kusza imperium i inni celebryci

przyznam szczerze, że konserwatyści na dziale erotycznym to dosyc egzotyczne zjawisko. jak eskimosi w dżungli albo przystojniacy na kafeterii:)

cholera mam problem bo nie otwieram linków z kafeterii:(

Trudno. ;) Nie przyszłam tu po nowe ofiary. ;) Chciałam tylko pogadać, dobrze się bawić. Potańczyć. ;)

Teraz zacznie się ostre trzepanie i niechlujnie pisane posty :D ;)

ja nic nie obiecywalem od ptasznika egzekwuj ps dzikuje za pamiec ;)

dziwną masz sciane

Salut. Kurde, sto lat. :) Myślałam, że o mnie zapomniałeś, na śmierć. :P

Dziwną, całkiem jak nos.

no i co ja mam ci pokazać teraz niby? łokcia na tle boazerii?

oczywiscie ,ze tak zapomnialem na smierc upilem sie i teraz wrocilem w wechikule czasu jezuu jak mozesz mnie tak zdradzac:D

Napisz czasem co u Ciebie. :) Dobrze?

Tak, gościu. Bardzo proszę. Albo nie, dłoń. Pokaż mi dłoń. O!

salut streszczaj sie z odpowiedzią bo blokujesz przepływ informacji jak pogięty światłowód. napisz czasami do kuszy co u ciebie. dobrze?

tak? a moze Ty odezwij sie czasem do mnie obiecalas mi to ,pamietasz?

musze najpierw sprawdzic czy z tych zdjęć nie da sie wygrzebac jakichś metadanych bo cos mi sie nie wydaje aby moja dłoń mogła być aż takim obiektem westchnień kobiet z dziwnymi ścianami w domu

wymien switlowod gosciu i pisz dalej :P

Salut, wciąż gdzieś gnam. Dla mężczyzn jestem bardziej przystankiem, nie przystanią. Tak już mam. ;) A Ty nie?

Dajesz gościu. Jak będzie ładne to wydryluję językiem dziurę w monitorze. Obiecuję nie używać do innych celów.

moge Cie na chwile ukradnac w miejce naszej dawnej przystani?

Proszę. :)

No i Gameover :D

Przynajmniej buty mają małe noski :-)

Ora. Wciąż tu jestem. :P

tak idźcie sobie na przystań a stamtąd najlepiej spływajcie z mojego topiku:) miłej podrózy i szczęśliwego nowego jorku czy gdzie tam dopłyniecie:)

Jak wolisz. Szczęśliwego wszystkiego. :)

nie wkleje zdjęcia dłoni bo skopiujecie moje odciski palców i sie okaże, że udusiłem saluta . po co tak kombinować? po prostu powiedzcie gdzie mieszka:D

tak właśnie wole:) nara:)

To może wpadniesz do mnie, co?

dark_side1@o2.pl i już mnie tu nie ma.

Nie ma to jak wyszykowac się na wielki baaal, spędzić przed lustrem godzinę, glodzic się co by suknia lepiej leżała... A wrócić do domu o 21:30 z bólem brzucha, gorączka I wymiarami (czy mogę być w ciąży?):D. Pozdrawiam wszystkich zdrowo w nie zdrowiu i oby przyszły rok był lepszy od tego co skończy się lada moment.