Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Aktywistki prolife, coś dla Was, wykażcie się

Polecane posty

Gość gość

4letni Kuba szuka rodziców, znajduje się na razie w hospicjum dla dzieci. Nie mówi, ale chodzi. Ma porażenie mózgowe, matka jest sparaliżowana częściowo po cieżkim wypadku, ojciec nie dał rady zajmować się 4 dzieci i pracować na ich utrzymanie. Do nowych opiekunów jest jedynie prośba o możliwość utrzymywanie kontaktu z Kubą, bo rodzina go bardzo kocha, ale nie jest w stanie zapewnić mu takiej opieki jakiej chłopiec wymaga Czemu takim dzieciom nie pomożecie? Czemu tylko potraficie krzyczeć w internecie że aborcja to zło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem! Ja wiem! Ten chłopiec już się urodził, więc się nie liczy, bo dla nich najważniejsze są zarodki, cała filozofia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem aktuwistką w żadnej kwestii, ale nie rozumiem, co ma bycie przeciwnikiem aborcji do pomagania chorym dzieciom?? To, że ktoś uważa usuwanie ciąży za zło, nie znaczy, że ma działać charytatywnie na rzecz chorych dzieci. Wystarczy, że sam nie dokonał aborcji i wychowuje swoje dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli dziecko było chore już w łonie matki, i ta matka chciała je usunąć, a nie mogła? To kto wtedy za to odpowiada? Bo na pewno nie ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skoro nie musi sie interesowac nie swoimi narodzonymi dziecmi,to czemu tak go interesują cudze nienarodzone dzieci?co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ale nie rozumiem, co ma bycie przeciwnikiem aborcji do pomagania chorym dzieciom??" Nie rozumiesz co ma tworzenie CHOREJ PRESJI na matkach które nosza w łonie cięzko chore dzieci, wręcz zmuszanie je do urodzenia (czy to jako lekarz czy to przez presję psychiczną) do tego, że potem takie dzieci się olewa? x BTW, ja oczywiście nie twierdzę, że porażenie mózgowe jest wadą genetyczną itd. Ten chłopiec to przykład tylko braku pomocy dla dzieci już urodzonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jakby ktoś jednak chciał się zainteresować to Fundacja Gajusz się nim zajmuje. Rodzice póki mogli to się nim zajmowali...ale jak widać, wielkie szczekaczki prócz szczekania nic nie potrafią, i nie chcą się solidaryzować z tymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ma bardzo dużo, ponieważ przeciwnicy zwykle troszczą się o zarodki, a czy niemowlak wyląduje w rzece, albo wypadnie ze śliskiego kocyka, już ich nie interesuje. Więc jeśli tak bronią życia, to niech potem pokażą, że liczy się też to narodzone, bo wrzeszczeć w obronie zarodków jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×