Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

90letnia babcia mojego meza ciagle ustawia moje dziecko

Polecane posty

Gość gość
Dziekuje za rady. Ktos pisal, ze trzeba malemu dziecku wpajac szacunek do starszych. Owszem, ale mysle, ze nie za wszelka cene. Sama jestem przykladem dziecka, ktoremu wpajano, ze starszych trzeba sluchac i szanowac. Dzisiaj mam cholerna niemoc i baaardzo wiele mnie kosztuje, by powiedziec komus, co o nim mysle. Bylam dumna, gdy wtedy babce wygarnelam, ze uderzyla moje dziecko. Maly wtedy nic nie rozumial, kopnal ja, bo to byla jego reakcja na ciagle zwracanie uwagi- nie lubi prababki, ale czy sie dziwicie? Dochodzi do tego, ze kaze jej isc na gore, gdy ja widzi. Mowi wtedy: Idz do domu! Gdy raz przyszla, zebym doladowala jej karte do telefonu, to maly juz w progu ja wypychal, jeszcze sie nawet bardzo nie odezwala. Wprost mowi, ze nie lubi Gieni. Nigdy tak sie nie zachowuje w stosunku do nikogo. Jak mam ograniczac kontakty, gdy pokoj nasz i tesciowej sa naprzeciwko siebie zaraz? Tesciowa siedzi przy otwarych drzwiach najczesciej, a maly sobie biega po korytarzu, kuchni, itd., a babka przyjdzie i siedzi prawie caly dzien. Chodzi na gore jedynie cos zjesc i spac. Nie da rady ograniczyc kontaktu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mrucz pod nosem obraźliwe słowa na tyle żeby usłyszała haha Taka gra. Np. Jak synek będzie w jej pobliżu to do niego takie -Chodź (Jasiu, Stasiu,Adasiu...) pobawisz się w pokoju, nie będziesz siedział z osobami które cie traktują w ten sposób. Tylko wiadomo nie non stop bo potem dziecko też po takim powtarzaniu zakoduje sobie ze prababcia jest zła. Kilka razy odegraj taka scenke nawet za cenę nazwania cie suką. Chamstwo Zwalcza się chamstwem. A jeśli babka nie zrozumie aluzji to wybuchnij i zrób awanturę żeby mąż cie musiał uspakajac to może ogarnie. Spokojnie, jeśli chodzi o dziecko to niewiadomo jakiej patologii przez jedną awanturę się nie nauczy, lepiej żeby posłuchał krzaków przez pół godziny niż żeby mu baba truła przed kilka lat. Ale to wszystko tylko jeśli rozmowa któraś z kolei nie skutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezus, dziewczyno, ile ty masz lat, żeby nie potrafić powiedzieć babie "proszę nie wrzeszczeć na moje dziecko"? całe zycie będziesz przepraszać, że żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hah wlascicielem jest maz.. Wypieprz babke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałyście,to odpisała, a teraz pretensje, że napisała, że właścicielem jest mąż, skoro jest??? Same nie wiecie, co chcecie wiedzieć, a potem dopierniczacie- ot, zwykła chęć dokopania komuś. Skąd w Was, teoretycznie młodych kobietach, tyle jadu??? Frustracja w tym kraju sięgnęła chyba zenitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielki mi właściciel! matka mu łaskawie przepisała kawałek domu przed ślubem żeby autorka nie mogła nic dostać w razie rozwodu! ani tego domu nie budował, ani nie dał pieniędzy na zakup działki, materiałów budowlanych i nie opłacał budowlańców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego? A jak w miastach rodzice przekazuja mieszkania dzieciom to jest to ok? Jakby nie patrzec- wiele ludzi ma dom/mieszkanie po rodzicach. I co? Nie sa wlascicielami? Chore myslenie. A Ty zazdroscisz chyba. Ja pierdziu, co za durna baba. Boli ja, ze ktos moze cos dostac. I ku Twojej wiadomosci- tak, wtedy jest wlascicielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:07- czytaj ze zrozumieniem. Dom przepisany jest juz od 13 lat, wiec pewnie maz autorki wlozyl tam juz niemalo pieniedzy. Autorka jest mloda mezatka, wiec skad ci przyszlo do pustego lba, ze tesciowa przepisala przed slubem, by autorka nic nie dostala w razie rozwodu??? Matko, co za jelopy tu siedza. Czytac ze zrozumieniem nie potrafia, a doradzalyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zwrócła uwagę babci ,to kto jest własciecielem domu nie ma tu nic do rzeczy jak rozumiem mieszkacie za zgoda wlasciciela ,dokładacie się do opłat wiec to tak jakbyście wynajmowali i macie prawo do swojego zycia.Tylko ze takie stare babcie często nic sobie nie robia z opinii młodych za ich czasów wlasnie w domu rządzili najstarsi....nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×