pomóżcie mi się naprawić

jak w temacie; jestem pochrzaniona na maksa; moi bliscy mają przez to przechlapane; chcę być normalna, radzić sobie z życiem, chcę być silna, zadowolona z siebie, z życia jakie mam; mam potencjał z którego nie korzystam, bo skupiam się na swoich wadach; zawsze miałam problemy z ludźmi, z bliskimi kontaktami z nimi i przez to mi się w głowie trochę pochrzaniło, chciałabym to odwrócić, ale w rzeczywistym świecie jest to niesamowicie ciężkie, bo nie odwrócę straconych lat, straconych możliwości, nie cofnę czasu, by przeżyć go inaczej; może są tu ludzie, którzy mają podobnie, albo będą w stanie mi pomóc, chcę mieć normalne życie.....

niezmienisz tego,jak sie urodzilas kopnieta w czolo to juz do konca taka bedziesz,niema nato rady:-D

Ale co to znaczy, że jesteś pokręcona? Czym to sie objawia? Jak wyglądają Twoje relacje z bliskimi? Piszesz trochę ogólnikowo - ile masz lat?