Nie lubię prawdziwych mężczyzn

Nie znoszę samców rozpłodowych. Takich, którzy działają według schematu: dom, syn, drzewo. Takich, którzy chcą się rozmnożyć. Nie znoszę. A wy?

A ja uwielbiam, inni to nie faceci.

Dobrze czuję się w roli kobiety i nie chciałabym, żeby mój partner przymierzał moje biustonosze. Siatki z zakupami też on nosi, ja za to otwieram i przytrzymuję drzwi.

Ja też ich nie preferuję, a jak na ironię takich ciągnie do mnie, jak się dowiaduję o ich planach (rodzina) do uciekam, żadnemu nie dam się zapłonić, rodzicielstwo w ogóle mnie nie pociąga

Prawdziwe z was kobiety.

Nie lubię ich. Kojarzą mi się z dzikością, z barbarzyństwem, z nieokrzesaniem. Niezdolni do wyższych uczuć, niezdolni do kultury, do miłości.

Tacy to.chcą się tylko rozmnożyć i szukają TYLKO matki dla swoich dzieci...

Ty nie jest prawdziwa kobieta więc szukasz nie do końca prawdziwego mężczyzny. To problem hormonalne psychiatryczny.

Znalazły się samotne feminazistki.

Jak kobieta nie chce prawdziwych uczuć i nie chce być matką to już nienormalna jest?

Tak, jest nienormalna.

Nie musi chcieć dzieci, ale nie rozumiem jak można nie chcieć prawdziwych uczuć? Wolisz fałsz, zakłamanie i sztuczność?

Ja nie czuję powołania do rodzicielstwa więc logiczne jest to że nie chcę faceta który szuka kobiety do zapłodnienia/kieruje zwierzęcymi instynktami

Więc jesteś ulomnym e gzemplarzem więc logiczne jest ze takiego szukasz.

Miało być że chcę prawdziwych uczuć, a nie chcę mić dzieci ( autokorekta w telefonie czasami wciska wyrazy )

Ułomny jest ktoś kto chce pawdziwej miłości, a noe chce być tylko krową rozpłodową dla faceta?

Ulomny to ktoś kto pozbawia się najbardziej oczywistej rzeczy na świecie.

Ludzie są różni, ale rozumiem że każdy kto odstaje poglądami i sposobem życia od innych jest ułomny :D typowo wsiowe rozumowanie

15:22 No to dobrze, też tak uważam, że uczucia są najważniejsze. To jesteś dobrą kobietą, takie lubię.

Słuchaj każdy człowiek z wyglądu jest inny. Wysoki niski brunet blondyn. Ale jak już nie ma nóg to raczej jest ulomnym. I tak samo z toba.

Brak dzieci porównujesz do kalectwa ? :D f**k logic! Mogę mieć dzieci, ale nie nadaję się do bycia matką, po prostu nie czuję powołania ;) mam inną receptę na szczęście

No i nie chcę być tylko matką dla dzieci mojego faceta, a zauważyłam że spora część szuka kobiety tylko po to aby się rozmnożyć, chciałbym prawdziwych uczuć, a nie czystego wyrachowania

Ludzie chcą mieć dzieci bo w pewnym momencie życia czują taką potrzebę, instynkt. Tak ma większość. Ulomna mniejszość nie ma tego instynktu. I to jest ułomnośc. Choroby dotykają nie tylko ciała ale takze umysłu czy gospodarki hormonalnej. Oczywiście masz prawo żyć ale zdrowa nie jesteś.

To nie jest tak, czasami czuję chcęć rozmnożenia, ale jestem człowiekiem i potrafię panować nad swoimi instynktami, po prostu wiem że nie sprawdziłabym jako matka, macierzyństwo mnie nie pociąga, ile to jest patologii co rozmnaża się ma potęgę a na rodziców się nie nadają, zero w tym logiki

Jako mezczyzna uwazam ze macie dziwne a wrecz chore pojecie o meskosci.

gość dziś X Przygarnij porzucone dzieci a dopiero potem zaczynaj rozmowe z ludzmi ktorzy nie chca zakladac rodziny!

dom, syn, drzewo x Prawdziwy mężczyzna nie przejmuje się takimi pierdołami, liczy się wyłącznie bzykanie, a nie jakiś dom, czy drzewo.

Na szczęście ja mam to wszystko w d***e, bo jestem lesbijką.

A dżentelmenów lubisz?

A jestem bi i chyba zwiążę się z kobietą, ciągle trafiają mi się kiepscy faceci... Poza tym mało którym facetem można nacieszyć oczy ;)