Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziadkowie się czepiają wciąż mojego syna

Polecane posty

Gość gość

Na każdym rodzinnym spotkaniu moi rodzice czepiają się mojego syna. Bronię go jak mogę wspólnie z żoną, ale chłopak zaczyna mieć niechęć do wizyt u dziadków przez ich zachowanie. Sprawa dotyczy tego, ze nasz syn nie pracuje. Dziadek wciąż powtarza mu, ze gdy był w jego wieku to juz pracował, rodzinę miał, ze powinien zacząć szukać pracy itp. bo od skończenia szkoły średniej mógłby już pracować. bardzo nas to denerwuje, ze dziadkowie tak się wtrącaja do naszego syna. Syn nie znalazł pracy, ponieważ jak dotąd żadna z oferowanych mu prac nie spełniała jego oczekiwań, fizycznie pracować nie chce,a oferowane mu przez urzad prace biurowe nie podobały mu się, więc się ich nie podjął. Czy mam zmusić człowieka do robienia czegos, co nie dawałoby mu satysfakcji?! Przecież to chore by było, ale dziadek z babcią zapewne by tak chcieli! My z żona dobrze zarabiamy, niczego mu nie brakuje, chodzi w markowych ciuchach, ma porządne sprzęty i wszystko, czego zapragnie, a jak pojawi się na horyzoncie praca, która go zainteresuje, to zapewne się jej podejmie, czego dziadkowie nie rozumieją! Co byście zrobili na naszym miejscu z takimi bezczelnymi zachowaniami dziadków, którzy to czepiają się wnuka? Podkreślam, ze tylko nasz syn jest tak ganiony, syn brata jest cacy- wciąż mu go stawiają za przykład, zę studiuje i pracuje jednocześnie. Jak ten nasz syn ma się czuć?! Aż się obawiam, ze odbije się to na jego poczuciu własnej wartości i będzie się czuł gorszy. Doradzcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sprawa waszego syna, nie dziadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi w markowych ciuchach i ma wszystko czego zapragnie , więc fizycznie nie chce mu sie robić , i chyba wcale mu sie nie chce pracować bo po co , jak rodzice wszystko kupią i dadzą dziadkowie maja rację , chłopak powinien podjąc się pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz w domu pasożyta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziecie go utzrymywac do smierci ? Otwórz mu konto zeby potem miał na chleb bo zdechnie z głodu jak was braknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wildzę że lubicie hodować w domu warzywa. Gratuluje podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest pasożytem! jak trafi mu się odpowiednia praca, to się jej podejmie. Nie chcemy zmuszać syna do robienia czegoś, co nie daje mu satysfakcji. Praca także musi sprawaić satysfakcję, a nie tylko przynosić zarobek, bo chodzenie do pracy jak za karę jest złym rozwiązaniem. Tak, ma wszystko, bo tane jedyne dziecko, a komu mamy dac jak nie własnemu dziecku. Dla każdego rodzica dziecko do końca życia będzie najważniejsze- niezaleznie od wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa,wmawiaj synusiowi to wszystko to na pewno pójdzie do pracy.Dziadkowie maja racje.A jak nie znajdzie satysfakconujacej go pracy to wcale nie pójdzie,czy jak? I obudzi sie z ręką w nocniku. a tak w ogóle to nie nudzi mu sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jeszcze dziewczyny, więc go nigdzie nie gonimy. Co innego, gdyby miał kobietę, to wiadomo- zapewne by planował wspólne życie i siłą faktu poszedł do pracy. Ale chłopak jest samotny poki co, poświęca się jedynie swoim pasjom. Nie mamy z nim kłopotu, jest domatorem- nigdzie nie wychodzi, nie pali, jedynie piwko poije, ale my z żoną też się napijemy piwka, więc to nic złego. Ma pasje- gry komputerowe, w których jest świetny i tymi pasjami żyje. Gdyby był jakimś chuliganem, palił, pił duzo, miał podejrzane towarzystwo, to nie miałby tego, co ma i goniłbym go do pracy, ale w sytuacji, gdy nie sprawia nam problemow. Szkołę skończył średnia, nie miał z nią kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn na durnych rodziców, a mądrych dziadków, tylko - co oni mogą, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo. gry komputerowe to pasja? :D ja pierdolę, jeżeli to nie prowo, to pierdolnijcie się rodzinnie łbami o ścianę, to może zmądrzejecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też lubie gry, i uwielbiam grac na kompie , ale musze sie kryc przed starymi bo ich to denerwuje ze marnuje czas na komputer , chociaz pracuje i ucze sie , to ojciec jak widzi ze gram to kreci nosem i jak jest zbyt pozno to kaze mi wylaczyc komputer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasja mojego natomiast synka jest jedzenie i picie i dopóki ładnie je i dużo pije nie mam do niego pretensji, że nie pracuje. Ma swoje pasje i niech się realizuje w tym jedzeniu i piciu. Chodzi o piwko. Rodzice Sławka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel 25
