żona mnie bije

jak w temacie mamy 8 miesiecznego syna ja pracuje zajmuje sie małym a żonie wiecznie cos nie pasuje we mnie

To jej w kocu oddaj.

Widocznie ma powody. Zasłużyłeś i tyle. Dobrze robi.

stul dziób i pod stół śmieciu :D

Też chętnie swojemu spuściłabym lańsko, zwłaszcza jak mam psm, ale on jest 120kilogramowym mięśniakiem i świetnie umie się bić :D

Czasem mnie sie wydaje ze tu sami nie powazni ludzie pisza ;/ Jak mozna komus kto ma problem tak napisac jak powyzej. Jesli faktycznie zona jest agresywna to po prostu sobie nie pozwól na to i huknij na nią nastepnym razem jak poleci do ciebie z rekami i jej przytrzymaj rece - bron boze nie oddawaj. To nie znaczy ze cie nie kocha. Musi poczuc ze ty sobie nie pozwolisz - nie wazne co bys robił i jak to ona nie ma prawa tak sie zachowywac. Przyjmij stanowcza postawe i powiedz ze niech cie tylko sporuje uderzyc to sie rozstaniecie bo masz tego dosc i kobiecie nie przystoi sie tak zachowywac. Nie daj sie ale tez nie oddawaj. Poza tym ja sama u siebie kiedys zauwazyłam takie akcje czasem... okazało sie po rozmowie przypadkowej ze znajoma ze to moze byc wina tarczycy - poszłam do lekarza i faktycznie cos mi nie tak pracuje jak powinna - od kad sie lecze wszystko wróciło do normy.

musisz jej przyje*bać, innej rady nie ma, tylko mocno żeby sie nie podniosła. W przeciwnym razie jak ci odda to leżysz na glebie. Co tyt ku*rwa Rokiego nie oglądałeś?. Wyjdz bracie na ring i walcz

Kung fu żona. Jaauuuu

Jak ja nie znoszę takich suk. Leci do faceta z łapami bo wie że jej nie odda. A jak w koncu takiemu nerwy puszczą i jej przywali to placze że on to damski bokser i robi z siebie ofiarę. Dodam że jestem kobietą.

no i co w związku z tym autorze?

Z***b jej prawego sierpa. Tylko mocno

autor dostał w jape i cicho siedzi

Lej sie z nia! Na gole klaty!