Chciał abym przyniosła wino tzn Jestem brzydka?

Mam problemy z cerą...ale ogólnie rysy twarzy są ok. Była taka glupia sytuacja,że ktoś mi w czymś pomógł i powinnam sie odwdzięczyć. Ta osoba dodatkowo poodbala mi sie i niby ja jemu tez. On miał dziewczyne wiec nic z tego. Jak doszło co do czego i przyszłam do niego...to powiedział "Moglaś przynieś wino to byśmy sie napili i pogadali" (to bylo w pracy) Gość mial taki styl...otwarty do kobiet. Jak pilismy kawę to powiedzial,zebym jej nie piła bo "dosypał mi tam pigułkę gwałtu i ani bym nie wiedziała a by mnie wykorzystał" Chodzi mi o to czy nie są to czasami aluzje faceta, ktoregmu nie nie podobam, a on mi takimi tekstami to mówi,tylko ja nie rozumiem? Tzn chodzi mi o to,że nawet gdyby był wolny to i tak by nie bylo nic? Ta aluzja,ze moglam przyniesc wino....bo wiadomo ....albo tak na prawde tylkoby mi dosypał proszku a nic by nie zrobil?? Po wyjściu od niego takie mam wrażenie, wpędzona w gorsze kompleksy ;(

hah

tzn to wino to za pomoc w czyms miało byc ale mam mieszane uczucia..

Chyba przesadzasz. Pewnie Twoja cera jest tak ogromnym kompleksem, że uważasz, iz wszytskie Twoje życiowe porazki, są spowodowane stanem cery, hm? Doszłas juz do takiego stanu? Co z tą cerą, co się dzieje, leczysz się?

ech te baby, zawsze wynajdą w sobie jaką wadę i nie idzie z nimi wytrzymać :P

Po wpisie wynika ,ze byc moze 50% szans,ze troche bys ladniejsza mu sie wydawala>? A co do pigułki g****u, moze facet cienias, nago nie wyglada dobrze i stad nie chce zebys go widziala? a wino to moze tez przez to by go ośmielic bo to ty jestes ta atrakcyjniejsza a on wcale nie?

hiihii , o my gat

z czego sie śmiejesz, jakbyście to odebrały?

gość dziś Uważam, ze przesadzasz. Cięzko się konkretnie do tego odnieść, kiedy nie widziało się/nie słyszało się tej całej sytuacji.

jesli jestes brzydka to tekst o winie swiadczyl,ze z winem jakbyscie wypili to ladniejsza bys sie wydawala a tekst o wykorzystaniu cie jak spisz to chyba chodzilo o to,ze wcaleby cie nie wykorzystał a tylko mial cie tym dowartosciowac jesli jestes ladna to oba teksty swiadczą ,ze to on ma kompleksy i wie,ze wypada gorzej niz ty

Czasami facetom dziewczyny podobają sie ale nie tak do konca, np masz nieciekawa twarz ale za to dobry biust , albo dobry tylek, cos za cos i to wino to chyba przez twoją twarz....:(

Tzn on wiedzial,ze mi sie podoba Dodał,ze bysmy to wino wypili i sobie pogadali,,,,Gdyby powiedzial,ze moglam tylko mu je kupic za pomoc brzmialoby lepiej. A on chcial je ze mną wypic.....:(

Przesadzasz,moze chcial abys mu kupila wino ale razem byscie je wypili? czemu od razu brzydka?

Na to wygl,ada

no a jak by ci powiedział że masz mu kupić jakieś ciasto żebyście razem je zjedli to też byś świrowała że chce z tobą gadać tylko jak dostanie cukru do żył bo bez tego nie da rady ?

ale wino to wino jest takie powiedzenie "nie ma brzydkich kobiet tylko wina brak" moze autorka to sobie dopowiedziała

Faceci mówia wprost, więc nie doszukuj się podtekstów. Czyli: zamiast pić z toba kawę, wolał wypic z tobą wino -proste jak drut.

ale wino w pracy? po winie wszystko wydaje sie inne, koboeta piękniejsza... pewnie autorce nadal to w myslach...

W ogóle między jednym ,a drugim nie widzę związku, co ma wino do bycia brzydką? Na sile sie doszukujesz podtekstow. Historia bez ładu i skladu

Ale Twoje kompleksy Cię niszczą. Podejrzewam, że po prostu chce mieć z Tobą coś wspólnego. Albo Cię podrywa, albo chce Cię tylko przelecieć. Wolał żebyś przyniosła wino, bo alkohol rozluźnia ;-)

11:42 Potwierdzam, w życiu bym nie wpadł że ktoś może w ten sposób odebrać taką propozycję.

rozluźnia...bo? Bo moze jest ciamajda a to ty go onieśmielasz...faceci nie pomagają kobietom nieładnym..Pomyslalas o tym?

haha

Zeby go wino rozluźniło to autorka musialaby byc jakas super model a on przecietny, wtedy tak. A tak to to wino moglo "zamazać" jej nieladną twarz...

boś brzydka? hahaha