znajdź kujonkę i będzie git, chociaż nawet kujonki lubią rozmawiać o pogodzie i czasem kogoś obgadać. Jak widzisz życie to nie amerykański film, w którym kujoni są zrzeszeni w jakimś klubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och ale mam klub podobnych dziwakow. Ale z facetem się nie hajtne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jednak jak amerykański film. Tam zawsze tym kolesiom brakuje dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typ kutajonu nudziary
ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można polubić takiego kujona, ale to zależy od kilku spraw. Najgorzej jak taki nudziarz jest nadęty, sądzi że jest najmądrzejszy albo uważa, że to co on wie, to jest wiedza powszechna. Niektórzy są tacy, że jak interesują się literaturą, to potrafią być oburzeni "jak można nie znać tego i tamtego", a jednak można :) współczesna wiedza jest tak szeroka, że nie da się ogarnąć wszystkiego, nawet podstawa/klasyka jest cholernie rozległa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudziary? Czyżby się pani pojawiła o podobnych doświadczeniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no wiem ze moja wiedza nie jest powszechna. Wręcz ludzie bardzo niewiele wiedzą na ten temat. I mam świadomość że nie jestem najmadrzejszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odrobinę do przodu jesteś (że się nie wywyższasz). A z ludźmi można gadać o wszystkim: o religii, o geopolityce, o 500 zł na dziecko, o wiewiórkach, filmach, nie koniecznie o tych sprawach sprawach, z których właściwie dwie często odpadają u kobiet (sport i motoryzacja). Rozrywkowi faceci raczej nie nawijają z kobietami o autach, co najwyżej wymienią w jednym zdaniu zalety swego wozu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typ kujonu nudziary
Coś w tym niestety jest :O Mam swoje pasje, swoje pomysły. Ludzie czesto uważają, że jestem kosmitą, że to się nie uda, a udaje się... Rozmawiam z nimi tak jak chca, żeby nie odstawać, i nawet mi to wychodzi, ale jesli chodzi o druga połowe to jest problem. Bo nikt nie ma takiego mózgu jak ja...a nawet jesli ma podobny tok rozumowania to niestety i tak nie jest łatwo sie dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty dziewczyna? Myślałem że głównie faceci mają takie problemy. Brakuje mi często głębi w rozmowie, wymiany poglądów, zastanowienia się nad czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męcza mnie te jałowe ich rozkminy o tym, ze trzeba wieczorem wyjść gdzieś i się rozerwać, męczy strasznie kiedy opowiadają jak to bywają na imprezach tu i ówdzie, jak nie potrafią wypowiedzieć zdania współrzędnie złozonego tylko porozumiewają się lakonicznymi komunikatami. Męczy jak mówią o czymś, co mnie kompletnie nie interesuje, jak gotowanie, pranie, pogoda i co u tego tamtego, a tamtego a owego. Nie obchodzi mnie to wcale, ale słucham cierpliwie, jestem dobrym słuchaczem, kocham słuchać, o tak, po czym siadają mi baterie. A kto mi opowie wreszcie o szlifowaniu kamieni szlachetnych, a jak to jest zrobione, a czemu to tak działa, a o nanotechnice, a może o tym ile jest gwiazd na niebie, skad one sie wzieły, a co zostało odkryte, a jak pracuja archeolodzy, a ile jest błedów poznawczych, a jakich systemów używamy podejmująć decyzje, a moze coś o medycynie, a może o teatrze, a może o rzeźbiarstwie dla odmiany, a o informatyce też, a może o tęczy choćby, bo swiat nie sklada sie tylko z jedzenia, picia i spania i pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem lubię brak głebi w rozmowie, brak zastanowienia się, automat, czasem po prostu lubie być 'wyprana z mozgu" , lubię jak piorą mi mózg rozmowa o niczym, o tym, że dziś bedzie padać, o tym, że na obiad zjedli kurczaczka ze salateczką i że najlepsze jest siaść wieczorem przed tv, lubie to wtedy kiedy chce odpocząć, oni mówią, mówią i wprawiają mnie w stan relaksacyjny, że kompletnie wyłacza mi sie mózg, mam mózg na temblaku i czuej taka błogość jak mózg sie pierze i oczyszcza, by na drugi dzien funkcjonować lepiej i wydajniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne bo upicie się to najlepszy sposób na czas wolny. Po co coś innego :-P zgadzam się z tym co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×