Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdroszczę ateistom tego spokoju ducha,że nic

Polecane posty

Gość gość

już nie ma po śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest spokoj ducha. Oni po prostu wierza w zycie przed smiercia a nie po smierci. I ateisci tez moga zazdroscic wierzacym wiary w lepsze zycie po smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwilunia. jakiego "ducha"? ateiści nie mają duszy jak sami twierdzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dusza to osobowość, a nie coś mistycznego i boskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po śmierci bardziej bałbym się piekła niż spodziewał lepszego życia,myślę,że większość ludzi skończy w piekle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodnie z biblią duch to boskie tchnienie zycia, boży wkład w wolną wole materii do tej pory nieożywionej wraz z sumieniem i moralnością w przypadku człowieka. ateiści nie wierzą w boskie pochodzenie życia aco za tym idzie równiez w wolna wole, moralnośc i sumienie. krótko mówiąc nie mają duszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ximena Navarrete
Ateistom należy tylko współczuć, a nie zazdrościć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dusza to osobowość" xxx mogłabyś mi to blizej wyjasnic? co to jest wg ateisty osobowosc? bo nie bardzo wiem jak sie do tego odnieśc w przeciwieństwie do definicji człowieka zawartej w bibli, z której zresztą określenie dusz sie wywodzi. toche to obłudne ze stron ateistów, że posługują sie zbiorem pojęć zdefiniowanym przez boga i nomenklaturą ludzi wierzących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
identycznie sprawa sie ma z ateistów priorytetami. każdy sie chce czuc jak w niebie nie wiadomo dlaczego a najbardziej pomysłowi chcą nawet zrobić raj na ziemi:) to mniej więcej y=tak jakbym nie wierzył w elektryczność i ba sie włożyc palcy do gzniazdka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie ateisci wierza w wolna i niezalezna od nikogo wole, sumienie i moralnosc. Te uczucia nie zaleza od Boga. Sa znamionami czlowieczenstwa. Jakis filozof napisal, ze gdyby Bog nie istnial to powinnismy Go wymyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W człowieku wyróżnia się 3 aspekty: - aspekt duchowy - aspekt psychiczny - aspekt fizyczny Aspekt duchowy - człowiek - jako stworzony na obraz i podobieństwo Boże oraz powołany do wspólnoty z Bogiem - obdarowany jest życiem duchowym, a więc zdolnością do tworzenia relacji z Bogiem. Odnoszenie codzienności do Boga i przeżywanie z Nim wszystkiego jest spełnieniem człowieka i gwarancją odpowiedniego życia, czyli w wewnętrznej wolności. Z tego powodu święty Paweł nawoływał: "Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie" (1 Kor 10, 31) Z tym duchowym wymiarem związane są dwie rzeczywistości: miłość oraz nieśmiertelność osoby. Człowiek realizuje się jedynie przez autentyczną miłość (dar z siebie, głęboka więź z innymi), a to zakłada z kolei nieśmiertelność osoby (duszy). Choć obumiera ciało (wskutek grzechu), to osoba żyje dalej i oczekuje zmartwychwstania umarłych. Aspekt psychiczny - człowiek ma rozwinięte życie psychiczne. Na te rzeczywistość składa się świat uczuć i emocji, wyobraźnia, pamięć, wolna wola, zdolność do podejmowania decyzji i budowania więzi interpersonalnych. Wszystkie te wymiary są istotne dla tożsamości człowieka i zdrowego funkcjonowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszą mnie także ateistów twierdzenia, że religia powstała do manipulowania ludźmi. bez obrazy ale biorąc pod uwagę co można wmówić ateiście (a mozna wszystko łącznie z tym, żejef=go zachowanie jest zdeterminowane przez geny a on sam jedynie przez przypadek troche rózni sie od kupy w kiblu) czy wiara w taką wizje świata i pochodzenia zycia nie daje pola do popisu manipulatorom? czy wmówienie ludziom, że są małpami nie powoduje, że zachowują sie jak małpy a nauczanie o bezwzględności ewolucji nie powoduje, że staja sie bezwzględni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wmowienie ateistom, że mają swoje pięć minut zanim powrócą do naturalnego stanu rozproszonych pierwiastków powodowanych entropiczna zasadą pogłebiania chaosu we wszechświecie nie powoduje poczucia pustki i bezsensu apatii i tak naprawde ogromnego strachu który motywuje ich do popełniania najgorszych zbrodni w imię przypadkowego lokalnego zagęszczenia atomów, za który sie uważają a którego istnienie jest celem ,srodkiem i wykładnią wszytkiego samym w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy mała owieczka odseparowana od stada wie co sie z nią dzieje? wie co robic? dokąd iśc? skąd nadejdzie niebezpieczeństwo albo czym w ogóle jest? nie wie. i tym jest właśnie ateizm: metodą łowiecka stada wilków. separują was od stada a potem robią z wami co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a 3 aspekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy tak się przyczepiliście do ateistów? Boli was to że posługują się logiką, a nie zabobonami wymyślonymi do panowania nad motłochem? Nauka jasno stawia sprawę i nawet nie ma co z nią dyskutować, jak na razie nie ma i nie było żadnych dowodów na istnienie waszego Boga. A z tego co widzę dookoła, to ateiści według waszych wierzeń są bliżej tego waszego Boga niż osoby wierzące, wystarczy iść na Krakowskie Przedmieście w każdą miesięcznicę, aby się przekonać co warci są ci katolicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a