Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktoścoświe

Facet podrywał, teraz unika jak trędowatej o co chodzi?

Polecane posty

Gość ktoścoświe

Nic nie zaszło między nami kompletnie nic. Zagadywał mnie, zaczepiał i nic się nie zmienialo przez jakis czas aż od jakiegoś miesiaca coś się zmieniło zacząl mnie nagminnie unikac. Kiedys przychodzil do mnie do pracy teraz widzę, że przychodzi wtedy kiedy mnie nie ma na zmianie. Nic się nie działo takiego żeby aż tak mnie musiał unikać. Nawet jesli ten jego podryw to tylko żarty to i tak nie rozumiem dlaczego tak zmienił podejście do mnie o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stracil zainteresowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo znalazł inną, albo ktoś mu coś nagadał o Tobie, albo zgrywałas niedostępna i się w****il dał spokój i odgrywa, albo ma żonę/kobietę i się roznioslo. Wątpię by bez powodu stracił zainteresowanie z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłem w takiej sytuacji, tylko o mnie zabiegała kobieta, nagle zaczęła być obojętna, nieprzyjemna, jakby mnie nie znala. Akurat wiem co u mnie było powodem, ale poczułem się jak nic nie wart śmiec i odszedłem, tylko że łączyło nas sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoścoświe
Tak myślę, że nawet jesli poznal kogos innego to przecież ja nie prosilam go o zadne deklaracje nic, traktowalam go normalnie jak kazdego klienta naszej firmy. Rozumiem zebym wieszala mu sie na szyi, gapiła non stop na niego, klepała po tyłku, była nachalna to normalne ze koles uciekalby na moj widok a tak... Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty jak się zachowywałaś, gdy było normalnie ? Twoje zachowanie się zmieniło w tym czasie ? Np. najpierw byłaś z rezerwą a potem bardziej wyluzowana, ewentualnie odwrotnie, najpierw było na luzie, a potem nabrałaś dystansu ? Może wspólni znajomi zaczęli mu coś gadać albo żartować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoścoświe
Jedyne co to dałam kosza jego koledze. Chociaż też mysle ze ten jego kolega sobie zartowal z mojej osoby wiec uciełam te żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczył że ma do czynienia z zimną rybą, a że mu się podobasz, to woli cię unikać, żeby cię nie oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu żarty? NO to ten kolega i on uknuli zemste ale i tak maja cie w d***e. Ten pierwszy podesłał ci drugiego,zeby ci troche namieszał i potem olał. dobrze,ze sie nie zakochalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoścoświe
Ale po tym wszystkim to chyba ja powinnam chciec go unikać, a zupelnie mi to nie przeszkadza gdy sie zjawi w mojej pracy. Ja jednak jemu ewidentnie przeszkadzam. No jak byscie to widzieli, to czasami parodia z tego wychodzi. Gdy jest kolezanka (taka starsza kobitka okolo 50tki) normalnie wchodzi zamawia co mial zamowic, nawet z nią pare zdan zamieni, a jak widzi mnie to nawet w drzwiach potrafi zrobic zwrot w tył. Mi to sie momentami śmiac chce, bo takie dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
liczyl, ze zaliczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×