Jak zrozumiec takie zachowanie mezczyzny

Od pewnego czasu kolega z pracy daje mi do zrozumienia ze mu sie podobam. Co chwila podchodzi, zagaduje, szuka kontaktu. Czasami zdaza mu sie mu zlapac mnie za reke. Ostatnio mielismy impreze firmowa na ktorej caly czas ze mna rozmawial i po paru piwach powiedzial wprost, ze od dluzszego czasu mi sie przyglada, ze widzi nas jako pare i takie tam. Pare dni pozniej w pracy poprosil o numer telefonu, caly czas flirtuje w pracy, ale...na tym sie to konczy. Skoro ma juz moj numer i otwarcie mi powiedzial, ze mu sie podobam to dlaczego nie zaprasza na spotkanie poza praca? Taka sytuacja trwa juz pare miesiecy,. W pracy flirt a tak to cisza

Następnym razem spytaj się go " Poco brałeś numer jak z niego nie korzystasz? " :)

Może nie jest wolny, a w pracy lubi flirtować.

Moze jaja sobie z ciebie tobi lub zalozył sie z kolegami z pracy o cos ze np zdobedzie twoj numer.

hmm....wolny raczej jest bo nieraz slyszalam jego rozmowy z kolegami. Mam nadzieje, ze nie robi sobie jaj, nie wydaje mi sie chociaz teraz juz ssama nie wiem. Bo skoro jzu zdobyl ten numer to po co dalej przylazi, zagaduje i ogolnie jakby szukal mojego towarzystwa.

Skoro ma numer,wprost ci powiedzial,widzi,ze nie masz nic przeciwko,a nadal nic konkretnego nie robi a) wypil wtedy sohie albo w luznej atmosferze gledzil co mu do glowy przyszlo,a tak na prawde ma kogos. b) bawi sie toba i sytuacja c) tak czy inaczej powaznie o tobie nie mysli.

Obstawiam zakład z kolegami z pracy

Jezu, chciałabym mieć takie problemy...

ale desperacja u autorki!

To ten typ co flirtuje dla sportu. Przerabiałam to. Daj sobie z nim spokój czep się konkretniejszych.

Faceci sa beznadziejni. Po co ten pajac tak sie zachowuje? Albo w prawo albo w lewo a nie robic komus nadzieje

Dla sportu żeby zobaczyć czy potrafi wyrwaç każdą a w pracy to już w ogóle popis przed kolegami musi być.

Bada twoje reakcje, ty pewnie jak to polskie księżniczki jesteś zimna i zdystansowana, więc chłopak czuje się niepewnie, myśli, że jesteś jednak niezainteresowana.

Gosc powyzej prosze cie nie rob nadziei dziewczynie. Dla was kazda ktora nie wskoczy wam na pale jest ozięblą ksiezniczką. Przeciez dala mu swoj numer telefonu czy to za mało? Czy z facetow takie lenie ze nie chce im sie wykrecać numeru telefonu. No blagam jak facetowi by zalezalo juz dawno by zadzwonil i sie umowil

Ha,ha. Swieta racja.

Niestety, ale wiele dziewczyn w naszym kraju to głupie księżniczki.

Tu autorka tematu. Dziekuje wszystkim za wypowiedzi. Nie jestem zadna ksiezniczka, jestem normalna kobieta, czesto sie usmiecham i mam poczucie humoru. NIe traktuje mezczyzn z gory i takie tam. W tej sytuacji jednak nie bede robic pierwszego kroku bo nie chce wyjsc na jakas desperatke i to raczej on raczej zabiega o kontakt wiec sie troche dziwie takiemu zachowaniu

Ale poza tym nic konkretneo nie robi prawda. Nie patrz na opinie prawiczkow na tym forum, ktorzy nie są w stanie zagadac do kobiety i marza tylko o tym żeby nie była "księżniczką" i podała mu sie z piórkiem w tyłku na tacy. Facet wie, że jesteś zaintresowana, zrobiłaś co robi normalna kobieta żeby o tym wiedział. Wie. Teraz możesz tylko już być desperatką, pójść do niego i błagać żeby coś w końcu zrobił i Cię zechciał.

17:57 bardzo dobrze napisałaś. Zgadzam się z Tobą całkowicie. A co do autorki broń borze nie rob pierwszego kroku, facet nie nalezy do niesmialych wiec mozesz potem tego gorzko zalowac. Pamietaj jedno jesli mu zalezy znajdzie sposob aby sie z tobą umowic jesli nie bedzie zalezalo znajdzie powód zeby tego nie robić.