Jak chcą go utrzymywać, to niech utrzymują, ale wy tak nie możecie robić, ale jak macie kasę, to co tam , wasz syn nie musi pracować, bo musi, a ten kto jest biedny, pracuje, bo musi , i jeszcze ani dobrych pieniędzy, ani satysfakcji, przeważnie całe życie bo musisz, troszkę dziadek, babcia mają rację, nie powinniście dziecko tak rozbestwiać, a jak was braknie? , no chyba, że go ustawicie do końca życia , wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego granie na komputerze nie może być pasją?! Jedni zbierają znaczki, inni reperują stare samochody, syn pasjonuje się grami, wie o nich niemal wszystko, grywa, jest w tym świetny- to jest jak najbardziej pasja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien podjąć jakakolwiek prace a później szukac tej wymazonej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do biednych się nie zaliczamy, nie robi nam problemu utrzymanie syna, zapewnienie mu godziwych warunków bytu. Syn nie musi pracować w pracy nie satysfakcjonujacej go, bo nie musi się dokładać do rodzinnego budżetu. Własnemu dziecku nie będziemy żałować- jeżeli na to mamy. Co innego, gdyby znalazł kobietę i chciał się usamodzielnić, wtedy sam zacząłby zarabiać od zera na sibie i starać się o swój i byt swojej rodziny, ale nie zapowiada się, zęby syn kogoś w najbliższym czasie znalazł, bo i nie szuka sobie partnerki, wie, ze kobiety współczesnia mają wymagania z kosmosu- sam nam to nie raz powiedział, zę się nie pisze na to, żenby spałniać zachcianki panienek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następny Ferdzio Kiepski rośnie, pogratulować, a chwalić to akurat się niema czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marnie to widze
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel 25
O jeju , to go utrzymujcie , niech dziecko ma jak najlepiej , jak mama , tata kocha, to pomoże, komu ty się tu tłumaczysz, ludzie z kafeterii nie będą go utrzymywać , tutaj ludzie zazdroszczą , moja osobista opinia powinien zasmakować pracy, zobaczyć jak to jest, ale jeżeli nie musi, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że to chodzi o jakieś dziecko niesforne i się dziadki czepiają że niegrzeczny. A to o starego lesera hihihi. Mam nadzieję, że to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wam nie przeszkadza, że wychowujecie trutnia i darmozjada, to nic dziwnego, że dziadkowie zwracają na to uwagę. Robicie chłopakowi krzywdę, widziałam już podobne historie, a kończyły się na tym, że 35-letni chłopak nadal jest na utrzymaniu tatuńcia, bo ma 2 lewe ręce do roboty, też wszystko jest poniżej aspiracji panicza, który studiów nie skończył, życia sobie nie ułożył, bo żadna dziewczyna na dłuższą metę nie wytrzymała z takim niezgułą i coraz częściej chla wódę z kolegami, a rodzice rwą włosy z głowy i nie wiedzą biedactwa, gdzie popełnili błąd. Synuś jest zerem - i ma wszelkie szanse, żeby życiowym zerem pozostać, choć raczej z przerostem ego niż z zaburzonym poczuciem własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego dalej się nie uczy,tylko czeka aż praca zgłosi się do niego i to nie byle jaka-myśle,że to prowo,bo głupich to nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co umie robic ten twój syn ? pewnie nic , i mama mu nadal majteczki grzeje nad piecem by mu dupka nie zmarzła ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IDIOTYCZNE I PRYMITWNE PROWO!!! Nie odpisujcie bo sie osmieszacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,jak ktos ma prawdziwy problem nie piszą,a na nie pierwsze juz dzies prowo idiotki która tym razem pisze jako facet kazdy ma jakas rade,piszcie pokazujecie tylko swoj poziom intelektualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel 25
Widzisz autorze, przeczytaj po wyżej sobie komentarze ,i komu tu się tłumaczysz , ludziom zazdrosnym ?.Zabezpiecz syna na całe życie, i może nie pracować , jak macie tyle kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×