Małżeństwo w rozsypce

ale inni nie beda mi kupowac markowych rzeczy, zabierac na wczasu i nie beda tacy "prestiżowi", a ja nie chce sie przesiadać do gorszego...wiec cóż z tego, ze miewa czasem inne, ważne że wypłatke oddaje. A może i na rozwodzie ugram wiecej jak postanowi odejsc

i czego się plujesz sfrustrowana kochanico? :D Żal ci dope ściska? To nie ja z nim siedzę tylko on ze mną. Za nic w świecie mąż nie chce rozwodu mimo że wielokrotnie mu proponowałam. Nie chce i koniec, bo cały czas liczy na to, że cię w końcu jakiś szlag trafi i wreszcie będzie miał spokój :D

Nie muszę zasłaniać sie dziećmi, a niektórzy tu nie muszą oceniać swoją miarą, czyli miarą pieniędzy. Tu kompletnie nie chodzi o pieniądze, bo oboje je mamy, a nie tylko on. Ja mam dobrą pracę i on. A jeśli niektórzy biorą rozwód i próbują tylko walczyć o większy majątek, to sa dla mnie nie jak ludzie ale jak hieny.

13.50 tak sie pocieszaj

Słuchaj, tak rozsadnie podejdzmy do tematu. Ty możesz mu dawać co chcesz i ile chcesz, ale kaskę i wypłatkę, domek oraz autko dla mnie ok? I mozesz mu mowic, ze go kochasz, ze on Ciebie. Dla mnie to nie problem, jestem elastyczna. :D

Ma prawo do tych pieniędzy a tobie nic do tego. Pewnie w trakcie małżeństwa się ich dorobił wiec należą również do żony!

to powiedz wprost, ze chodzi o pieniadze, nie dzieci. W takie bajki to i tak nikt nie uwierzy :D

ty wściekła kochanka co ćwierć wieku waruje przy żonatym jak myślisz dlaczego jeszcze się nie rozwiódł mimo to że go błagasz na kolanach każdego dnia?

dla kasy zrobisz wszystko

Nie wiem doprawdy czego nie rozumiesz? Jeżeli ktoś jest zamyślony i interesuje go coś innego niż Ty, ma wszystko w d. i zaniedbuje to jak myslisz, co to może oznaczać? że Cię kocha? I zdrady też to znaczą, że ma inne, bo kocha Ciebie? Ochłon naprawdę. Dobrze wiecie o co chodzi, sprawa jest jasna, a Ty deliberujesz co z tym zrobić? Po prostu wez swiece zapachowa i powiedz: kochaj mnie, a nastepnie wypowiedz magiczne zaklecie , żeby znowu Cie pokochal, może podziała.

bo chciałabym zgarnąć jak najwięcej kaski? a jak sie wyda, ze mamy romans to nie zgarnę tyle, bo bedzie musial jej oddać i moze jeszcze ja utrzymywac? to po co komu mowic? :D poczekam po cichutku i zgarnę może i wszystko jak ona zdradzi jego :D:D

nie rozwiodl sie bo zabronilam sie mu rozwodzić :D chce zeby ona go zdradzila, zeby nie wyrobila, a wtedy po prostu bedziemy mieli wszystko. Proste, co nie?

dziś na łeb się z krową zamieniłaś? :D Mama ci oddać swój dom, samochód i kasę? Oszalałaś do reszty? To jedź do wariatkowa. Przyjmą cię bez skierowania :D

Kto to zdradzi, to zdradzi to sie jeszcze okaze kto zgarnie cala kaske :D:D

my ja przetrzymamy, niech sie nic nie martwi...mamy duzo czasu...któregoś dnia i tak nie wyrobi i pojdzie w tango z innym facetem , a wtedy to na nia zwali sie cała wine, ze winna jest rozkladu pożycia i wszystko gotowe. Sprytne, co nie?

