Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet prawie nigdy mi nie mowi komplementów

Polecane posty

Gość gość

co prawda chce czesto seksu i go uwielbia, ale nie mowi mi ,ze łądnie wygladam itd, kiedy mowił, a teraz jak sie postaram i np ubiore fajna bielizne to moze w lozku widac, ze mu sie to podoba, ale tak to jakos mi komplementow nie prawi od dawna jestem szczupla i innym facetom sie podobam... nie wiem czy jemu nie? Czy on juz tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good girl gone bad
Chyba już tak ma...niektórzy tacy niestety są...nieraz jest tak że można usłyszeć więcej komplementów od obcych. Ja np. potrzebuję komplementów, zapewnień bo inaczej czuję się niepewnie...może to głupie.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chyba już tak ma...niektórzy tacy niestety są...nieraz jest tak że można usłyszeć więcej komplementów od obcych. Ja np. potrzebuję komplementów, zapewnień bo inaczej czuję się niepewnie...może to głupie.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo wlasnie potrzebuje komplementow :O Jakbym go nie pociagala to bym to przeciez widziała , a w łozku mnie pożąda, może z pare razy powiedział jakis komplement w stylu " pieknie wygladasz w tej bieliznie" ,ale zeby tak na codzien mi powiedział, ze ładnie wygladam to raczej nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
traktuje cie jako lalka do seksu prawdziwy facet mówi kilkanaście komplementów na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż w sumie jak sie poznawalismy, a wiem, ze wtedy bardzo mus ie podobałam to tez mi nie mówił ,ze np "ladnie wygladasz" tylko może powiedział pare razy cos w stylu , że jestem ładna tak ogolnie, ale to tez rzadko A teraz to chocbym nie wiem jak sie odstawiła to mi raczej tego nie powie, choc nie zmieniłam sie specjalnie przez ten rok, tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość dziś Może i traktują jaK lalkę do seksu...:(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy facet wstydzi sie pierdolić takie frazesy i banały, on potrafi dobrze wyrochać a jak potrzeba to da w pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jakby traktowali tylko do seksu to co szkodzi powiedziec kobiecie czasem komplement ? :O Moze oni tego nie rozumieja ,ze tego potrzebujemy i nie widza problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
traktuje cie tylko jako obiekt do seksu nic więcej to nie związek tylko seks friends

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:50- Nie sądzę, ale przyjmijmy ,że masz racje. To kochance już nie wypada powiedzieć ,że ładnie wyglada skoro chodzi z nią do łożka? To widocznie go musi jakoś pociągac, wiec tym bardziej powinien mowic komplementy... Zreszta nawet platoniczni koledzy z ktorymi nigdy ni eposzlam do lozka mi czasem mowia, ze ladnie wygladam czy cos, wiec tym bardziej on powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejsze związki to tylko seks zero miłości lub udawana wśród mężczyzn żeby się podlizać i dostać seks. Zapamiętajcie jak facet nie mówi komplementów to coś jest z nim nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja uznałam że pierdziele to, nie będę na siłę "dojrzała"...nie będę spotykać się z kimś przy kim nie czuję się pewnie, bo nie czuję zainteresowania, nie słysze praktycznie nic naprawdę miłego i nie wiem na czym stoję bo np olewa mnie w ważnym dla mnie momencie, a upominanie się o zainteresowanie jest jednak żałosne.:o co do twojej sytuacji to oczywiście wiadomo że tak nie zrobisz bo pewnie cię kocha. :) moze powiedz mu o tym ze Ci tego brakuje... chociaż z drugiej strony dla mnie to troche nie na miejscu żeby upominać się o takie rzeczy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mi wlasnie wiecej komplementow mowil na poczatku kiedy spotykalismy sie niezobowiazujaco niz teraz kiedy jestesmy na stale razem i niby twierdzi, ze kocha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No właśnie...skupiacie się tylko na jednym.:O najpierw jest jeszcze ok, długie rozmowy, a potem coś się zmienia i wszystko kręci się tylko wokół seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość dziś [14:57 typowe...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku to w ogole sie starał bardziej ,a teraz po roku... Od kiedy jestesmy oficjalnie w zwiazku to jakos to wszystko tak przygasło, moze to byl blad wchodzic z nim w zwiazek? Skoro jako kochanka do łożka byłam dla niego bardziej podniecajaca i starał sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katerrina
Ja miałam takiego samego, wielki mezczyzna niby bo męski i silny ale nic miłego nie umiał powiedziec, za to sam oczekiwał uwagi i ja mu mówiłam komplementy zauwazalam każdy jego atut i chwalilam. Teraz juz związek sie rozpadl bo nie otrzymywalam czułości. Komplementy i mile słowa tez sa ważne, oczywiście prawdziwe a nie jakies naciągane - ważne żeby się zauwazac w związku. Kopnelam tamtego w d**e aż się zakurzylo i dzis wiem ze miałam racje bo być z takim gburem cale życie... No way

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówią na początku żeby się podlizac i dostać seks a potem po co się starać jak dostają wkółko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrazenie ze niektorzy faceci jakos nie wiedza czego kobiecie potrzeba, przeciec komplementy sa nam potrzebne bo wiemy wtedy, ze jestesmy piekne , pozadane itd, a ja wiecej komplementow dostaje od obcych ludzi niz od niego.. w lozku tez na poczatku bardziej sie staral i myslal o mnie tez, a teraz to juz bardziej o sobie :O Mam wrazenie ze jako kochanka w ukladzie , bylam dla niego bardziej wazna niz teraz jako partnerka w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja też zawsze jak coś mi się podoba mówię komplementy...zawsze są szczere. Oczywiście mówie je tylko facetowi na którym mi zależy bo tak to raczej jestem jednak oschła...:P I myślę że właśnie jeśli facet jest nawet taki zdystansowany to powinien mówić jednak komplementy kobiecie na której jej zależy...A może nie zależy. Kto wie co im siedzi w głowach. ALE do niczego a tym bardziej takich rzeczy nie da się nikogo zmusić. :) Czasem trzeba odpuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
U mnie było tak że przez niektóre relacje czułam się bardzo niepewnie, nie potrafiłam być sobą bo właśnie nie słyszałam zapewnień, nie czułam zainteresowania którego potrzebuje. Może mam tak naprawdę niską samoocene a tylko udaje pewną siebie? Nie wiem..:) najlepiej wspominam znajomość z pewnym chłopkiem-dużo mi dała bo właśnie potrafił powidzieć ze docenia różne rzeczy, to nie były płytkie komplementy, przeważnie dotyczyły charakteru itp. :) takie też są bardzo miłe...:P Nawet usprawiedliwiał moje wyskoki mówiąc że nieraz zachowuje się jak furiatka bo jestem wrażliwa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam identycznie, jak nie słyszę zapewnien, ze np ładnie wygladam, albo cos innego to czuje sie niepewnie, bo wtedy nie wiem co on mysli na moj temat..,Sadze,ze jestem atrakcyjna, ale mimo wszystko komplementy nie zaszkodza od czasu do czasu, a on mi ich mowi za malo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość 2015.12.29 Większość jednak tego nie rozumie.:P Pół biedy jak po prostu taki jest...gorzej jak nie komplementuje ciebie za to o innych mówi ze są np. atrakcyjne.:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×