Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Napisałam mu życzenia a ON nie odpisał.......

Polecane posty

Gość gość

Zraniłam go. Wiem. Spotykaliśmy się, zakochał się. Widziałam jak mu zależy i wycofałam się. Przestałam odzywac, odcięłam się. Teraz żałuje tego, chciałam spróbować do niego zagadać. Wczoraj wysłałam życzenia i nie odpisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto coś jeszcze zrobić czy mam odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę go rozumiem - bo jak ma zreagować? Skrzywdziłaś go i nawet jeśli coś czuje do Ciebie, to nie wie, czy to tylko regułka świąteczna, którą odbębniłaś, czy coś więcej. Nie lubię takich niejasności, zwłaszcza kiedy są napięcia między osobami. Czasami dla jednej strony to "tylko" życzenia, a dla drugiej niemal deklaracja uczuć - to często powoduje tylko bajzel. Dlatego w tej sytuacji zawsze powinno to poprzedzić jakaś rozmowa, list, cokolwiek, a nie tyko "wysłanie życzeń" To równie dobrze możesz na otwarte złamanie przysłać mi plaster

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mam jeszcze zrobić? Nie chce się poniżać i go prosić o wybaczenie. Wiem że postąpiłam paskudnie i teraz nie wiem czy jest sens to jeszcze odkręcać? czy to ma sens po czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze powiedziane, jeśli chcesz czegoś sprobować, to postaraj się bardziej niż "wesołych świąt" Napisz, przeproś i dopiero po koniec odnieś się do światecznej aury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upokorzyć? Przyznać, że się s**********o sprawę? - to upokorzenie? Torchę mylisz pojęcia... Wystarczy parę słów - lubię Cię, wiem, że zachowałam się nie fair, nie chce przekreslać naszej znajomości i życzę wszystkiego najlepszego. Widzisz tu coś upokarzjącego...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprosiłam i napisałam życzenia. Niesttey to chyba za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo w zyczeniach cos napisac,ze jest taki piekny w roku wieczór gdy gina spory,znika nienawisc i kazdy sobie dobrze zyczy,zeby swieta były wyjatkowe,zeby wrocila wiara w milosc ,w drugiego człowieka. a jak wyslalas jakąś rymowanke to penie nawet nie przeczytal,bo ja pelno takich dostałam i tylko poczatek przeczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to daj mu czas. Problem w tym, że wy rozważacie coś dłuższy czas, a kiedy wreszcie sie zdecydujecie napisać, to od razu oczekujecie reakcji. Nie wiesz, co on ma teraz w głowie, pewnie też mętlik - poczekaj trochę. Teraz pewnie jest w gronie rodziny, nie ma klimatu na odpisanie, a głupio odpisać tylko "nawzajem" Cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie była to rymowanka. Przeprosiłam i nawiązałam do tego jak fatalnie się zachowałam. Co mam jeszcze zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale ja pisałam wczoraj popołudniu wiec miał czas żeby odpisac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie chce mnie znac, nie wiem czego oczekiwałam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie nic nie możesz zrobić - niech on sobie to wszystko ułoży. Grunt, że odniosłaś się do tego co zbroiłaś, to zawsze najlepsze co można zrobić - napisać szczerze i uczciwie. Nie naciskaj, po prostu teraz daj mu czas. Jeśli coś do ciebie czuł, to na pewno będzie to mielił w głowie - urażona duma i uczucie do Ciebie. Dlatego teraz odpuść - piłeczka po jego stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może powinnam mu zaproponować spotkanie i porozmawiać? Nie wiem co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu ale wydaje mi się że on się nie odezwie. Uraziłam go, nie odbierałam jego telefonów i unikałam go. Bradzo brzydko go potraktowałam wiec z jednej strony mu się nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dawno się nie widzieliście? Kiedu ostatni raz mialaś z nim kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W październiku ja go olałam brzydko i od tego czasu się nie odezwałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napisz mu maila - takiego wyjaśniającego, długiego, ale szczerego, bez jakiś gierek. Jeśli rzeczywiście go zlewałaś, to trochę trudno się wyślizgać byle życzeniami - należy mu się nieco więcej. Napisz, że nie oczekujesz opowiedzi, ale jeśli widzi szansę na kontyuację znajomości i przyjęcie Twoich przeprosin, to chętnie spotkałabyś się i porozmawiala w cztery oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czerwcu miałam ostatni z nim kontakt. teraz tylko sporadycznie się widzimy ale cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim czerwcu? Ktos się podszywa. W pażdzierniku i od tego czasu nie mielismy kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj foto krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy czyn rodzi konsekwencje - jeśli coś ma dla Ciebie wartość, to czasami trzeba się ukorzyć. to nie jest nic złego - to tylko zachowanie równowagi. Według mnie wiele da się naprawić, problem z tym, że chcemy to zrobić jak najtaniej i najprościej byle nie bolało. Dobrze Ci radzą z tym mailem - napisz. Nie oznacza, że bedziesz miała happy end - ale wierz mi, że to zaprocentuje z czasem. Nawet ten facet pomysli o Tobie lepiej, że miałaś jaja jednak się odezwać i przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz chyba rację będę musiała mu wyjaśnić wszytsko w mailu lub spróbuję się z nim spotkać. Nie wiem czego ja się spodziewałam, chociaż jak sobie tak myslę to co mu szkodziło napisać zwykłe zyczenia świąteczne? Czy nie tak robi kulturalny człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja go rozumiem,rozdrapujesz stare rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś też nie napisał mi życzeń, nadal milczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj niekoniecznie taki, ktorego tak potraktowalas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobną sytuację co autorka. Poznałam chłopaka, była chemia, flirt, pisanie ale za namową znajomych niestety go olałam... Chciałam napisać życzenia, ale nie miałam odwagi. Dziś wiem, że zrobiłam błąd olewając go, znajomi chcieli mi rzucić kłody pod nogi i im się to udało... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak potraktowałam go paskudnie ale wiem że mu na mnie bardzo zależało i jednak uda nam się jeszcze pogodzić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sadze to nie przedmiot ani masochista , zeby poddawac sie ponownie tortorum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×