trzeci aspekt - fizyczny to jedyny aspekt jaki ateisci u siebie widzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosć 18:47 nie wiem na czym wg ciebie polega logika ale zdaje sie, ze na matnrowaniu w kółko jednej i tej samej kwestii bez brania pod uwagę co sie dzieje dookoła, co kto mówi i w ogóle bezrefleksyjnie. dla ateistów definicja logiki jest taka: jak coś sie tłumaczy istnieniem boga to jest to nielogiczne w związku z powyższym kazda inna teoria chociazby dziurawa jak durszlak MUSI być logiczna a co za tym idzie prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja się nie czepiam ateistów,ja im zazdroszczę,gdybym był pewny,że nic nie ma po śmierci dawno bym skończył ze sobą,ja im zazdroszczę tego spokoju ducha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oni z soba koncza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mala owieczka wie bo ma instynkt samozachowawczy, taki sam jak inne zwierzeta i ludzie. Dogmy religijne niszcza ten instynkt, po to tylko zeby zawierzyc Bogu i oddac wlasna odpowiedzialnosc w rece jagiegos demiurga. Nie wierze w motoistycznych bogow, ktorzy maja "patent" na prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest ateistyczny dogmat wiary: bóg nie istnieje. od dogmatu chrześcijan różni sie jedynie tym, ze nie ma na to żadnych dowodów. nie wiem kto cie uczył logiki ale przeważnie wychodzi wsie od tego co wiadomo a nie od tego co nie wiadomo. a ateiści rozumiją tak. no w zasadzie to nie mamy pojęcia o tym jak powstał świat zycie nie mamy żadnych dowodów na to, że tak jak opisuje to nauka oprócz tych o charakterze spekulacyjnym, które przy tym jedynie odsuwaja w czasie problem pierwszej przyczyny, ale nie wiemy również czy to bóg więc założymy sobie, że to nie on. to jest wg ciebie logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni nie,ale ja na ich miejscu bym skończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz zrozumiec, że zarówna kościół katolicki jak i większość religi zostały stworzone własnie w tym celu aby odwieść ludzi od boga i także przez kapłanów...tyle, że są to zakamuflowani kapłani szatana a nie boga. nazywa sie to zwiedzeniem. można sobie wygooglować. swoja droga wysnuwanie wniosków o istnieniu boga na podstawie korzyści jakie ktoś czerpie z bycia kapłanem "jego" kultu to nieporozumienie. wyżej pisałem o tym że ludzi nie manipuluje sie religia tylko iluzją, kłamstwem i fałszywaa wizją swiata. do tej kategorii zalicza sie równiez fałszywa relifgia i fałszywi kapłani. co do instynktu samozachwawczego owieczki to racz zważyc na to, ze każdy instynkt mozna przełamac warunkowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że przałamujesz instynkt oznacza jedynie tyle, ze masz siniejszy bodziec, który jednak dziaa na ciebie równie bezwarunkowo jak instynkt. "nie wierze w monoteistycznych bogów, którzy maja monopol na prawde" ja piertole? a w co wierzysz? w 12 olimpijskich bogów, z których każdy sie myli?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bóg nigdy nie mówił: słuchajcie kapłanów w purpurach i złotych łańcuchach albowiem są to moi namiestnicy jako, ze za c***ja mi sie nie chce samemu tym burdelem rządzic. to nie tak. nie powiedział równiez: oddajecie swoje sumienia, rozum i wolną wole w ręce cwaniaków, którzy będą wam w moim imieniu objawiali prawdę. a wy na podstwaie tego, że daliście sie oszukac kapłanom twierdzicie, ze bóg to oszustwo. gratuluje bo własnie o to im chodziło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz kapłani z tej samej szkoły bazując na rozczarowaniu religia, do którego doprowadzili pchaja was w odmety ateizmu i racjjonalistycznej (tzw) nauki, której są głównymi kapłanami. a wy znowu wierzycie w każde ich piertolone słowo i znowu sie rozczarujecie i po jakimś czasie znowu powrócicie do "boga" i jego prawdziwych kapłanów. tak sie ten świat kręci. tak was zaganiają do roboty i motywuja do czego tylko chcą. w zyciu odkąd istnieja czyli tak długo jak ludzkość nie powiedzieli słowa prawdy. ktoś wam karze im wierzyc?! nie. bóg wam jedynie kazał używać rozumu. w dodatku nie po to zeby bujać w obłokach tylko żeby prawdopodobnie dzielic z nim jego obowiązki.to spory zaszczyt. ale wy wolicie piertolic, że to wszystko oszustwo śwait nie ma sensu, zycie nie ma sensu, bóga nie ma bo ma monopol na prawde i co byćsie nie zrobili to i tak nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie to tylko ozywiona kupa łajna wiec jest nic nie warte, intelekt służy wyłącznie przetrwaniu na tym łez padole więc liczy sie wyłącznie przetrwanie, miłośc to tylko zwierzećy instynkt zwiazany z rozmnażaniem, przekazywaniem genów oraz dbaniem o to aby nie przepadły w młodych osobnikach przy czym geny te tak naprawdę nic nie zmieniają w kwestii waszej bezsilnności bo wszystko zależy od warunków i przypadkowych mutacji wywoływanych najprawdopodobniej promieniowaniem kosmicznym. krótko mówiąc życie nie ma sensu bo to nie my sie przystosowujemy ale jedynie jako część tego śwaita dopasowujemy w dodatku trwa to miliony lat więc poczynania i zycie jednego osobnika można o kant dooopy rozbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz racji ze zycie nie ma sensu, bo zycie jest sensem w samym sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zycie jest forma istninia bialka, tylko w kominie czasem cos zalka. Czasem ktos sfisnie, czasem ktos gwizdznie. KTOS sie pokarze w samej bieliznie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×