do osob samotnych po 30sce, placzecie czasem wspomninajac zmarnowane szanse ..

z mlodosci? :(

Nie, nigdy. Mam dobre życie, niczego nie żałuję.

Ja nie miałem żadnych szans jak do tej pory.

Ty byś nie rozpoznał szansy nawet jakby do ciebie podeszła i kopnęła cię w dupę.

Kazda stara panna rozpacza z samotnosci tylko malo ktora sie przyzna bo jej du(p/m)a nie pozwala :)

takie mieli szanse, że aż pozazdrościć :D

ja marnuje wszystkie okazje na poznanie kogoś :( takie już to moje życie jest :(

Nie każda, nie każda. Ja jestem sama, bo tak chcę. Gdybym chciała z kimś być, to nie miałabym problemu. Ciągle się jeszcze zdarzają panowie, którzy mają ochotę spróbować i się starają. Ale nigdy żadnemu się nie uda.

Taaa tak sobie tłumacz....

Nie tak sobie tłumacz, tylko taka jest prawda. Jestem atrakcyjną kobietą i mam tego świadomość. Po prostu brzydzę się bliskości i dlatego się z nikim nie wiąże. Spotykałam się z facetami wcześniej, ale teraz już tego nie robię. Co nie zmienia faktu, że ciągle mam powodzenie. Nie mam jeszcze 30 lat, jestem szczupła, zadbana, dobrze ubrana - ciągle wzbudzam zainteresowanie. Co prawda w coraz młodszych facetach, ale cóż.

I co jeszcze hahaha

ja tez jestem sama ,bo nie lubie sie calowac z jezyczkiem, loda tez bym facetowi nie zrobila.czasami zal mi,ze jestem inna,bo w glebi duszy brakuje mi bliskosci ,przytulenia,seksu.ale niestety te 2 moje ulomnosci powoduja ,ze unikam facetow.

Ja tak samo, przez 2 lata pracowalam jako modelka w Tokio. jestem ladna, mam pieniadze i dobra prace, nie potrzebuje faceta. podobnie jak kolezanka wyzej zle znosze bliskosc i nie lubie tych wszystkich rzeczy ktore trzeba razem robic w zwiazku bo jestem zbyt skupiona na sobie. seks od czasu do czasu zapewniam sobie na imprezach sluzbowych. nie kazda kobieta chce meza i dzieci, zrozumcie to

tez nie chce robic loda facetowi, calowac z jezyczkiem sie lubie. i ne bede dlatego w zwiazku. a okazji zaluje, zaluje ze nie jestem z moim bylym, ale sie rozpadlo przed loda wlasnie...

gość dziś I co jeszcze hahaha x możesz wierzyć albo nie, zwisa mi to.

Aż sie zalogowalas :D

nieplacze ale wzruszam sie jak romantyczny film USA ogladam same mi sie lejom az mi wstyd :-D naprawde,chyba sie starzeje w morde jerza:-(

Bo mnie wkurwiają podszywy :D

Nie. Może dlatego, że w moim odczuciu te szanse się nie nadarzyły, dlatego jestem sama. Ale przecież życie nie kończy się na 30tce. Gorzej jest po 40tce - i ta granica przeniosła się także dla kobiet. 40tka jest symptomatyczna

A ja wolę kobiety. Dziękuję opatrzności,że starczyło mi odwagi by nie ulec namowom narzeczonego,by wziąć ślub i żyć normalnie.On teraz ma nową żonę,ja jestem aktualnie sama,ale wciąż szukam tej jedynej:)