Co myslicie o takiej roznicy wieku?

ja 26, on 45?

up

Jezeli sie kochacie roznica wieku jest bez znaczenia

Do 10.47,tylko ciekawe jak długo?

gość dziś Do 10.47,tylko ciekawe jak długo? x Jakieś 10-15 lat, kiedy ona będzie w szczytowej formie seksualnej, a on będzie miał tylko pół erekcji.

Z tą erekcją bym nie przesadzał! Wiem jak jest! Sam mam ponad 50,prawdę mówiąc rówieśniczki mnie nie ruszają,bo niby dlaczego?:D,ale jak widzę młódkę to...!!!!:D,właśnie na tym to polega!Ten kto myśli że facet po50 jest do d**y,ten niema zielonego pojęcia mężczyznach w tym wieku, lub jest eunuchem!

gość 10;51 to prawda,sama to przerobiłam...

jak ojciec z corka

Ze on to pedofil.

a ja jestem 35 letnim emzczyzna, bez viagry nie moge, nawet jak partnerka jest ladna oczekuje zrozumienia ze strony partnerki a nie wyszydzania

wystarczy znaleźć osobę, która idealnie do nas pasuje, wtedy wiek nie jest żadną przeszkodą dla mnie to układ idealny (dla kobiety)

O tym, że wspólne życie polega tylko na seksie mogą myśleć wyłącznie małolaty. Po 26 latce należałoby już spodziewać się trochę innego myślenia. Ale jeżeli została na poziomie niedorozwoju - zostaw człowieka - po co go unieszczęśliwiać?

ja mam 32 czy jest jakaś 20latka która by mnie chciała? :)

najlepiej to góra 12 lat ruznicy

Jeżeli to miłość, taka faktyczna z jednej i drugiej strony,co może wydawać się dla wielu dziwne, ale nie uważam tego za niemożliwe,to życzę Wam po prostu szczęścia. Przypuszczam,że w swoim czasie możecie mieć problemy, na zasadzie,że a to Was ktoś zaczepi na ulicy, a to powiedzmy zaczną się powiedzmy jakieś problemy z seksem, stosownie do wieku, nie mniej jeżeli faktycznie się kochacie,to na pierwsze nie będziecie reagować, na drugie są środki w stylu IQman. Problemem i to faktycznym może być kwestia,jeżeli przykładowo ty masz być "młodą ozdobą" lub odwrotnie, "głębokość miłości" jest uzależniona od "głębokości portfela"... tu niestety, moim zdaniem byście byli skazanie na porażkę...