Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ferie z niemowlakiem

Polecane posty

Gość gość

Czy pojechałybyście na ferie z dziećmi: 5 miesiecznym i 6 latkiem?:) Jesli tak to gdzie pojechałybyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad morze.Tam zawsze jezdzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki hotel polecasz dla takich dzieciaczków?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teraz wyjechałam w góry na święta z 4-miesięcznym bobasem. Nie chciałam, ale reszta rodziny się uparła, bo zaplanowali to jeszcze przed moim porodem (bez pytania mnie o zdanie). Ponad 5 godzin jazdy z 1 postojem to koszmar dla niemowlaka. Niestety nie jechaliśmy z mężem swoim samochodem, więc byliśmy uzależnieni od innych. Mój maluch lubi jeździć i zwykle przesypia całą drogę (do 2 godzin). Ta podróż była jednak za długa. Małemu było niewygodnie siedzieć tyle czasu w foteliku, był zmęczony, nudził się, nie miałam go jak przewinąć ani nakarmić piersią. Bałam się go karmić w czasie jazdy, ale po 3 godzinach jazdy w końcu nie wytrzymałam, bo był już bardzo nerwowy i nic nie było w stanie go uspokoić. Wypięłam go z fotelika, gdy toczyliśmy się w jakimś korku i dałam mu cyca w samochodzie nie przejmując się, że wszyscy mogą oglądać moje cycki. Dziecko było głodne i tylko to mnie interesowało. Postój był dopiero po ok. pół godziny, to go przewinęłam. Nieco się uspokoił i chwilkę zdrzemnął, ale już do końca drogi był niespokojny. Jutro czeka mnie powrót. Już jestem zdenerwowana, jak to będzie. Muszę wymusić dodatkowe postoje, bo szkoda mi dzieciaka. Okazało się dodatkowo, że hotel jest co prawda przyzwoity, ale na końcu świata. Do centrum tylko samochodem. Ponieważ nie mieliśmy, to nigdzie nie jeździliśmy. Właściciele samochodu, którym przyjechaliśmy, z góry założyli, że ja z dzieckiem nie pojadę. Wyjazd z hotelu wychodził wprost na ulicę. Wąska, kręta, górska dróżka bez chodnika. Niedaleko było osiedle domków, ale dróżki były tam tak strome i wyboiste oraz oblodzone, że mimo iż mam wózek na niemal terenowych kołach, nie byłam w stanie chodzić tam na spacery. Bałam się, że się poslizgnę a wózek poleci w dół. Mogłoby się to zakończyć tragicznie dla leżącego w nim niemowlaka. Moje spacery z wózkiem i mężem ograniczały się więc do chodzenia wokół parkingu hotelowego. Cóż, hotel wybrała bezdzietna para. Więcej się na takie atrakcje nie piszę, a jeśli już to swoim samochodem i w miejsce, w którym będę miała gdzie wyjść z maleństwem. Siedzenie przez 4 doby w hotelowym pokoju, choćby o super standardzie, to żadna frajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ferie z niemowlakiem wcale nie są złym pomysłem. Sama pojechałam ze swoją półroczną córką na ferie do http://www.chotynia.pl/ - było świetnie. Mają dużo fajnych atrakcji i bardzo ładny hotel, w którym spokojnie można się zrelaksować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×