Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdus17

Dziewczyny i żony więźniów

Polecane posty

Gość magdus17

Witam, jestem studentką resocjalizacji szukam chętnych kobiet, które opowiedziałyby mi swoją historie związku z osobą przebywająca w zakładzie karnym. Chodzi mi o to jak sobie radzicie z tym, jakie macie obawy. Piszę pracę magisterską na temat sytuacji i doświadczeń kobiet, które są w w związku z osobą przebywającą w zakładzie karnym. Jeśli jesteś zdecydowana i chciałabyś mi opowiedzieć swoją historię proszę napisz na mój adres e-mail magdus17@gmail.com a podam więcej szczegółów. Chciałam tez powiedzieć, że sama jestem w takim związki dlatego zdecydowałam się na taki temat pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
ja jestem zona byłego wieznia i powiem szczerze ze łatwo niema, kontrola na kazdym kroku, brak znajomych. Bywa.. widziały gały co brały i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Joanna
Ja tez jestem zona byłego więźnia. Jest calkiem normalnie. Pracuje i jest świetnym ojcem naszego dziecka. Zachowuje się tak żeby juz nigdy nie wrócić do ZK. Może dlatego ze byl w więzieniu za głupoty a nie jakies poważne przestępstwa. Szkoda ze społeczeństwo od razu skreśla i piętnuje takich ludzi bo mój mąż jest naprawdę wspaniałym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćióowka
Wiem, moj maz rowniez jest najwspanialszy dla mnie , i tylko dla mnie moze jeszcze dla matki i babci . Ale czasem zachowuje sie tak dziwnie, ja jestem mlodsza od niego o 5 lat, i nie ukrywam ze potrzebowalabym od czasu do czasu spotkac sie z jakas kolezanka , ale o tym nie ma mowy. A tak, jest do rany przyłóż , pracowity ale czesto zdaza sie wlasnie z deskryminacja z powodu tego ze siedział.No niestety ale on akurat ma to wypisane na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJoanna
Nie no, mój mnie nigdy nie kontroluje i nie dyskryminuje. Nawet wręcz przeciwnie. Powiedzial mi ze odcina się od więziennych zasad i nie chce w tym siedzieć bo to zamknięty etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
Własnie , te zasady. To przez nie , nie jednokrotnie sie kłócimy. A moze jest tu jakis były wiezięń ale naprawde który nie siedział rok czy 2 lata ale przyjmijmy ze od 5 do 10 i mogłby cos napisac o tych zasadach , jesli był w tej grupie , czy z czasem one moga jakos zamazac sie czy juz to pozostaje na całe zycie... :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes normalna, ze pozwalasz mezowi izolowac cie od kolezanek? nie, nie mozesz byc normalna. normalna kobieta ma godnosc i jest niezalezna mentalnie. pewnie jestes dda czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
Jestem normalna !!! Z tym ze nie mam ochoty na wieczne kłótnie, jakbym bron boże poszła do niej sama i wrociła po 3 godzinach, przed tym jak go spotkałam to miałam2 najlepsze przyjaciołki , z jedna juz nie mam kontaktu od dawna , a z ta druga potajemnie wymieniamy tylko wiadomosci na gg. Nie zrozumiesz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, nie zrozumiem tego. Ale nie oszukuj siebie, ze jestes normalna, bo nie jestes skoro ukrywasz kontakt z przyjaciolka przed mezem. Twoj maz zreszta tez nie jest normalny zabraniajac ci kontaktu z kolezankami. W skrocie- pasujecie do siebie. Tylko sie nie rozmnazajcie, bo dziecka szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
Ok to twoje zdanie, i je szanuje. Moze i jestem nienormalna... sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda tylko, ze sluchasz jego bzdurnych pogladow i nie myslisz samodzielnie. Szkoda, ze nie masz osobowosci i odwagi by zyc po swojemu. Szkoda, ze przyjmujesz poglady bylego wieznia jako swoje, dajac sie tlamsic. szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, nie pozwoliłabym sobie na coś takiego.. Żal.. Gdzie wolność umysłu, szacunek do siebie Kontakty z różnymi ludźmi są nam potrzebne dla zdrowia psychicznego To chore co odwalacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
Potrafie samodzielnie myslec , przynajmniej wczesniej potrafiłam, a teraz juz klapa. Czuje ze robie cos zlego jak np. jakis chlopak mnie w pracy zagada na temat pracy i mam wyrzuty sumienia ze z nim rozmawialam . Bo jego zdaniem powinnam odrazu zgasic i powiedziec s********j. Tylko ze ja jestem inna i nie widze w tym nic zlego ze z kims porozmawiam na tematy służbowe. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes ofiara przemocy psychicznej i powinnas sie zglosic na terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
Ale ja o tym wiem , ze nie zrobilabym nic złego gdybym sie spotkała z swoja przyjaciółką która ma zreszta takie zdanie jak wy. Ale nie mam ochoty znosic wywodow przez dwa nastepne dni. Ze jak to ze po co ze to k***a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówkaaaa
