ja piertole jestem gruby i oblesny

:( Moje marzenie to umiec sie wspinac latac (skakac po budynkach) biegac ile chce, wspinac sie latac skakac wszystko co sie da, jak to mowia parkour, ale nie do konca. Bardzo tego chce ale nic w tym kierunku nie robie. Ale to sie zmieni, bo tak samo mowilem rok temu z gitara, chce grac, ale nie gram i nie wiem czemu, az wpadlem w odpowiednie towarzystwo, dostalem gitare, piecyk za DARMO, i sobie gram, i spelniam marzenia xD Mam okropne sadlo na szyi pod broda :( http://imgur.com/o1G3fuq

ale jedzenia syfnego nie jem :/ Hamburgera to jadlem z 2 razy w ciagu ostatnich 4 miesiecy

Kocham pizze

N ta noc z tobą na kafe Bolec, kur,,,,. Już zasnęłam i się obudziłam.

Sorry, ale nie potrafie rozmawiac z kobietami

Wczoraj ze mnoą rozmawiałeś o fajkach .nie wiedziałeś, ze baba :)

Chce mi sie dzisiaj bardzo palic, ale nie mam nic na chacie :( Wstydz sie przyznac, ale musialem grzebac w petach, zeby chociaz dwa buchy wziac, nigdzie w domu fajek nie ma, oszalec mozna

Znam to dlatego zawsze, mam na zapasie. Bo moge nie jeść, ale fajki muszę mieć.

ja mialem tak dwa dni temu, zapomnialem przez caly wieczor ze mam fajki, i nagle jak mnie naszla ochota to o kuzwa zapomnialem ze mam papierosa, zachowalem go na taka chwile jak ten, i spalilem polowke :P. Wczoraj mialem 2 zrolowane i wszystkie zjaralem dzisiaj nie mam nic :(

To ci współczuje p*****lca dostaniesz. Chyba,że ktoś znajomy ci odstąpi jutro, bo jutro wszystko też pozamykane. Chyba,że stacje benzynowe

mam niby gumy te nikotynowe, tylko ze ja bym sobie dymka puscil... nawet do pokojow wspollokatorow sie wlamywalem zeby cos znalezc i NIC!!!! NIC!!! a jutro to nie wiem, z nikim sie chyba nie widze

Sprawdź na necie stacje benzynowe jakie otwarte. To zawsze jakaś się znajdzie, albo może na dworcu fajki da radę kupić.

Hahah :P. Anglia to nie Polska, w Polsce mam stacje 4 minuty od swojego mieszkania, a tutaj najblizszy 24 godzinny sklep jest w miescie obok, i to jeszcze w tesco po 23 nie sprzedaja papierosow bo to zakazane, chory kraj...

Na dworcu chyba fajek nie sprzedaja u mnie

No w anglii to tak, tak samo jak w irl. Fakt

To nie wiem. To ryj na necie co jutro może być dostępne z fajkami. Nie pwiem jak oni mają sklepy w święta.

kumpel mieszka obok, ide do jego ogrodka chyba zrobie wlam i wybiore cos z popielniki. Wiem, ze to disgusting :O ale nie poradze nic

Ja bym pewnie pojechała do tego 24 ha per day. Już w nocy przez cmentarz klazłam do sklepu godzinę. To wiesz. Nałóg zawsze wygra.

Wiem, raz zdecydowalismy sie isc z kumplami po fajki do miasta obok szlismy z 2h w tesco nie mogli nam sprzedac to poszlismy na stacje benzynowa cala doba o 6 rano wrocilem do domu lol

Bolec, pozbieraj kiepy, wykrusz je i to zawin w co tam masz lub wprost do lufki. Będzie mocniejsze.

Hehehe, ja się tymczasowo zanickuje, bo drugi gość też pisze. Gratuluje wytrwałości Bolec. Ile razy przeklinałam ,że palę heheh.i potem szukaj kiepsa, albo właśnie marsze przez pół miasta po faje.

Kiedys byly marsze przez pol miasta po ziolo ehh :P potem wpadlem w nalog nikotynowy :/

Ja wole fajki, ja umrę z kiepem i wiem o tym.

coz nie wiem co to znaczy isc do sklepu czy pubu gdzie mam szeroki wybor THC, wiec zostaje mi palenie eksluzywnych papierosow typu sobranie czy djarum gdzie ziolo jest nielegalne :/

Ja myślę, że mi pozosstaną faje, bo facet by mnie zabił, gdybym wpadła na pomysł innych rzeczy, nawet pić mi nie pozwala

Moje dziewczyny to cpaja, wiec alkohol to tam pikus lol :/

Ale mój nie ćpa. Teraz. Kiedyś tak. Więc kiepsko bym wyszła

jeden chuj co sie bierze, byleby nie oszalec

No na reset to ważne żeby działało. Ale ja i tak wole flaszkę. Tylko potem jest gorzej, kac gigant.

Z alkoholem to jest tak, ze jak jest, to czlowiek chce sie upic, a juz jak jest upity to chce wytrzezwiec ja tak mam. A jesli chodzi o NARKOTYKI lub cokolwiek innego, to biore zawsze to i ciesze sie z tego ze mam faze, a alko to jest lipa totalna