święta do KITU!!!

Chciałam pogadać. Beznadziejne święta. Wigilia odbębniona u mamy a potem porażka. Przynaje od rana miałam zj****y humor,powiedziałam to wprost mężowi. Nie układa się nam ostatnio. Mąż od dłuższego czasu bez pracy, mnie to frustruje. Kłopoty finansowe a ja widzę ze nawet nie chce się postarać. Wszystko ja przyszykowslam. Wzięłam dodatkową pracę żeby dorobić, nadgodziny w swojej,tyran jak wol ze nóg nie czuje...a on....noc...to mnie wkurza i stad ten nastrój. Byliśmy u moich jakoś tam było. Wróciliśmy dzieci rozpakowali prezenty, mąż też miał pod choinka paczkę odemnie. I co....leży do teraz nie rozpakowana. Mówił ze potem co coś tam....ja się wkurzyłam i wyszłam sama na spacer. Nie było mnie godzinę. Wracam a prezent nadal leży pod choinka. Mąż śpi. ... w d***e mam już te święta. ... Chciałabym gdzieś wyjechać, odciąć się od wszystkiego ale niemal za co... haruje a nawet na drobne przyjemności mnie nie stać. Dziś wzięłam kupią sobie paczkę fajek żeby zapalić... kiedy ja ogolnie nie pale.stwierdziłam ze piepsze to...

Przeczytałam to i widzę ile byków. Pisze z telefonu i stad te błędy.... sorrki

W święta się człowiek narobi i potem frustracje się kumulują. Jeszcze ta telewizja w której nic nie ma, a przecież jak spędzamy święta z rodziną z którą mieszkamy na co dzień to przecież tematy do rozmów nie będą się mnożyć. Najlepiej gdyby był tylko 1 dzień jak za granicą, bo Wigilia i ten drug, sztucznie dokooptowany nie potrzebnie przedłuża ten trudny okres.

to po co harujesz jak wół? w d***e miej, olej sprawę. sobie kup spodnie, sobie kup kosmetyki. Ty kup sobie co potrzebujesz. zaprzestań dogadzania mężowi, gotowaniu mu jedzonka, praniu brudnych majtek i skarpetek. daj spokój. a to, że nie otworzył prezentu świątecznego, to nie powiem nic więcej jak-CHAM! nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, kiedy dostaję prezent i go nie biorę spod choinki i nie otwieram. on nie ma do Ciebie szacunku. czy nie było tak, że Ty go tak nauczyłaś, że wszystko ma podane jak na tacy? że wszystko za niego robisz i on się do tego przyzwyczaił?

Może i trochę tak było. ... ale on pracowałi jjakoś mi to nie przeszkadzało w tym . Ja tez pracowałam i pracuje i w sumie od zawsze robiłam prawie wszystko. Ale jestem juz tak przyzwyczajona i zmuszona wręcz nie kupować sobie nic bo co... lodówkę mam zostawić pusta żeby dzieci nie miały co jeść.? Mam coś se kupić żeby potem pożyczać kasę po rodzinie na chleb??? Nie jestem w stanie wydać nic na siebie bo pierwsze co mam w głowie to obowiązki, dzieci,rachunki. Dziś już wa w****iona kupiłam se paczkę papierosów za 13 zł dla odreagowania gdzie ja nie pale..tylko sporadycznie od kogos czy cos i nigdy nie kupowałam sobie fajek.powiedzialam sobie ciul tam,zarobilam".... on uważa że mam się cieszyć bo kuszą tak wypada....a ja mam dosyć. ...

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona gnojna to wieś w województwie opolskim w powiecie brzeskim w gminie grodków

dobrze, opłaty opłatami, jedzenie jedzeniem, ale dla siebie nie jesteś w stanie wygospodarować nawet 50zł na jakiś kosmetyk, ciuch? choć jeden na miesiąc? Twój facet to buc, popadł w rutynę i brak mu polotu, bo nie zabiera Cię (chyba) nigdzie, do kina, teatru. właśnie tak się kończy, jak nie ma podziału obowiązków już na początku. kobiety zaczynają wszystko robić, bo facet pracuje. ale kobiety też pracują. co do świąt, on Ci coś kupił? szuka pracy chociaż, czy całymi dniami leży sobie?

Mam po prostu dosyć. ... on uważa że jest z***biście pracy szuka tylko jak mu przypomnę i to jeszcze z pretensjami. Bo zawsze zmęczony, zajęty, bo święta bo coś tam.zawsze coś. ...gdybym ja była w sytuacji ze straciłabym robotę i by mąż zapitalal żeby do pierwszego ledwo starczalo to bym poszła pierwsze lepsze ulice chociaż zamiatac żeby mu pomóc, odciążyć. A on....jeszcze obrażony nie otworzył prezentu odemnie... wciąż leży a jaśnie pan spi

On mi kupił kilka dni temu prezent i dał. Mm jako ze pod choinkę. Ale to nie o to chodzi czy mi dał czy nie. Tylko ze jak ja miałam zj****y chumor bo ciągle przy tych garach po pracy to on walnął focha i przez całą wigilię tak było w stosunku do mnie. A potem wróciliśmy do domu I ta sytuacja z prezentem.....beznadzieja. a co do pytania to ja po prostu nie umiem wydać na siebie kiedy muszę liczyć każda zlotowke 3 razy.....

to przestań sie płaszczyc nad facetem bo sama go rozpiescilas. facet jest bez pracy i nic nie robi nawet ci na święta nie pomogl. sie bierze go za fraki i do pomocy. toco on całymi dniami robi? godzisz sie nato, nic nje robisz w kkierunku aby mu dac jasno do zrozumienia ze albo sie ogarnia i udziela w życiu domowym albo idzie mieszkać do mamusi bo w domu nie ma miejsca dla lesera. nie disc ze nie ma pracyto s nniczym ci nie pomoże. po co ci on? a prezent walic, ja bym wziela go na twoim miejscu teraz jak spi i rozpakowala go i wsadzila do szafki. bezczelny facet. by następnym razem ujrzał prezent to by zobaczył dopiero.. kup mu jeszcze cos to na pewno sie odwdzięczy. a humir masz taki a nie inny przez skumulowanr emocje i jego bezradność brak pracy i ze nic z niego w domu nie masz. rob dla siebie i dzieci. co on robi dla ciebie dla dzieci i dla was wszystkich?