Jutro tez chciałabym pojechac do babci i swojej kuzynki np. z szampanem i do jej córeczki za którą zresztą przepadam , ale już mi powiedział ze on nie jest za tym , bo mogą mi sie zrodzić w głowie głupie pomysły. Dlatego tez kolejny sylwester zapowiada sie po połódniu w domu. Ale dzis sobie obiecałam ze z nim czy bez niego pojade do babci. Ale wiem ze długo tam nie pobede i znow bede miała o to awarie od rana że chce tam jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to juz 25 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJoanna
18.27 Nie wiem czy to chodzi tylko o same zasady. Twój mąż jest strasznie zaborczy i dla mnie to absurd ze musisz pytać czy możesz się spotkać z przyjaciółka. A właściwie dlaczego on nie ma żadnych znajomych? Mojemu się nazbierało z kar po rok albo 1,5 prawie 8 lat a jednak taki nie jest. Jesli tłumaczy to zasadami to może powiedz ze to wasz dom a nie więzienie i tu sa inne zasady. Mój ma hopla na punkcie porządków ale to mi akurat pasuje bo jako jeden z niewielu mężczyzn umie umyć swoje talerze po zjedzeniu obiadu :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiezniowie to prawdziwi mezczyzni tylko z takim moglabym zajsc w ciaze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJoanna
No tak wiedziałam ze znajdą się jakies idiotki które będą sobie robić głupie żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdus17
Sama wiem jak jest ciężko żyć z osobą przybywającą w zakładzie karnym. jestem w takim związku mój facet siedzi już 5 lat a ja nadal czekam i bardzo go kocham, dlatego zdecydowałam się opisać swoje przeżycia z tym związane. to jak sobie radze w codziennym życiu, dlatego jeśli jest tutaj jakaś kobieta, która zechciałaby mi o tym opowiedzieć, oczywiście wszystko jest anonimowe proszę aby odezwała się na mój adres e-mail. który podałam wyżej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.dzielnekobietki.pun.pl Podczas odsiadki mojego partnera znalazłam na tym Forum dużo cennych informacji i wsparcie bez chamstwa i patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, wspaniałym czlowiekiem... Córeczka pasera co nas oszukał, sprzedajac nam uszkodzony samochód, tak, że spłonęlibysmy żywcem, tez mi mówiła. Tatuś jest dobrym człowiekiem... Kradziony chlebek smakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z pewnościa dzieci sa dumne, że tatuś jest kryminalistą, szczególnie gdy rówieśnicy sie o tym dowiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem normalna !!! Z tym ze nie mam ochoty na wieczne kłótnie, jakbym bron boże poszła do niej sama i wrociła po 3 godzinach, przed tym jak go spotkałam to miałam2 najlepsze przyjaciołki , z jedna juz nie mam kontaktu od dawna , a z ta druga potajemnie wymieniamy tylko wiadomosci na gg. Nie zrozumiesz tego. X Wiem , ze stary temat , ale to jest straszne , zeby potajemnie z przyjaciolka czy kokezanka wymieniac tylko wiadomosci na gg i wgl.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, super, znajdź sobie kochanka na ten czas :-) ...może ma brata, albo jego ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą skazanego, 2 lata. Stało sie to niedawno. Nie wiem co bedzie, mury mnie przerazaja. Ja raczej wyksztalcona,praca na stanowisku. On..z przeszloscia o ktorej dowiedzialam sie przez przypadek. Kradzieze, jazda pod wplywem bez uprawnien iles razy. Ja tez przeszloscia.. w sensie po rozwodzie. Tak samo jak partner innej kobiety z forum..tez by chetnie odcial od znajomych..a kolezanki to..k...Stwierdzilam jednak, ze ma sie z tym pogodzic,ze mam znajomych i przyjaciol ..bo nieraz mi w zyciu pomogli i nie bede smsow pod koldra pisac.. Jakos to z bolem..ale znosil. Nieraz bylo duzo lez , czulam ze jestesmy z roznych swiatow. Dawalam szanse...probowalismy. Byl przy mnie ,kiedy rok temu bylam w szpitalu a lekarze dawali mi niewiele dni. Tego nie zapomne. Nie ma zlego serca..ale cos go ciagnie do zlego swiata. Mialam byc szansa na lepsze zycie. Teraz jest tam.. zadzwonil..prosi blaga kocha jak nigdy. Obiecuje jak zawsze. Ma dlugi o ktorych teraz sie dowiedzialam. Chce pomoc prawnie. Znajde i zaplace za adwokata. Przeleje pieniadze na konto jego.Juz wzielam nadgodziny w pracy. Ale nie umiem dac tego czego on oczekuje. Zapewniac o milosci. Czuje sie rozdarta. Czuje sie koszmarnie z tym co mysle. Nie potrafie odtracic go w takiej sytuacji. Jemu wspolczuj***ardzo..bo to nie typ brutala. Ale nie widze szans na wspolne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejt1984
jest tu jeszcze ktos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata229
Hej, ja jestem. Też przegladam fora o podobnej tematyce ale większość juz dawno umarło i nikt na nie nie zaglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×