dziś już dom i samochód odpuściłaś a o kasce tylko marzysz? Zapomnij. :D Wiesz co teraz robi mój mąż? Obiadek mi nakłada na talerz i się śmieje z ciebie, żeś taka naiwna i łatwowierna, bo wierzysz we wszystko co chcesz usłyszeć :D:D:D

ja też mam dom i samochód, to Twoj mi nie potrzebny stary gracioch :D mozesz go wziąć. Nic nie nakłada poza makaronem na Twoje "zakochane" uszy :D Już nie swiruj że go kochasz :D Możesz takie bajeczki opowiadać wiesz komu :D

my ja przetrzymamy, niech sie nic nie martwi...mamy duzo czasu...któregoś dnia i tak nie wyrobi i pojdzie w tango z innym facetem , a wtedy to na nia zwali sie cała wine, ze winna jest rozkladu pożycia i wszystko gotowe. Sprytne, co nie? x zesrasz się i to zeżresz desperatko. :D jak będzie chciała zdradzić to zrobi to tak ze ty na pewno się nie dowiesz i pisz za siebie tłumku a nie się nagle rozdwoiłaś. kochaś teraz jest z żoną i nawet nie mysli o tobie, a ty siedzisz sama i ci odpierdziela ostro :D

Może i jestesmy materialistami :D Ale nie przesadzaj domu nie zostawia Tobie tylko ...dziecku jak dobry tatuś :D

hahahahahha ubaw do łez. desperacja to jest siedziec i kłamać, ze sie kogoś kocha mimo zdrad i że sie ktos nie dowie, jeszcze perfidnie dklamac ze to z wielkiej milosci :D:D:D twoje 5 minut juz przeminelo z wietrem...pogodz sie z tym i oddaj w ramiona innego :D

A gdzie przed chwila pojechał? :D a no tak...po zakupy , racja :D

dziś Właśnie nałożył mi pieczonego kurczaczka z sałatką, którą sam pokroił dzień przed wigilią, kiedy ty histerycznie darłaś ryja na kafe na ogólnym, bo cię olał już kilka dni przed świętami. :D:D Właśnie razem jemy, czytamy twoje brednie i się śmiejemy z ciebie, jakie to ściemy potrafi wciskać na poczekaniu sfrustrowana kochanica, co od lat na kolanach błaga cudzego męża, żeby się rozwiódł. Zabraniać to ty sobie możesz własnej głupoty, a nie rozwodu cudzemu mężowi. Żaden facet nie będzie słuchał debilki, co czołga się uczepiona zębami nogawki żonatego :D:D:D

To bardzo ciekawe, bo własnie napuścilismy wody do wanny i wezmiemy romantyczną kąpiel w pianie :D:D Ale oszukuj sie dalej, ze jak wraca i szepcze jak to Cie kocha to tak jest. Łudż się dalej, łudż, że mu sie wcale nie znudziłaś i jest tylko troszke przemeczony oraz na tyle głupi by nie widzieć, że chodzi ci o kase, a nie o dzieci i dlatego stoisz na drodze do szcześcia, niczym podstarzały uparty mebel, który dobrze wie, ze nie pasuje i nie kochasz go, ale zawziecie trwasz :D To trwaj dalej, mamy duzo czasu , cale zycie , nie spieszy nam sie wcale :D:D

No co jest, zatkało cie szmaciaro? :D:D:D

Bardzo lubimy zawody :D I każde z nas lubi wygrywać, więc choćby zajęło to i nastepne 20 lat to i tak bedzie po naszej mysli, ale trwaj dalej uparcie, trzymaj sie zawzięcie :D:D:D Pokaz jak bardzo kochasz, ze wybaczasz zdrade za drada, pokaż że milosc wszystko zwycieza :D siluj sie z nami na rekę :D:D:D dawaj dalej :D

dziś jeśli napuściłaś sobie wody do wanny to sama, bo mój mąż jest przy mnie. :D Uważaj, żebyś się nie utopiła, skoro masz tak silne omamy, że widzisz tego, który nie był u ciebie od dawna, a może nawet i wcale :D:D:D

tak mowisz znajomym teraz ? :D ze wszystko gra i jest u Ciebie? :D dobra, pogadalabym o kasie i dzieciach, ale musze leciec do ukochanego woda stygnie :D

Tak lecisz na miotle chyba :D:D:D My już po obiadku teraz idziemy pić kawusię i wcinać pyszny serniczek na zimno mojej roboty. Jutro też tu będziesz skiełczeć ? :D

sfrustrowana lafirynda poleciała ale na ogólny znów wyzywać byłego kochasia :D

bardzo interesujące wyznania...