Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magnoliia120a

słownictwo dzieci na placu zabaw

Polecane posty

Gość magnoliia120a

Mieszkam za granicą odwiedzilam siostrę na święta i szczesliwa zabralam swoje córki na plac zabaw na ktorym sama sie bawiłam naście lat temu. Po 15 minutach przerażona uciekłam! Na placu bawily sie 2 grupy dzieci maluchy ok 6 roku życia i grupka starszych może 9 latków z niedowierzaniem sluchalam rozmów dzieci i bylam przerażona! nasram Ci do mordy k***o osmarkana, cwelu,wbije Ci kose .... ??? czy to efekty bezstresowego wychowania? skąd u tak malych dzieci tak "wyszukane" zwroty. W wieku 5 lat chodzilam na plac zabaw sama nie wyobrażam sobie jednak by zostawić moją 5latke wśród tych dzieci chociaż na minutę. Co gorsza to byly dobrze ubrane dzieci nie przypominające "patologii " cały dzień dojść do siebie nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak sie czesto zdarza, sama słyszałam w lato grupe małolatów na oko wlasnie 8-10 lat, 4 chlopców i jeden szedl za nimi chyba się pokłócili, jeden z tych czterech do niego: zamknij ryj cwelu, morda śmieciu, kij ci w oko, wal się :O innym razem gdy bylam z córką na placu zabaw to dwóch chlopcow zaczelo się popychać, sypali w siebie piachem, jeden z nich się popłakał bo piachu mu naleciało do oczu, rzucił się na tamtego i wyzywał zabije cie, kur/waaaaa wrzeszczał i wyzywał, podbiegła mamuśka i kilka razy strzeliła w tyłek klapsem tego który miał nasypane, darła się jak ty mowisz i chlap w tyłek, a tamten drugi sie smial i uciekl do ojca, ktory siedział sobie na drugiej lawce z kolegą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ja też byłam świadkiem takich zachowań i to jest coraz częstsze u dzieci. Przyklad 1: Grupka chłopców ok 9 lat ściga się na rowerach i krzyczą do siebie wulgaryzmy na "k" Przykład 2: Grupka chłopców gra w piłkę i dochodzi do sprzeczki, krzyczą między sobą zwroty jakby z ostrego p****la Przykład 3: Idzie grupka dziewczynek, wymalowane jak d***** za przeproszeniem w szpilkach swoich mam, miały ok 7 lat Przykład 4: dzieciaki z komórki słuchają wulgarnego rapu i śpiewają do tego, agresywnie się zachowując Chyba apokalipsa się zbliża, bo te dzieci coraz gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez takie cos widzialam, jeden taki jest ze sasiadce z parteru psa wyrzucil s**tzu dobrze ze go nie zabil. Tak spadl na plecy ze masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliia120a
Prawdopodobnie wynoszą to z rodzinnego domu :( Czy wy jako rodzice wypuszczacie swoje małe dzieci same na dwór? Bo po dzisiejszym zdarzeniu mam spore obawy :/ nie należę do przewrazliwionych rodziców co sie boja ze dziecko upadnie i rozbije kolano itd boje się że moje dziecko wchłonie jak gąbka zachowanie tamtych dzieci lub padnie ich ofiarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wypuszczam, syn ma 8 lat, na szczescie jest dojrzały na swój wiek, wie gdzie ma nie chodzić, ma komórke, gdy idzie do kolegi ma mi napisac smsa albo zadzwonic zebym go nie szukała, kolegów ma normalnych nigdy nie słyszałam by się wyzywali ale wiem od niego że tacy są, chłopcy i dziewczynki :( czasami jak mi opowiada co się dzieje w szkole na przerwie to zastanawiam sie gdzie są nauczyciele i co oni tam robią gdy np dziewczynce z nadwagą dokuczają i ściagają jej spodnie na korytarzu :O ?! Co dziwne dzieci takie są zwykle z ''dobrych'' domów, widac te ''dobre'' domy są tylko na pokaz a w srodku patologia, wyzwiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×