Jak zapomnieć? Przeczytaj do końca!

Mam taką sprawdę. Z góry przepraszam z błędy ortograwiczne, jakie mogą się pojawić, ale jestem ma telefonie i mam beznadziejną autokorektę. Mam pewnego przyjaciela. Poznałam go z moją koleżanką, która chciała się z niego tylko ponabijać. On ją poprosił o chodzenie i teraz są parą (od 3 miesięcy). Wiem, że może to zabrzmieć "chamsko", ale próbowałam ich rozdzielić. Nie wymyślałam niestworzonych rzeczy, po prostu mówiłam prawdę o niej. Niestety wszystko na marne. Ona i tak go nie kocha. Jestem pewna, że jest z nim dla żartu i zabicia nudy. Dlaczego? Całuje się z osobami tej samej płci, notorycznie kłamie, odstawia przed chłopakami (nie powiem kogo...), pali i ogólnie jest po prostu "zła". On wierzy w każde jej słowo, a w moje niezbyt. Nawet, gdy dałam mu dowody na to co mówię, ona wymyśliła kolejne kłamstwa i cały mój trud na marne. Co mam zrobić? Jak mam sobie z tym poradzić? Ona go "psuje", a tego nie chcę, już wolę zapomnieć o naszej 2 letniej przyjaźni na dobre i złe, niż się non stop bezskutecznie męczyć...

Jestem po prostu kobietą złą, Zawsze mi łatwo wszystko w zyciu szło, lubie jak mi wali, lubie także pa..ć A co ciebie to obchodzi? Nawet nie probuj mi zaszkodzić, I tak go wokol palca okręcę nic nie pomoże ci w tej twojej męce, Za sprytna jestem na to, byś mi go odbiła, I z moich szponów go wydobyła, Jak zagne parol to nie ma bata, nawet gdybyś walneła tutaj szpagata, I na cóż Ci te ubolewania, na cóż Twe "kłamstweka" o mnie I te pogrywania, I tak wyrwę go bo tak chce i basta, Na pocieszenie dam Ci kawałek tego pysznego ciasta ;)