Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jullla28

sytuacja ze szwagrem. co zrobić?

Polecane posty

Gość gość
22:39 moja droga a czytałaś mój post do końca ? napisałam autorce podobnie jak ty mi, tyle że może nie aż w tak czarnych barwach, nadzieja na wybaczenie zawsze jakaś jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22.35 Sport, co ty piszesz. A co do dawania szansy. Oni ja z gory skreslili i jej szansy nie dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadzieja na wybaczenie jest większa wobec kogoś z kim się co jakiś czas stykamy a kto sie z zachowania wobec nas zmienił, nawet jeśli by to miało nastąpić za 20 lat to zawsze coś Gorzej jak sie żywi uraze do kogoś kogo się już nigdy nie spotka lub/i co do kogo wiemy że się nie zmieni z zachowania. Tutaj takie coś to jest cięższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka abortuje dziecko to też tak jakby je z góry skreśla i szansy nie daje. Ale jakimś sposobem na innych topikach co druga z was daje wprost do zrozumienia że jest za aborcją i namawia do niej kobiety które mają dylemat. Wspieracie jeszcze te kobiety w ich uczuciach. Nie piszcie mi więc o szwagrze który nie zasługuje na drugą szansę. A co do pisania o zdobywaniu sympatii dla sportu to była to odpowiedź do osoby która posta zaczęła od zdania "Zycie nie polega na tym by zdobywac sympatie. " Chyba logicznie napisałam, jak ktoś nie zrozumiał to ja więcej już nie mam ochoty tłumaczyć by i tak nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udzielaj sie tu sfrustrowana kobieto. Co znowu wyciagasz aborcje... Wez idz sie ogarnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka abortuje dziecko to też tak jakby je z góry skreśla i szansy nie daje. Ale jakimś sposobem na innych topikach co druga z was daje wprost do zrozumienia że jest za aborcją i namawia do niej kobiety które mają dylemat. Wspieracie jeszcze te kobiety w ich uczuciach. Nie piszcie mi więc o szwagrze który nie zasługuje na drugą szansę. A co do pisania o zdobywaniu sympatii dla sportu to była to odpowiedź do osoby która posta zaczęła od zdania "Zycie nie polega na tym by zdobywac sympatie. " Chyba logicznie napisałam. Jak ktoś nie zrozumiał to niech jeszcze raz przeczyta od początku, bo może coś nie doczytał, ja więcej już nie mam ochoty tłumaczyć bo jak ktoś raz nie zrozumiał to już nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:03 bo to hipokryzja jest z waszej strony To jest podejście jak Kali coś zrobić to dobrze a jak Kalemu to źle. I nie wykręcaj się że tu nie ma powiązania. I tu i tam jest nie dawanie komuś szansy i skreślanie kogoś. Tylko że tam jest wg ciebie ok a tutaj dla ciebie niewybaczalny błąd. Od razu widać że jesteś jedną z tych namawiających. Temat aborcji zamykam już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od tego grubasa, zatem nie rozumiesz slowa pisanego, idiotko :O ani autorki tematu ani mojego. twoj ojciec po pijaku nazwal meza grubasem i mu sie przykro zrobilo, ojej strasznie u wspolczuje, tak zranic jego uczucia!! ale szwagier autorki PROBOWAL wejsc miedzy nich!!! probowal rozwalic ich zwiazek! rozumiesz?! gdyby twoj ojciec na trzezwo, biorac odpowiedzialnosc za swoje czyny powiedzial: nie wychodz za tego grubasa bo sobie problem na glowe bierzesz, to moglabys z tym tu przyjsc****isac. ale skoro tylko urazil uczcuia twojego meza to w du/pie bylas i gow/no widzialas i zabieraj sie z takimi porownaniami w pi/zdu, tepa ci/po :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od tego sportu zamieszania narobilas a byl fajny watek. Wez sobie zaloz cos o aborcji czy cos i nie psuj atmosfery. Czekasz na czyjes wybaczenie czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie matka chciala ja zeskrobac ale ona matce wybaczyla i zna sie na wybaczaniu... Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja jestem od tego męża grubasa ale to z godziny 22:36 to nie był mój wpis także nie wyżywaj sie na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chce mówić kto to psuje atmosfere.. zwracajcie uwage na kulture wypowiedzi wpierw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:10 i 23:14 to jest ta sama osoba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpierw to sie juz odwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uderz w stół a nożyce sie odezwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie bądź taka pamietliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie ta sama, nie jestem w temacie o grubasie a co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Nie umiem długo trzymać urazy. Tym bardziej tyle lat i jeszcze widząc że ta osoba się stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzęgło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym olała tego goście, nie tyle co trzymała urazę, ale przeszła do porządku nad tym wszytkim.Po co masz bawić się w wielkie wybaczanie, takim ludziom nie watro dawać szany, nie zmieniają się specjalnie, ale warto nauczyć się z tym życ,a to inna bajka.Chłodno, ozięble i na dystans, rodziny się nie wybiera, ale oleać kulturalnie możesz.Jest burakiem i chamem, takim wiecej się nei okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jullla28
Sporo Was tu napisało. Dziękuję za odzew. Ile ludzi, tyle opinii. Ale nadal myślę o tym i mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli się stara to żałuje i może jest wart drugiej szansy daj mu szanse przecież można to zrobić małymi kroczkami a nie od razu zakładać wielką przyjaźń, zawsze można się wycofać widać że męczy cię trzymanie w sobie urazy chcesz się tak męczyć do końca życia?, wystarczy że będziesz miła a reszta leży po jego stronie, gdybym ja czuła urazę do każdej osoby która mi coś nieprzyjemnego powiedziała bo bym nie miała w ogóle znajomych przyjaciół, ludzie się kłócą a potem godzą a potem i mówię to z własnego doświadczenia jeszcze bardziej się lubią i szanują, czasami lepiej sie pokłócić lub powiedzieć co się myśli o zachowaniu drugiej osoby i oczyścić atmosferę niż chować urazę i skreślać człowieka za jedno zdanie zwłaszcza jeśli widać że obojgu jest przykro, autorko brat nie jest zły jako człowiek tylko jego zachowanie było złe a to jest różnica,zrób to co podpowiada ci serce nie rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×