Matko jakiego byka zrobilam przepraszam piszę z tel. broń boże oczywiście

" Dla was kazda ktora nie wskoczy wam na pale jest ozięblą ksiezniczką" ahahahahha poprawiłaś mi humor:-D Tutaj naprawdę siedzą jakieś straszne c***y które ciagle wytykają kobiecie że jest księzniczką. A ja kiedyś posłuchałam tu takiej rady i zaczęłam "ośmielać" faceta....jak myślicie jak to się skończyło???? OLAŁ mnie hahaha O d**e rozbic tą waszą teorię ze kobieta musi cos zrobić aby osmielic faceta! Już nie dam się na to nabrać, facet jak jest zainteresowany to działa a nie czeka na nie wiadomo co. Takzde autorko odpuść sobie bo on chyba chciał sobie podnieść samooicenę tym ze jednak na niego lecisz. Takich dupków też jest pełno, niestety. Mnie ostatnio taki rozkochał zaliczył i przestal się zaraz po tym do mnie odzywać. Wyobraz sobie jak to przezyłam. Nienawidze teraz facetów.

Racja nic się nie zmieniło od starych czasów to facet poluje na kobiety i to on je zdobywa, a kaźdy inny ktory uważa że jest inaczej to nawet nie wart zachodu bo przy lepszej pierwszej okazji walnie focha jak baba, a po co ci taki niezdecydowany pinduś od takich uciekaj gdzie pieprz rosnie. Bylam autorko na twoim miejsci i sie ludzilam ze niesmaly ze to, ze tamto ciągle go tlumaczyłam a to gowno prawda facet jak chce to nic go nie zatrzyma.

Jesteś za miła dla niego i prawdopodobnie widać, że zbyt podoba Ci się jego zachowanie. Faceci są najbardziej zainteresowani póki nie mają pewności, że zdobędą. Śmieszne to, ale tak jest. Zacznij go trochę olewać a jak zadzwoni, to nie odbieraj. Jeśli przypadkiem odbierzesz, zakończ rozmowę po dwóch zdaniach. Powiedz, że jestes teraz trochę zajęta i oddzwonisz. Naturalnie absolutnie nie oddzwaniaj.

20:15 zle mowisz. Sugerujesz aby zdobyla go podstepem i co cale zycie bedzie udawac kogos kim nie jest czy tak grac i co jakis czas bedzie musiala mu dostarczac wrazen bo inaczej ja zostawi bo nudno bedzie. Jesli zalezy ci na bzyknieciu jego lub na krotkim romansie mozesz tak sie z nim pobawic ale jesli myslisz o kims na powaznie to sobie daruj, bo stabilizacji, wsparcia i szczescia przy takim nie znajdziesz.

zapytaj Go o co Mu chodzi,a jak sobie będzie pogrywał olej gamonia,będzie Mu zależało to Ciebie zdobędzie choćby siłą

O, zlot tutaj królewien z drewna, jak fajnie:) Śmieszne księżniczki, jak wam się chłopak podoba, to ruszcie też same czasem dupę, a nie jak zwykle czekacie na gotowe. I potem takie i w związku - wiecznie czekające, aż się za nie wszystko zrobi, leniwe, pasożytnicze. Jak lala zawsze tylko czeka, to wiadomo, że lepiej się z nią nie zadawać, bo potem będzie tylko gorzej.

Wiesz, możesz albo żyć złudzeniami, albo dopasować się do świata. Twój wybór. Nie mam już 20 lat i mówię, ze swojego doświadczenia.

Czemu po prostu go nie spytasz, dlaczego w *uja tnie? Poproś go na bok i mu powiedz, że w pracy się tyra a nie flirtuje, że jego gierki są dobre dla brodatych c*ot w rajbanikach, więc niech się do kur*y nędzy w końcu określi i najlepiej niech to zrobi poza pracą. Jak nie zasłużysz sobie na szacunek i normalne traktowanie to nie będziesz tego miała, proste. I przemyśl to sobie dobrze, bo takie flirciki w pracy niemal zawsze źle się kończą a w 99% kończą się źle dla bab.

gość dziś Jaki poważny pewny siebie facet będzie siedział na kafe? Proszę cie chyba nie myślisz że twoje wypowiedzi dziewczyny tutaj potraktują powaznie.

Prawda jest taka, że nawet najbrzydsza baba, jeśli jest odpowiednio wredna i umie manipulować, może mieć fajnego faceta. Wcześniej tego nie rozumiałam, ale kolega wytłumaczył mi ten fenomen