Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kejtyi

mam doła przez to

Polecane posty

Gość kejtyi
najgorsze jest to ze czue sie tak ciezko i ciagle w strachu czy mnie nie uderzy- to jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzia orange
Musisz uwierzyc w siebie:)Dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
u mnie każdy dzień wygląda tak samo , lęki strach bół odrzucenie , najgorsze jest to ze musze sie ich słuchac jesli chce cos zrobic po swojemu to zaczyna sie prawdziwy dramat. W nikim nie mam wsparcia, osoby które powinny mnie wspierac, najbardziej mnie krzywdzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
najbardziej mnie krytykują- to boli i dlatego boje sie ze sobie nie poradze w nowym otoczeniu, psycholog powiedzial mi ze problem mam wypisany na twarzy i moze byc mi ciezko gdzies w nowym otoczeniu, ze bede odrzucana przez ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie chcesz się wyprowadzić, do jakiego miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobne problemy, aż bym chciała ciebie poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
mam zamiar zamieszkac w Szczecinie ale strasznie sie boje i do tego cierpie na bezsennosc co tez nie pzowala mi swobodnie funkcjonowac zwlaszcza w dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz rade napewno, zmien tok myslenia, zacznij kontrolowac mysli i te zle natychmiast zastepuj dobrymi wrecz sobie wmawiaj na kazdym kroku ze wszystko bedzie dobrze ze musi byc dobrze. To naprawde dziala bo sama tak robilam i o dziwo udawalo sie a dzisiaj jest o niebo lepiej i to inni podziwiaja moja determinacje. Musisz dac rade !nie ma innej opcji i dasz rade jak sie zastosujesz do mojej sprawdzonej zreszta metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob wszystko zeby sie wyprowadzic- odzyjesz zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
staram sie myślec pozytywnie ale mam taki balagan w życiu i w głowie, w takiej sytuacji jakiej ja sie teraz znajduje jest ciezko, kazdej osobie byłoby ciezko Najgorszy jest lęk że kolejny raz dostane. A i psycholog powiedzial ze łatwo nie bedzie ze otoczenie wyczuje mój strach i moge byc zawsze kozłem ofiarnym -tego sie boje ,przede mną nowe otoczenie nowa praca (mam nadzieje ze oby szybko i nowi ludzie -oby wyrozumiali dla mnie ,chcialabym poznac kolege koleżanke - taką która mnie zrozumie i mnie wesprze ale zdaje sobie sprawe ze od razu nic nie ma ,na to potrzeba czasu. Psycholog powiedzial ze nawet nowy pracodawca wyczuje we mnie lęk np na rozmowie kwalifikacyjnej. Ze zobaczy oczy pełne lęku i strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto cie podrywaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten psycholog to od straszenia jest? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
nikt mi w zyciu nie okazał miłości, zamiast tego strach lęki przemoc krytyka odrzucenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura! Zmien psychologa, masz doswiadczenie zawodowe a to bardzo duzo i w handlu niezbedne. Ja mysle ze nie jest tak zle bo w koncu pracujesz z roznymi ludzmi i dajesz rade. Nie daj sobie wmawiac bzdur bo tylko sie niepotrzebnie sama negatywnie nakrecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
psycholog tez powiedzial ze wyprowadzka to jedyne wyjscie ze odetchne ze poczuje ulge ale powiedzial ze jednoczesnie bedzie bardzo ciezko gdyz mam problemy wypisane na twarzy, brak pewnosci siebie lęk strach krytyka ,ze nowe otoczenie to we mnie zobaczy i ze ciezko bedzie mi znaleźc prace, ze musze sie zmienic ,ze wiecej usmiechac , ale jak????? skoro sytuacje mam taką a nie inną, mam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
przykro mi ze moje marzenia legły w gruzach , kiedys sobie myślalam ze w wieku 30 lat bede miala rodzine dzieci ,a tu nic, pustka w sercu odrzucenie kary nakazy i zakazy. w takim wieku jakim jestem żaden facet sie nie zainteresuje, faceci chcą młode dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rodzice wiedza o tej twojej wyprowadzce,a jak wiedza to co mówia na ten temat.Straca ofiare,nie beda mieli kim rządzic,dobrze ze im si ukróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
nic nie mówiłam, nikomu, powiem dzień przed jak juz wszystko bedzie zalatwione i sprawy dopięte na ostatni guzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie b dobrze ,bo jak juz by wiedzieli to by ci zyc nie dali.Ale im miny zrzedną jak sie dowiedza.A maja kogos jeszcze kim beda mogli rządzi ? Dobra decyzja,dziewczyno . I tak zmarnowali juz ci kawał zycia,w sumie najpiekniuejsze lata. Nawet jak beda obiecywali poprawe to nie daj sie,tacy ludzie nigdy sie nie zmieniaja,chocby w kosciele ci przysiegali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzia orange
Myslalamze jestes gdzies ze slaska.Teraz w jakich okolicach mieszkasz?Ja 120km od szczecina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
teraz mieszkam jakieś 180 km od Szczecina To wszystko mnie przerasta ,jak ja sobie dam rade z tym wszystkim i czy otoczenie w nowej pracy mnie zaakceptują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
nawet nie mam z kim o tym porozmawiac , chcialabym sie doradzic miec osobe która mnie wesprze bo zmiana otoczenia to nie lada wyzwanie . a tak jestem sama sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
psycholog mowi zebym sie przygotowala do zmian i do tego ze bedzie ciezko i trudno bo wszystko wyniose z domu ,bark pewnosci siebie- powiedzial ze mam wypisane na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie będzie ciężko . Najcięższy moment to samo podjęcie decyzji o wyprowadzce i znalezienie pracy. A po przeprowadzce będzie tylko lepiej. Głowa do góry. Z facetami to też jeszcze nic nie przesądzone, teraz późno ludzie zakładają rodziny. Moja kuzynka w wieku 33 lat poznała swojego obecnego męża a w wieku 36 urodziła i są bardzo szczęśliwi. Wszystko przed tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzia orange
Gdzies w okolicach koszalinskiego?Moze blisko siebie mieszkamy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
stresuje mnie to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydzia orange
Nie mysl o tym.Postaw sobie cel i na przod:) Dobrze gdybys miala jakas kolezanke,znajoma,wsparcie Czasem czlowiek potrzebuje sie tylko wygadac,wyplakac i uslyszec jakies dobre slowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
czasami czuje taką bezradnośc mam dosyc wszystkiego i nie chce mi sie życ Naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtyi
i żal w sercu żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, mi też nie chce się żyć. ale Twoja historia jest gorsza od mojej trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×