Gość VIP13 Napisano Styczeń 1, 2016 Podczas zajęć na uczelni omawialiśmy tekst, w którym pojawiał się temat prostytucji w starożytnym Rzymie. Pani dr hab. (ma ok.50-60 lat), powiedziała z do nas z nienawiścią, omawiając ten temat"Wasze pokolenie jest lepsze w tej dziedzinie niż moje." Szok. Niedowierzanie. Kompletnie mnie to wytrąciło z równowagi. Nikt z nas sobie daty urodzenia nie wybierał. Nie życzę sobie, aby mi ubliżała. Nie wierzę, że ludzie z jej pokolenia byli wzorem moralności, nie dopuszczali się zdrad ani nieślubnych dzieci. Więcej, takie nieślubne dziecko było uważane za gorsze, za bękarta. Nienawidzę strażników moralności. Czasami są gorsi od imprezowiczów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach