Miałyście kiedyś ataki paniki? Skąd się wzięły i jak je pokonałyście?

Miałyście kiedyś ataki paniki? Skąd się wzięły i jak je pokonałyście?

Tak. Ja mialam dawno, dawno temu. Caly czas probuje dobrze poznac siebie i zaglebiam sie w swoja osobowosc, wielu rzeczy jeszcze nie wyjasnilam, skad dlaczego. Dzieki za temat bo przypomnialam sobie ten epizod i warto wziac pod uwage i dolaczyc do analizy...

miałam kilkakrotnie, chociaż nie wiedziałam ze to ataki paniki. Wyglądało to na problemy z sercem. Za każdym razem kończyło się wizytą pogotowia i zastrzykiem na uspokojenie. Nigdy tez nie było żadnych objawów przepowiadających. Wszystko ok i w jednej chwili ból w klatce, problemy z oddychaniem, dezorientacja i straszny strach przed czymkolwiek. W końcu po dokładnych badaniach przepisano mi leki i jakoś pomogło. Teraz od czasu do czasu zdarza mi się atak, ale sporadycznie. Wiem jednak co to jest i umiem sobie z tym poradzić. Leków na stałe już dawno nie biorę, jedynie w trakcie ataku.

co bierzesz w trakcie ataku?

Lęk irracjonalny, ale na raz mi się zrobiło gorąco, a mimo tego szczękałam zębami, serce biło bardzo szybko, ręce się trzęsły, łzy płyneły.. masakra. nie mogłam się uspokoić

Miewalam. Takie nie wiadomo skad. Np. podczas wchodzenia po schodach. Nagly strach,dezorientacja,walenie serca. Albo nagle poczucie wyobcowania,wrazenie,ze nie istnieje na prawde,ze to film. Kiedys zdarzalo sie czesciej,dzisiaj tylko w sytuacjach silnych emocji. I pewnie emocje stanowia tu odpowiedz. Te,ktorych nie chce dopuscic do siebie albo te,ktore chca wyjsc.

sprobuje duzych dawek melissy

podobno magnez pomaga na kolatanie serca

13:04 a jakie to były leki ? jakie warto brać ?

Leki wam guzik pomoga,bo to siedzi w glowie.