czy jest ktos kto bedzie w domu sam w sylwka

Bo ja, zanosi sie na to, ze tak...co polecacie na takiego sylwestra (jestem kobietą), czy da się to ogarnąc?

mode sie o to aby mnie nikt znajomy nie odwiedził w sylwetra:O pogasze światła i wyłącze dzwonek

To pojdzcie chociaz na rynek popatrzec na petardy :) Ja bede spedzac z moim facetem, ale tez w mieszkaniu, a potem na rynek wlasnie idziemy, bedą tłumy ale jakos przezyjemy :P Siedzenie samemu w domu w sylwka jest smutne

Skąd jesteś? Może spędzimy go razem?

Zrobie sobie maraton filmowy.

dlaczego jest smutne? bo inni sie bawią i radują? doszedłem w zyciu do kilku wniosków a jeden z nich brzmi: unikaj baraniego pędu i sugerownia sie odczuciami tłumu

jeszcze nie spotkałem osoby, która potrafiłaby mi wyjasnić z czego sie cieszy i co świętuje w sylwestra oprócz oczywiście stwierdzeń typu : raduje sie bo wszyscy sie radują, bawie sie bo taka tadycja, cały rok tyram to w sylwestra sie styram itp

to mi przypomina jakies masowe terapie smiechem albo krzykiem, w których wszyscy rżą c***j wie z czego albo wydzierają sie na siebie z tego samego powodu

Lol naprawdę nie masz do kogo pójść?

jeszcze jakby to oznaczało, że sie kończy zima, puszczają lody, mamuty przywedrowały z południa to bym rozumiał ale cieszyc sie bo taka tradycja to nie rozumiem

zaczyna sie 2015 odcinek desperados:D "może spędzimy sylwestra razem? samemu smutno gdy wszyskie lemingi w parach skaczą na łebka do beczki z piwem

ja bede i nawet nikt do mnie nie zadzwoni z zyczeniami

a najlepsze jest to odliczanie zegarowe. jakby tłum był mechanicznie połączony z trybikami. to jedyny powód dla którego mu odbija. taka cywilizacyjna kukułka plaetarna dająca o sobie znac co 8736 pełnych obrotów małej wskazówki wokół tarczy.

a do mnie nikt nie napisze piertolniętego wierszyka o tym co robi zając lisowi gdy o północy strzelają korki od szampanów co mnie bardzo cieszybo nienawidze kontaktować sie z debilami

gdy o północy strzelaja korki zajac lisowi grzebie w rozporku a gdy w kosciele zabija dzwony lis zającowi włoży w pompony

do osoby, ktora modli sie, zeby jej nikt ze znajomych nie odiwedził, dlaczego? Ja nie wyjdę na rynek, bo mieszkam w mniejszym miescie. Kolezanki mieszkaja w innych miastach, w zasadzie, to mogłabym jechac do jednej, druga ma meza, ale wole chyba w domu. A nie, ciocia mnie zaprosila, w razie czego niech do mnie przyjdzie i będzie git.

dlatego, ze nadużywają alkoholu szczególnie kiedy jest to wręcz wymagane jako tradycja. jak nie będę chciał pic to mi zaczną piertolic że to nowy rok, ze musze sie napić, że trzeba sie cieszyc i bawić bo niedługo z powrotem do roboty i inne takie a każda próba wyjasnienia im, że nie chce pić z tego ani żadnego innego powodu szczególnie jeżeli ten powód to jedynie socjolotechniczna metoda na spuszczenie nadmiaru pary i przekonanie motłochu, że upływ czasu to wspólna zasługa nas wszystkich z głównymi pedałami na trybunach w orędziach i telewizorach na czele

...doprowadzi do potraktowania mnie jako jakiegos odmieńca a wręcz wroga ludu. najchętniej to bym se postrzelał na rynku z wieży kościelnej do tych wszystkich przygłupów

to jest gorsze niż zostac zahipnotyzowanym i stracić wolną wole. do tego potrzebny jest hipnotyzer. tu wystarczy uwarunkowac ludzi na radosc w oreślonym czasie i sie bedą radowali z automatu. hpnotyzer może se jechac na wakacje:D

Nie macie znajomych to sobie tak wmawiacie :D idzcie do jakiejs ciotki nołlajfy, rodzina was nie wygoni?

a jak nie skaczesz jakby cie prąt popiertolił po wybiciu północy nie szczerzysz pyska, nie drzesz mordy i nie pchasz jęzora w w ryj komuś innemu to mozesz liczyc w najlepszym przypadku na stwierdzenia typu: "jesteś dzifny....:| jak nie wpiertul w ekstremalnych przypadkach kiedy świętowanie rozpoczęło sie falstartem:D

paradoksalnie stwierdzenia takie padaja pod zarzutem nie posiadania ludzkich uczuć:D:D:D to przeciez takie ludzkie synchronizować sie z koscielnym zegarem i cieszyc że działa:D gościu od nolifów wsadź se swoje dobre rady skarbonki może z nich skorzystasz jak będziesz po sylwestrowej upojnej nocy na drugi dzień chciał jakoś zaradzić kacowi

Dobrze, Ty, co będziesz strzelał z wiezy, to co bedziesz jeszcze robił w sylwka sam? Może skopiuję

a c***j cie to obchodzi

nie musze sie tłumaczyc jakimś sylwestrowym bojówkom ekstremistów co będe robił w sylwka. a jak nie pasuje to możecie w morde jeszcze zarobić

zazdrościcie nołlajfy samotnicy? :D

osz karwa, tys to psychicznym jest, hej

jasne, że jestem psychiczny. to mnie odróżnia od ciebie. ty jestes mechaniczny ewentualnie kwarcowy

W takim razie dziekuje za wypowiedzi kazdemu, kto tu przyszedł, jestem zaszcycona, tego watku nie byłoby bez was. Uroczyscie zamykam, awłahr.

sajonara