Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba popełnie samobójstwo

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze kilka lat temu mialam chociaz jakies perspektywy a dzis? Żadnych. Nie mam wykształcenia, wyglądu ani nic. Nawet rodziny. Nie mówiąc o "znajomych". Stałam się bardzo zgorzkniala. Za to od lat mam ciezka depresje( teraz to już chyba dystymie) zaburzenia nerwicowo lękowe. Uzasadnione kompleksy. Kiedyś uważałam że wegetuje i trzeba wziąć się w garść. Teraz mysle:po co? Widze zyciie z innej perspektywy niż reszta. Jak mam zajmować miejsce to chyba lepiej żeby mnie nie było. Nie dziwcie się samobojcom, przecież to nie jest pochopna decyzja (oprócz niektórych nastolatków ale ich też rozumiem bo wtedy wszystko przeżywa się o wiele bardziej i nawet błahe problemy urastaja do rangi ogromnych ,z wiekiem nabiera sie dystansu-poza tym samobojcami są wrażliwe osoby.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę świat z identycznej perspektywy co TY. Ale chcę to przeczekać, chociaż trwa to już bardzo długo i Tobie życzę tego samego, ja wierzę, że jeszcze do mnie uśmiechnie się życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę Ci tego. Do mnie nawet jeżeli się "usmiechnie" to na pewno nie da mi to radości czy motywacji, jakoś inaczej wszystko odczuwam i nie zależy mi tak na tym, na czym innym,normalnym osobom zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz co by było gdyby....Może gdybyś doświadczała samych pozytywnych zdarzeń, to zmieniłabyś sposób odczuwania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrącę
Myślałam o tym samym przed chwilą. Zresztą dość często myślę, że nie mam już siły walczyc i sie starac. Ponad dwa lata temu straciłam wszystko i chyba juz tego nie naprawię. To mój drugi samotny sylwester z lampka wina w rece. Nie wiem, czy chce nastepnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce nastepnego. Dzisiaj popełnię samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej sexu i zaraz wam minie depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do seksu to też trzeba wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrącę
I co ? Seks sprawi, że przestanę myśleć, że nie mam już dziecka? Że straciłam pracę i nie mogę znaleźć nowej? Że od dwóch lat spędzam życie w sądach? Że za każdym razem kiedy ktoś dzwoni to się boję, że to windykator i zlicytują mi mieszkanie? Że zostałam ze wszystkim sama jak palec? Seks mówisz? Chyba idę się bzyknąc z kimś spotkanym na ulicy. Ile razy trzeba przelecieć nieznajomego żeby mi się życie ułożyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nic kompletnie nie czuje oodczas sexu żadnej przyjemności to mi nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnóstwo ludzi czuje podobnie. A jednak czasem czas leczy rany, a sytuacje zmieniają się. Mnie pomogła wiara w Boga, pewnie zaraz ktoś mnie wyśmieje, ale gdyby nie On, pewnie zrobiłabym to samo, o czym Wy teraz myślicie. Z zupełnej beznadziei, powoli wychodzę na prostą. Żaden człowiek mi nie pomógł...coś spowodowało, że zwróciłam się ku Bogu i On bardzo powoli prostuje moje ścieżki. Jeśli masz w domu Pismo św. przeczytaj sobie Psalm 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:49 Przy depresji nie ma się ochoty na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz otworzyć się na ludzi i więcej uśmiechu na codzień. Często nawet uroda nie powoduje że mamy przyjaciół i partnera lecz życzliwość i otwartość na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie nowy rok, więc sporo rzeczy może się zmienić na lepsze, trzeba mieć nadzieję. Nigdy nie wiadomo kiedy spotka kogoś coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że kto ma być nieszczęśliwy, czy emocjonalnie, losowo, psychicznie, to będzie i w nie których przypadkach nie pomoże psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×