Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goSoniaść

pies warczy na dziecko

Polecane posty

Gość goSoniaść

mamy starego 10 letniego psa, suczke, to pies ex zony meza, od 3 lat mieszka ze mna, maz ja mial z ex zona od szczeniaka- pies lubi dzieci, na spacerach cierpliwie dawala sie poglaskac dzieciom i nie bylo problemu, ale nie lubi naszego 1,5 rocznego synka. Maly jej nie dokucza i nie dokuczal, od malenskiego byl uczony ze piesek jest stary i mozna bylo tylko poglaskac Mamy tez kota i z tym nie ma zadnych problemow, synek moze go tulic glaskac, kotek sam przychodzi mimo ze tez juz leciwy. Suczka nie pozwala podejsc do siebie synkowi, ciagle musze uwazac bo warczy na niego i nie jestem pewna czy w koncu go nie zlapie. Toleruje go tylko gdy ja karmi. Gdy probuje podejsc i ja poklepac zaraz warczy. Juz sama nie wiem jak reagowac. Okrzyczalam ja od razu gdy warczala na niego, znow maz , bardziej cierpliwszy chwalil ja jak maly podchodzil zeby wywolac pozytywne skojarzenia. Nic to nie daje, maly jest wrogiem poki nie karmi jej. Nie wiem co zrobic ale stresuje sie ta sytuacja, boje sie o synka, a z drugiej strony nie oddam 10 letniego psa. :-( jakies rady ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skontaktuj sie z treserem psów i powie Ci jak rozwiązać ten problem, doradzi kilka sztuczek. Moja kuzynka miała ten sam problem, pies mieszkał już x lat w domu i jak się pojawiło dziecko nie umiał sobie z tym poradzić. Nie chcieli oddać psa bo też leciwy był i pamiętam,że byli na 2 spotkaniach czy 3 i resztę w domu ćwiczyli i pies został największym przyjacielem i obrońca tego malucha dopóki żył (pies zdechł chyba w zeszłym roku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies juz jest po tresurze, nie mieszkam w pl i pomoc jaka otrzymalismy jest niewystarczajaca, stwierdzono , ze pies jest stary potrzebuje spokoju i raczej dziecka nie ugryzie, ja takiemu raczej nie ufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szukaj lepszej pomocy. Dostałaś bardzo dobrą radę, tresura to nie jest to samo co spotkania z behawiorystą. Oczekujesz, że Cię przekonamy do pozbycia się psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyz w mojej pierwszej wypowiedzi nie bylo zdania , ktore mowilo ze NIE pozbedziemy sie psa? czytanie bez zrozumienia? pytam o rady osoby, ktore znaja problem i moga cos wniesc do dyskusji, reszcie podziekuje <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak warknie pieardonij go zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×