Co się ze mną dzieje? Czy to depresja?

Nie wiem co się ze mną dzieje. Czasem jestem mega szczęśliwa, mam dużo energii, chce mi się robić wszystko. Ale tylko czasem. Imprezuję dużo. Bardzo dużo. Przez kilka miesięcy mogę imprezować kilka razy w tygodniu. Ale częściej mam czas, że łapie mnie całkowita apatia. Nie jestem w stanie podnieść głowy, nie jestem w stanie odpowiedzieć komuś na łatwe pytanie. Jutro sylwester, a ja mimo że miałam kilka propozycji to nie przyjęłam żadnej. Nie chciałam nigdzie iść. Zostanę sama i będę oglądać filmy całą noc.

Zabierz mnie ze sobą... :)

http://static.fjcdn.com/pictures/Get_75d500_1317096.jpg

No widzicie? To jednaj imprezowanie nie daje szczęścia... Wiecie co to jest ? Ten stan, kiedy stajecie w końcu w ciszy i w prawdzie przed samymi sobą? To głód Boga...Krzyk waszej duszy, w którą z pewnością nie wierzycie, ale ona jest i woła...

pierdolić tego waszego boga