oj dziewczyny narzekacie ba święta ja musze ugoscic 50 osób

No w sumie nie musze ale z mężem tak uzgodnilismy. wybudowalismy dom niedawno się wprowadziliśmy urodziło nam się drugie dziecko i postanowiliśmy zaprosić całą rodzinę moich rodziców rodzeństwo dziadków kuzynostwo teściów itd 50 osób. Praktycznie wszystko robie sama krokiety 120 sztuk pierogi 250 sztuk do tego piekę 5 ciast sałatki ryby i inne p*****ly i jest super mąż sprząta moja młodsza siostra pilnuje moje dzieci choinka ubrana później zagonie kogoś do pomocy przy sprzątaniu i tyle święta zleca. Nie narzekajcie dziewczyny bo zawsze moglyscie mieć gorzej. Wesołych Świąt! :)

sorry ale ja z gotowaniem na bakier. Gdzie wy to wszystko przechowujecie po przyrządzeniu. 50 osób to przecież jak pół wesela

O masakra to ja miałam wesele na 80 :D

Tu autorka. No wesele miałam na 130 osób a mam przy kuchni taka nieduża spizarke i tam też mam lodówkę i zamrazarke kuchnie mam duża wiec spokojnie wszystko mieszcze :)

A skąd weźmiesz 50 krzeseł?

Bez sensu tekst "inni mają gorzej". Masz co chciałaś. Czytałam temat o dziewczynie która w tym roku straciła dwie babcie, a jak z pogrzebu jednej babci wracał jej ojciec, jej siostra z męzem i dzieckiem to zginęli w wypadku samochodowym. Też wszędzie powinnam to gadać by udowodnić, że ktoś gdzieś ma gorzej? :O

Krzesla wezme z opieki spolecznej